DO NICZEGO SIĘ NIE NADAJĘ

Myślę, że do ssania się nadasz... tylko musisz sobie sprawić worek na łeb.

spadaj, nie widzialeś mnie wiec sie nie wypowiadaj. a problem tkwi w niemożliwości znalezienia pracy.

doradźcie coś, prosze!!!

matko co za znieczulica! przy was mozna paść na pysk a i tak nikt nawet nie zauważy:( przykre....

może teraz....wieczorem..ktoś pocieszy...

:)

:O

hm..dobre i to.. a możę ktoś jest w podobnej sytuacji jak ja? czyli szuka pracy ale stwierdza ze do żadnej pracy nie ma odpowiednich kwalifikacji?

które szukaja pracy i niestety nic im sie nie udaje. Każdy kto ma za soba ileś tam porazek czuje sie delikatnie mówiąc " dziwnie i nie na miejscu" Próbuj dalej .Moze wystarczy lepiej skomponować CV ? :-)

a szukasz kolejnej pracy czy jesteś dopiero co po studiach???

wlasnie skonczylam studia. Plastyke. ale w tym kierunku nic nie znajde. co robić??? chce to zmienic!

może w jakimś miejskim ośrodku kultury by Cie przyjeli, co? często tam organizują takie zajęcia przecież. albo zrób jakiś kurs pedagogiczny i do szkoły uczyć idź ;) ja właśnie znalazłam jakieś ogłodzenie, że poszukują do galerii osób do sprzedawania ale w sumie nie wiem co sprzedawać, itd. i nie wiem czy wysyłać to CV? i jeszcze muszę zadzwonić do jednej kobieciny, bo opiekunki do dziecka szuka, zbieram się w sobie na razie ;)