Z iloma facetami uprawiałyście sex?

i z dwoma tylko i tego pierwszego żałuje

ja chyba najgorsza jestem :( mam 20 lat a z (nie chce mi sie liczyc) okolo 20-25.

z 3, a mam dopiero 16 lat :S

a JA Z 4.Mam 22 lata

z 6 , z tym ostatnim nadal jestem- nie wiem czy na zawsze, ale przeraża mnie myśl że liczba może wzrosnąć:(, mam 24 lata

dziewczyny to nie liczy się liczba tylko jakość, pierwszy co mnie rozdziewiczył wcale się nie popisał, sam sex nawet minuty nie trwał, ale za to drugi i obecny mój ukochany facet jest zupełnie inny ;)

A który był najlepszy? Czy jest jakościowa różnica?

hamster wiadomo,że jeśli uprawiasz seks z osobą, którą kochasz to jest zupełnie inaczej, to jest bez porównania, z uczuciem jest o niebo lepiej :)wiem, mało wiem bo tylko 2 miałam, ale to prawda co napisałam :)

To wam brak porównania!

z 3 mam 32 lata

tez tak myslę, ale nie żałuję ze nie było ich więcej

Z jednym - ktory teraz jest moim mezem :)

o kurde a ja mam 23 lata i spałam z 1- zaręczamy się i planujemy slub. Razem prawie 6 lat.

iii ejszcze sex z kobietą... ale to się nei liczy.

Prawiczek jak kiedyś w końcu sprobujesz zmienisz zdanie i swoje poglądy. Sam sie zmienisz.

tylko ciekawe ile tu prawdy ? ;) zarowno na + jak i - z ta iloscia ;)

wypraszam sobie, ja miałam jdnejgo jegynego... Troszkę sie obawiam ze kiedyś tam za kilka lat będę chciała z ciekawości sprawdzić jak to jest z innym... to by była zdrada juz męża.

Nie wydaje mi sie ze macie powody do chwalenia sie. 20 lat i 20-stu czy podobnie. czy to jest powod do dumy?? nie wydaje mi sie

ja pisałam prawdę pod nickiem mam 22 lata i byłam tylko z dwoma i pierwszego żałuje, ale niestety każdy popełnia błedy :) ale to smutne jak jakaś 17 latka pisze, że z 24 spała :(

nie tyle smutne co przerazające.

niestety dziewczyny się nie szanują, nie mam pojęcia dlaczego a potem narzekają, ze nie potrafią prawdziwe kochać i że mają problemy ze sobą, że nikt je nie szanuje itd. pytam się jak mają je inni szanować skoro same tego nie robią? :o

Ja miałam ok 30 facetów, z tego większość to porażka - małe penisy, wytrysk po 3 min, do tego super przerośnięte ego. Teraz mam faceta, którego naprawdę kocham z wielkim penisem, który mnie całkowicie wypełnia i mam z nim orgazmy pochwowe (z tymi małymi kogucikami mogłam o tym zapomnieć). Facet jest parę lat ode mnie starszy, świetny w łóżku i świetny we wspólnym zyciu. Nigdy mu nie przeszkadzało to że miałam wielu partnerów, ba nawet się z tego cieszy bo wiele rzeczy umiem. Żyjemy ze sobą już 2 lata i nie wyobrażam sobie już nikogo innego, planujemy założyć rodzinę, chcę mieć z nim dziecko, on też je ze mną chce. Mam 26 lat.

Ja mam lat 20 i kochalam sie 4 facetami i wydaje mi sie ze ta liczba juz nie wrosnie:)

14 oficjalnie Twój facet z dwoma ? I nie chciałabyś żeby z więcej ?? Bo nie lubisz dziwkarzy ?? A Ty lepsza ku**o jesteś skoro po pijaku dajesz ?

Słuchajcie ja mam 25 lat i miałam 3 facetów.... Pierwszy to w ogóle nie wiem czy można o nim powiedzieć, że się kochaliśmy...to było jakieś dziwne..., drugi owszem ale tylko 2 razy...teraz mam narzeconego i sobie bardzo chwale życie intymne... Kupuję i zakładam mu pończoszki..., ładne biustonosze... jestem przy Nim bardziej kobieca niż przy którymkolwiek inny facecie...fakt że dużo mamy już za sobą choć jesteśmy razem tylko 2 lata... Wiem, że seks jest ważny w związku a w małżeństwie to już w ogóle.... Gdyby mi go zabrakło, to było by co najmniej dziwnie...

przeciez wy trzymacie cnote do slubu to po chuj ten topik?:P

i pewnie juz tak zostanie...

a lat mam 19

hehe a ja mam 17 lat i zaliczyłam 18 w tym dwa trójkąty a teraz mam zajebistego faceta i zostaje przy nim. jak na razie ;>

Mam 24 lata i spalam z 6( z czego ten szósty to nie bardzo bo wlozyl i mu opadl ze stresu, wiec w sumie nic nie bylo). Czy duzo? dla mnie o 5 za duzo:/ Praktycznie zaluje kazdego, teraz jestem z tym 6 i jest bajka! Liczba juz raczej nie wzrosnie.