Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cholera co robic .....

Przyjechał do nas syn męża z poprzedniego związku i trakruje nas jak bankomat !!

Polecane posty

Gość ile trwają te wakacje u Was
kiedy wraca do domu? musi u Was tyle siedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiła bym jak no kurde!!! na Twoim miejscu, wywaliła bym go z domu i to natychmiast, powiedz mężu i wynocha tego małego debila. Jezu, a gdy by uderzył moje dziecko to bym mu równo przeje...bała, qrwa on ma 13 lat!!! kawał byka a Ty sie tu nękasz i użalasz. Zacznij myślec o sobie i o swoich własnych dzieciakach. Tego wywal do mamusi, która chętnie się pozbyła tego tyrana cwaniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera co robic .....
prima balerina - no chyba masz racje dla mnie tez to wygląda tak jakby mama chciala odpocząc i niby ok jej tez sie nalezy " urlop" ale podobnie jak wiekszosc uwazam ze 2 mc to stanowczo za długo dla wszystkich. Jeszcze trochę i chłopak zacznie 10 razy bardziej wydziwiac bo przeciez bedzie sie nudzil jeszcze bardziej. Cholera wie jakie mamy mu jeszcze atrakcje wymyślec. Morze zle jezioro zle rower zle wycieczka po lesie zła wyjazd w gory nie bo mu sie chodzic nie chce w zoo nudno bo nie bylo widac lwów itd. Ja cieszylam sie jako dziecko ze zł a teraz dzieci juz nic nie cieszy az sie boje myslec o tym jak moje juz bedą w tym wieku. Bo nie wiem czy to ten wiek czy moze głupota doroslych ze hodowali dziecko a nie wychowywali. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsed
co ci pomoc. chlopak ma ewidentnie problemy z samoakceptacja. nienawisc do siebie samego. dlatego jest rozdrazniony i wszytsko psuje. co by pomoglo? zrob gre w ktorej kazdy powie za co siebie lubi a za co siebie nie lubi. pod pretekstem zabawy pomoz mu wyznac to co go meczy i pokaz ze nie jest osamotniony w takich odczuciach. podzadnym pozorem go nie wyrzucaj. twoja rola jest ciezka ale zaprocentuje. to brat twoich dzieci. im wiecej uczucia i zrozumienia dostanie tym wiecej zwroci. jesmu jest przeciez bardzo trudno. chce do was nalezec i testuje czy kochacie go bezgraniczniue bo tak chce byc kochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera co robic .....
ile trwają wakacje - on przyjechał 25 czerwca i chce zostac do konca sierpnia ale nie wiem czy to wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile trwają te wakacje u Was
obowiązujące zasady przedstaw mu jasno i wyraźnie, tak jak inni sugerowali, niech chodzi głodny i bez czystych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsed
jemu sie to nudzi bo ma nierozwiazane rzeczy w psychice. ma problemy z ktorych punktu kazda czynnosc jest taka sama, bo zadna ich nie rozwiazuje. szczesliwy czlowiek docenia drobiazgi a on jest nieszczesliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego nie chcę dzieciarów
To, że dzieciak nie interesuje się niczym prócz kompa, to teraz standard. I o.k., tylko niech siedzi przed nim grzecznie i nie uprzykrza życia. Dlaczego wymyślacie dla niego atrakcje, których i tak nie docenia? Nie można powiedzieć: "Słuchaj, jesteś wiecznie znudzony i niezadowolony. NIe podoba Ci się nic, co Ci proponujemy, wiecznie jest Ci mało. Więc koniec z atrakcjami, siedź proszę przed komputerem lub wracaj do domu. A jeśli chcesz korzystać z naszych propozycji, to nie chcemy słuchać Twoich uwag, bo to też nasze wakacje". Jeśli zacznie marudzić np. na wycieczce, ucinaj krótko: "wycieczka nie jest dla Ciebie, pojechałeś, bo chciałeś. Więc nie przeszkaszaj innym się nią cieszyć". I ignor - marudzi? A niech spada, Wy się dobrze bawcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsed
niech chodzi głodny i bez czystych rzeczy ludzie. to jest zagubione dziecko. co za pomysly nie zasady sa mu potrzebne lecz milosc, zaufanie i rozmowa. i zrobi sie z niego aniol. ale nie rozmowa o bzdurach bo ona ma powazne problemy zwiazane z tozsamoscia, wzorcami itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego nie chcę dzieciarów
"chlopak ma ewidentnie problemy z samoakceptacja. nienawisc do siebie samego. dlatego jest rozdrazniony i wszytsko psuje." A to co? Psychologia dla ubogich? :O Ciekawe nadinterpretacje, chętnie posłucham na jak wnikliwej diagnozie oparte. :O To już dziecko nie może być po prostu zblazowane i niewychowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera co robic .....
ddsed dzikuje za rade ale przyznam szczerze ze juz probowalam podobnej zagrywki i efekt tego taki ze mu sie nudzi :( poza tym nie bardzo jest jak spokojnie pograc bo przeciez moje mieszkanie to tylko dwa pokoje w ktorych jest 5 osob i generalnie wszyscy siedzą na kupie wiec jak tylko siadam na kanape zaraz wszyscy sie zbiegają " jak sępy " :):):) tez myslalam ze problem dojrzewania itd ale on raczej jest taki od zawsze. Co do sprawdzania przez niego gruntu i czy go kochamy czy nie to nie musi tego robic przeciez my z mężem funkcjonujemy tak od 5 lat i on zna mnie bardzo dobrze, poza tym chyba nie chcesz mi powiedziec ze on bedzie tak robil co wakacje? Kiedy tylko przyjedzie bedzie mnie wkuurwial ile sil a potem oczekiwal serdecznego uscisku i slowa kocham cie aniołku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsed
zeby polepszyc jego uklady z rodzenstwem trzeba wymyslac zabawy, w ktorych on bedziewzorem do nasladowania. kiedy poczuje sie odpowiedzialny i wartosciowy bedzie chcial taki byc zeby sie sprawdzic. znajdz jego odbra strone i chwal go przy rodzenstwie niech ich czegos nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsed
To już dziecko nie może być po prostu zblazowane i niewychowane? dziecko ktore zamiast z ojcem mieszka z ojczymem, ktore dojrzewa i ktorego tozsamosc zwiazana jest nie z 2 lecz z 4 ludzi. chyba wyobrazasz sobie jaki problemy ma ze znaleznienim obiektu identyfikacji, wybraniem powiernika itp. ludzie zwykle zachowuja sie tak, zeby potwierdzic swoim zachowaniem to, co inni o nich sadza. ten chlopiec widocznie czuje sie zle ocenainy. a agresja w stosunku do 13 latka jest bez sensu. jezeli jego rodzenstwo ma 4 lata to znaczy z e w wieku 9 lat lub wczesniej spadlo na niego cos ponad jego sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera co robic .....
ddsed ale czy ty nie rozumiesz ze jego nie interesują zadne zabawy on ma entuzjazm na minute a potem zaczyna wariowac taki sam jest w domu w stosunku co do matki ojczywa i dalszej rodziny on jest dobry tylko wtedy kiedy jemu sie cos daje ale jak juz mu sie da to by ci na glowe nasrał a jak mu nie dasz to nasra ci podwójni8e itd. Ja sama tego nie zmienie. On musi chciec jego mama musi chciec itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsed
chyba nie chcesz mi powiedziec ze on bedzie tak robil co wakacje? bedzie robil tak dotad az sie nie przekona. 13 latek nie uswiadomi sobie ze nienawidzi siebie wiec agresje kieruje ku innym. jesli pokazuje sie jako znudzony a wiec obojetny to chce ukryc ze wy nie jestescie mu obojetni. on chce do was nalezec. tricki-niech ma swoj kubek, swoje rzeczy u was, swoje zwyczaje itp. niech bedzie za cos odpowiedzialny. i traktuj go z sercem coznaczy krzycz kiedy jestes zla i przytul kiedy wezmie cie ochota bo inaczej to jest tylko teatr bez zadnego sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsed
Ja sama tego nie zmienie. On musi chciec jego mama musi chciec itd. nie jest tak. ale to zbyt skomplikwoane zeby tlumaczyc. na przyklad -jak sadzisz czy twoj maz rozmawia z nim o seksie? to jest czyjas rola i kiedy dziecko wychowuja 4 osoby odpowiedzialnosc sie rozklada i pewne istotne rzecyz moga umknac. nie wystarczy wynajac domku i gadac o bzdurach. nie mam czasu wszytskiego tlumaczyc ale masz juz duze osiagniecia z tym dziekcim wiec ufam, ze to przemyslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile trwają te wakacje u Was
no to nieźle, udało się matce wcisnąć wam kłopot ale może być tak tez ze chłopak nie do końca jest świadomy swego postepowania i jest mu u was dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera co robic .....
ddsed ja caly czas traktuje go jak czlonka rodziny caly czas cos tlumacze rozmawiam prosze itd generalnie to nawet jemu poswiecam wiecej czasu niz moim dzieciom a to i tak nie daje efektu. Powiedz mi ok moze i zachowuje sie tak w stosunku do mnie do mlodszego rodzenstwa wiec powiedz dlaczego tak tez postrzega matke ojczyma babcie i innych on wszystkich tak traktuje nie tylko mnie i mopje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego nie chcę dzieciarów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego nie chcę dzieciarów
A więc mamy już: osobowość, problemy z tożsamością, trudności z identyfikacją, nienawiść do siebie (aż tak?!), a nawet brak edukacji seksualnej :O Czyli pełnia psychologicznego bełkotu opartego na znikomych danych. Bardzo profesjonalne. Jeśli autorka to łyknie, to cwany gówniarz dostanie dokładnie to, czego chce - usprawiedliwianie i "bombardowanie miłością", zamiast tego, czego również on sam potrzebuje - jasnych, surowych, konsekwentnych granic, które powinien postawić przede wszystkim jego OJCIEC (a nie autorka tematu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera co robic .....
czyli mam rozumiec ze brudne skarpety, porozrzucane wszedzie ciuchy i talerze zostawione wszedzie tylko nie w kuchni, wrzucanie 4 latka do basenu i twierdzenie nie wiedzialem ze nie umie plywac to wina niskiej samooceny??? a tak powaznie ddsed moze i jest gdzies racja z twojej strony ale nie dokonca w to wierze ja stawiam bardziej na brak jakichkolwiek metod wychowawczych. Wszystko za tego chłopaka robi mama włącznie z lekcjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsed
dlatego nie chce dzieciarow i nie miej dzieci bo sie do tego nie nadajesz. dzieci to nie sa zlosliwe karly zmowione przeciwko tobie. autorko-dlaczego mialby traktowac tak tylko ciebie. on ma problemy, ktore wykraczaja poza relacje z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera co robic .....
dlatego nie chce - mąż znim rozmawial juz kilka razy i w zasadzie rozmowa przynosiła efekt jednak krotkotrwały tak na 2 moze 3 godz. I potem to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsed
on prowokuje bo wie, ze nie jest tak wazny jak waszedzieci. wie, ze nie nalezy tak samo do rodziny i chce doprowadzic do tego az mu to wykrzyczysz. konkuruje z twoimi dziecmi. przeciez to jasne. celowo doprowadza do sytuacji, w ktorych bedziesz musiala opowiedziec sie po ktorejs ze stron. bo chce uslyszec te prawde. im wiecej sie z wami zzywa tym wiecej boi sie tej prawdy i prowokuje. zrozum to . taka jest prawda. mozecie wierzyc ze to jest brak wychowania. takiego czegos nie ma. wychowanie to nie reguly tylko wartosci i poglady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera co robic .....
ddsed owszem dzieci nie są złośliwe z natury ale jak nie wpaja im sie od malego żadnych wartości, nie pokazuje im sie obowiązków nie nagradza i nie karze to one potem stają sie właśnie złosliwe niegrzeczne i uwazają ze im sie nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrazenie,że on jest zazdrosny o Ciebie,nie o ojca.Lepiej się czuje u was niż we własnym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera co robic .....
ddsed piszesz ze on konkuruje ze sprawdza po czyjej bede stronie ze nie czuje sie tak samo wazne jak moje dzieci itd a w domu z kim konkuruje? Kto u mamy jest dla niego " wrogiem" jaki grunt moze sprawdzac w domu w ktorym wychowal sie od malego z tymi samymi ludzmi? Czy tam tez czuje sie niechciany/???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsed
uwazają ze im sie nalezy. on nie uwaza ze sie mu nalezy. wie ze nie i prowokuje zeby to uslyszec. wszystko widzisz na opak a psychologiczne mechanizmy ktore nim kieruja sa proste. wykancza go to co czuje podswiadomie wiec woli juz zmierzyc sie ze swoimi potworami i temu sluzy to cale zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorosli nawalili...
a dziecko cierpiało. nie pasuje ci to niech wraca do domu.proste. i tak to wina doroslych.nei tlumacz sie.zycie juz go uksztaltowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego nie chcę dzieciarów
ddsed - "psychologizujesz" od siedmiu boleści i taka jest prawda. Takie zachowania prezentują też rozwydrzone dzieciaki mające pełną rodzinę, więc Twoje wyjaśnienia są po prostu najbardziej stereotypowe. I śmiesznie nadinterpretowane, bo żeby na tak skąpym materiale zbudować teorię, że dzieciak m.in. czuje do siebie "nienawiść", to naprawdę trzeba być niepoważnym po prostu. Oczywiście, że dziecko to nie podły gnom, ale jednak ktoś, od kogo ma prawo się wymagać, przede wszystkim SZACUNKU. Już widzę, jak autorka wychodzi na Twoich złotych radach - chłopak od razu wyczuję bazę (dzieci sprawdzają, jak daleko mogą się posunąć) i manipulacja dopiero się zacznie. Twoje opinie na temat mojej zdatności jako matki nie interesują mnie :) Ale bądź spokojna - dzieci raczej właśnie nie planuję, zostawiam zaludnianie planety Tobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×