Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pawłowaaa

Aborcja

Polecane posty

Gość pawłowaaa
Może powinnaś z nim porozmawiać, zrobi Ci się lżej jak to z siebie wyrzucisz, mi szczera rozmowa zawsze pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawłowaaa
ja pewnie bym to samo przechodziła bo mam strasznie miękkie serce, byle co mnie wzrusza, zaraz chce mi się płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkakakakakakakakakka
Sama widzisz.. nie mogę Mu tego powiedzieć.. nigdy MI nie wybaczy,, a Kocham Go.. calym sercem:( Jeden właściwie dwa błędy.. i krzyż na całe życie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkakakakakakakakakka
Dlatego nie rob tego.. za pierwszym razem też myślałam że jestem twarda.. że to taki normalny tylko spózniony odrobinę okres.. ale tak wcale nie jest, dziecko jest dzieckiem od początku. Ono Cie kocha i liczy na Ciebie.. liczy że pozwolisz Mu dojrzeć i ujrzeć świat.. pokażesz wszytsko co w Nim piękne.. ostrzegniesz przed złem.. JA jestem zła.. i niezasługuje już na nic dobrego,a le ty masz jeszcze szanse.. niezmarnuj jej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkakakakakakakakakka
A instynkt przyjdzie z czasem... ja już go amm:( ale niestey nie mam na kogo przelać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kkakakakakakakakakka , czy nie myślałaśo tym żeby iść do psychologa?? taka osoba , myśle, że by Ci pomogła, bo jak narazie to sobie za bardzo nie radzisz z tym co się stało. Po utracie takiego maleństwa trzeba przejść żałobę, jak po stracie innej bliskiej osoby. "wykopać" symboliczny grób i spróbowac przez to przejść świadomie i z bólem, bo inaczej się nie da, ale dzięki temu możlwa będzie akceptacja tego co sie stało i może już nie bedziesz się tak obwiniać. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawłowaaa
tak spróbuj u specjalisty bo się pogrążysz, musisz z kimś o tym porozmawiać bo zwariujesz dziewczyno. A szkoda Ciebie....... zrób coś z tym.... tego sie nie da zapomnieć( jak sama piszesz ) ale stało się i musisz żyć dalej......... zadbaj o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, dziewczyny :( Ale się poryczałam :O Pawłowa, gratuluję podjęcia decyzji :) Nie martw się, będzie dobrze :) Ale ja tak właściwie z innej beczki: Pawłowa, jeśli chcesz, to ja mam ubranka po dziecku do wydania. To są bardziej ubranka uniwersalne, bo nie wiedzieliśmy jaka będzie płeć :) Niektórych ubranek to nawet nie zdążyłam jej ubrać. Jeśli chcesz, to mogę Ci je wysłać, bo i tak zamierzaliśmy zawieźć je do \"domu samotnej matki\". Wybacz, jeśli teraz Cię tym uraziłam, ale uważam że to żaden wstyd, my mieliśmy używane rzeczy dla naszego synka na pierwszy rok, dopiero teraz przy córce mogliśmy pozwolić sobie na ubranka nowe :) Adres przy nicku, tak w razie czego :) Kakakakaka itd. Przykro mi bardzo. Proszę, szukaj gdzieś kogoś do porozmawiania o tym. Może psycholog, może ksiądz... Dziewczyno, bo to Cię zeżre, nie zwlekaj !!! Jeszcze raz przepraszam, że tak nie na temat wtrąciłam, ale Pawłowa pisała o jednej pensji, więc tym się kierowałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawłowaaa
Nie gniewam się bo i za co to przecież bardzo miłe i ślicznie Tobie dziękuję. Nie pozbywaj się jeszcze tych ciuszków bo przyjmę je z wielką przyjemnością. Poczekajmy jeszcze tylko chwilke aż powiem najbliższym ( rodzice, druga siostra ). Naprawde d góry Ci dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkakakakakakakakakka
Mieszkamy teraz razem z moim facetem.. on widizal jak bardzo przeżywam te poronienia.. i widzial że go potrzebuje, zamieszkaliśmy razem.. wspiera Mnie, rozmawiaąlm z księdzem, zakonnicą.. ech dużo tego było!! Chlopak bardzo mi pomaga... staramy się o dzidziusia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze, że się staracie o dziecko, ukoi to ten ból, może nie do końca, bo pamięci Ci nie wymaże, ale będzie Ci lepiej i dziecku dasz tą całą miłość :) To będzie szczęśliwe dziecko przy tak kochającej matce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama23
Ja bym nigdy nie usunela nie wazne czy w wieku 14 czy 24 czy dziecko z gwaltu czy z milosci.Mam swoje zasady i je przestrzegam .Nikt mi nie dal prawa zabijania !.Wspolczuje dziewczyna ktore usunely ale tylko takim ktore zostaly przez kogos zmuszone i nie mialy wyjscia innym nie wspolczuje bo zawsze dziecko mogly oddac a nie je zabijac z byle glupiegho powodu jak aparat na zebach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama23
kakaka powinnas sie leczyc bo z toba nie jest dobrze masz jakies zaburzenia emocjonalne jak mozesz sie modlic o dziecko polykajac srodki poronne ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkakakakakakakakakka
Nie będę się bronić.. bo to nie ma sensu.. sama wiem że to glupie powody i że postapilam jak najgorsza kretynka.. może dlatego też bo jestem jedynaczką.. zawsze wszysko byo dla Mnie, wszysycy wierzyli i patrzyli we mnie jak w obrazek.. nigdy nie doceniełam innych. Wszystko musialobyć tak jak ja sobie zaplanowalam:(Jesli coś bylo inaczej to z pewnością bylo żle. Licyzlam sie z tym że moge być potępiona na tym forum, ale chicałam pomódz tej dziewczynie w podjęciu decyzji.. żeby zobaczyla co może sie stać jeśli naprawdę to zrobi.. Niechciałąm jej straszyć, opisalam swoją historie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkakakakakakakakakka
W sowim zyicu wiele razy się pomylilam.. zrobiłąm dużo błedow, ale zawsze jak kot spadalam na 4 lapy.. usuwając te ciązy byłam młodsza niż teraz..za młoda chyba, i naprawde niedojrzała emocjonalnie..nie miaąlm tej siły by urodzić te dizeci.. baąlm się wsyztskiego. niemowieże bylam zastraszona, poprsotu sama baąlm sieodpowiedizalności i zmian:( Z perspektywy czasu wiem że to najgorsze decyzje mojego życia.. A modlilam się bo tak naprawdę jestem bardzo wrażliwa i uczuciowa, i chodz niektorym może to nie mieścić się w glowie, kochaąlm te dzieci.. tylko wiem o tym dopiero po fakcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkakakakakakakakakka
Widać do wsyztskiego trzeba dojrzeć.. ja od najmlodszych lat nei ponosilam konsekwencji swojego zachowania, zawsze rodzice wszysycy w koło, zajmowali się tym.. a ja nie uczylams ię an bledach..Czasem myśle że te aborcje, zmieniły coś w moim życiu, doceniłam innych, i zrozumiaąlm pare spraw.. wiem że są rzeczy ważniejsze niż ja.. i ze czasem trzeba się poswięcić aby być szczęśliwym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawłowaaa
Cześć dziewczyny, Przyszedł tak jak powiedział i było tak jak myślałam. On zdania nie zmieni, nie ma takiej opcji. Rozmawialiśmy długo i chyba pierwszy raz tak szczerze.Dopiero teraz jak mu się d..a pali mówi to na co czekałam tyle czasu, konkretne decyzje o mieszkaniu i na razie najbliższej przyszłości. I wiecie co znowu namieszał mi w głowie.......mnie już chyba całkowicie Pan Bóg opuścił. Jeśli zdecyduje się donosić ciąże to się rozstajemy. Jeny dlaczego??????????????? Ja nie chce go stracić......a w ogóle to żyć mi się już nie chce............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama23
on cie szantazuje nie daj sie zaden facet nie ejst tego warty zeby zabij dla niego dziecko ktore nosisz pod sercem !!! postaw na swoim i powiedz ze ty to dziecko chcesz i jesli on odejdzie to jego sprawa widocznie ciebie nie kochal tylko ludzil mrzonkami o wspolnym zyciu to nie milosc !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszny chlop
niedaj sie dziewczyno!!!!!!!!!! bedzie dobze!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawłowa, ten facet jest 100-procentowym egoistą!! Jak on w ogóle mógł Ci tak powiedzieć? Jemu chyba po prostu było wygodnie!! Przykro mi cholernie że masz taki dylemat. Ale jeśli usuniesz ciążę, to i tak się rozstaniecie, bo Ty jego słów nigdy nie zapomnisz i to będzie się kładło cieniem na Waszym życiu. Ty mu nigdy nie wybaczysz szantażu. Brał udział w powstaniu tej ciąży, a teraz umywa ręce. Nie jesteście ludźmi, którzy przymierają głodem, a argument, że on chce spokoju to... no właśnie ON, pomyślał o sobie... Kochana, wydaje mi się, że bez niego dasz radę. Masz bliską rodzinę? Ale zrobisz jak uważasz, bo teraz jesteś tym wszystkim przybita i różnie możesz zadecydować. Niemniej jednak uważam, że obojętnie co zrobisz, to on i tak stracił w Twoich oczach i już nie zyska. Jesteś mądrą kobietą, ale jesteś też w pewien sposób uzależniona od niego - w sumie nie dziwi mnie to, bo my, kobiety, często potrzebujemy tego męskiego ramienia w życiu. Ale to ramię, na którym się opierasz, jest egoistyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jeszcze jedno :) Bóg Cię nie opuścił :) Masz wyraźnie pokazane to, co Ci dał: własną wolę i możliwość wyboru :) A co wybierzesz, to już Twoje sumienie. Myślę, że w głębi serca wiesz, co powinnaś wybrać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawłowaaa
Co jest ze mna nie tak, juz sama siebie nie rozumie.......no nie radze sobie kompletnie. Powiedziałam mu że boje się tego co będzie ze mną po tym ( w razie ) zabiegu, że psychicznie mogę tego nie wytrzymać a On mi na to że na to nie pozwoli, będzie przy mnie a kiedyś może nawet mu podziękuje bo decydując się na donoszenie ciąży nawet nie zdaje sobie sprawy z tego co biorę na siebie i że On chce mnie przed tym uchronić..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz, Pawłowa, ale on Cię okręca wokół swojego palca :O Czy Ty może masz jakąś genetyczną wadę? Przed czym on chce Cię chronić? Przed dzieckiem? Czy on na głowę upadł kiedyś? Tyle kobiet rodziło, rodzi i będzie rodzić!!! Pisałaś że on sam wychowywał swoje dziecko, i może dlatego ma jakiś uraz do rodzicielstwa :O Pamiętaj tylko, że to nie on być może będzie miał problemy z psychiką po aborcji, nie on będzie miał wyrzuty sumienia, lecz TY, tylko TY. On umywa ręce, bo nie sztuka zrobić dziecko, ale sztuką jest je wychować, dać mu poczucie bezpieczeństwa i miłość :O On nie potrafi mieć dziecka, nie chce, nie umie. A Ty? Dasz radę? Powtarzam pytanie: masz bliską rodzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawłowa, on jest egoistą. Ma swój ułożony mały światek, który zostałby zburzony przez dziecko. I nie jest to kwestia wieku, bo mój mąż ma 39 lat i niedawno został ojcem, na własną wyraźną prośbę. To kwestia dorosłości, dojrzałości. Wybacz, jeśli Cię tym uraziłam, ale takie jest moje zdanie, niestety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinkaaaaaaaaaaaaaa
ja też usunęłam ciążę, miałam 17 lat, chłopak okazał się wcześniej chamem miał problemy z prawem, cały świat zawalił mi się na głowę zdecydowałam się, niby jako takich wyrzutów sumienia nie miałam, koleś poszedł do więzienia dostał 2.5 roku, okazało się później,że miał problemy z narkotykami, był zadłużony po uszy cieszyłam się,że nie jestem już z nim,że teraz swoim życiem inaczej pokieruje ale to było silniejsze ode mnie ciągle zastanawiałam się jakby mój dzidziuś wyglądał itp,ii stało się po półtora roku urodziłam córeczkę bo tak bardzo pragnęłam mieć dziecko, Ma już dwa latka jest moim największym skarbem na świecie i nie wyobrażam sobie życia bez niej, mam cudnego męża i jestem szczęśliwa, a gdybym mogła cofnąć czas to pewnie bym już się na takie coś nie zdecydowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawłowaaa
mam dwie siostry ale tylko jedna jest mi życzliwa ( ta druga to furiatka ). Mieszkam właśnie z tą drugą i rodzicami którzy że tak powiem "nie wylewają za kołnierz". mama była zawsze dobrą kobietą ale niestety zgubiła się i teraz czasami bardzo ciężko się z Nią dogadać. ...........unikam jej wtedy. Wiele razy usłyszałam od niej słowa które bardzo mnie zraniły choć mówi że wszystkie bardzo nas kocha ( a ja czuje że faworyzowana jest tylko jedna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarzynaBezSensuZycia
Nie usuwaj!! ja to zrobilam bo maz nalegal mowil ze nie czas na dziecko ze chce pracowac rozwijac ze to nas rozdzieli zmieni cos miedzy nami codziennie sluchalam jego argumentow przeciwko ciazy grozil mi rozwodem a wzielam tabeltki i poronilam to latal przy mnie kwiaty przynosil pocieszal po miesiacu powiedzial ze chce rozwodu bo nie moze zyc z osoba ktora usunela ,zabila dziecko ! zostalam sama bez meza bez dziecka jestem zalamana nie rob tego olej faceta bedzie dziecko i to jest najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawłowa, czy rozmawiałaś już z rodziną o Twojej ciąży? W ogóle czy podjęłaś już konkretną decyzję czy się wahasz? Bo wszelkie wahania są całkiem zrozumiałe, tak że się nie krępuj. Czy, gdybyś zdecydowała się urodzić, to Twoja ta życzliwsza siostra pomogłaby Ci w razie czego? Katarzyna, o ja pierdole!! Brak słów, jak przeczytałam Twoją historię!! Przykro mi jak cholera :( Wiecie, tak czytam te historie kobiet po aborcji na życzenie faceta/męża i zauważyłam, że każda z nich kończy się źle: albo facet rezygnuje, albo kobieta nie może już być z takim mężczyzną i odchodzi. I tak źle, i tak niedobrze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawłowaaa
W domu jeszcze nikt nie wie. A jeśli chodzi o siostre to Ona na pewno by mi pomogła bo bardzo mnie kocha. Czy się waham? Tak i to bardzo. Co dzień to mam inne wizje, dostane pier***ca z tym wszystkim. I również zauważyłam że wszystkie te historie kończą się zle, to powinno dać mi do myślenia a jednak cały czas góre bierze miłość do faceta. Wszyscy zawsze mi powtarzali że to ile ja daję od siebie jemu to jest niewyobrażalne i wcześniej nie spotkali się z taką miłością oraz że jestem dla niego za dobra. Dosłownie poswięciłam dla niego wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×