Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kajka28

powiedzieć czy nie.........? oto jest pytanie

Polecane posty

Gość kajka28

co byscie zrobiły na moim miejscu? mam męża jesteśmy po ślubie 2 lata (ze sobą ponad 5) moj mąż to świetny facet, razem wiele przeszlismy, sprawdzil się naprawdę w wielu ciezkich zyciowych sytuacjach... niedawno odezwał sie do mnie chłopak, którego poznałam jeszcze zanim byłam z obecnym mężem - chce się spotkać - notabene nie bylismy nigdy oficjalnie razem , ale spałam z nim (tak bez zobowiązań ) potem zmieniłam pracę i wyjechałam do innego miasta i kontakt się urwał. Nigdy nie mówiłam o tym chłopaku mojemu mężowi (nawet nie wie, że istaniał a co dopiero, ze z nim spałam) . Nie wiem czy przyznać się męzowi do swojej przeszłosci i do tego chłopaka, czy spotkać sie z nim (nie chodzi tu absolutnie o seks tylko o spotaknie kumpli - to byl bardzo dziwny układ miedzy nami) poradzcie co zrobić?? gryzie mnie to - mam wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotkaj sie z tym chlopakiem jak koniecznie chcesz 9chociaz nie wiem po co :P) męzowi powiedz ze spotykasz sie kumplem no bo tak de facto jest przeciez nie musisz sie mezowi spowiadac ze swojej przeszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łądne gęste włosy i fajne
powiedzeic i jak bedzie cos nie teges to sie nie spotykac a jak mąż zachowa spokój i opanowanie to sie spotkac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"nie chodzi tu absolutnie o seks tylko o spotaknie kumpli\" :D:D:D:D:D a potem bedzie \"nie wiem czemu to zrobiłam :D\"\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadę
piszesz tak jakbys jednak cos planowala z tym drugim. chyba ze sie myle i po prostu chcesz byc lojalna wobec meza. proponuje zachowac lojalnosc. jesli chcesz sie spotkac z tym drugim to moze zrobcie wieksze spotkanie, z innymi znajomymi? nie bedzie pokusy. zreszta ... nie kumam: masz meza. dbaj o to co masz. jesli boisz sie, ze ten drugi nie moglby byc po prostu twoim kolega/przyjacielem to nie ryzykuj. zdecyduj sie szybko i nie drecz sie kobito. mam wrazenie, ze ten drugi na bank nawiaze do tego sexu ktory mieliscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka28
jak mu powiem to nie ma mowy zebym sie spotkala a jestem pewna , ze sie zezlosci - boje sie , ze strace to co jest miedzy nami a z drugiej strony chce sie spotkac bo mile wspominam czas jaki spedzilam z tym chlopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rób tego
Nie spotykaj się.. nie myśl o nim ani nic.. Popsujesz to, co jest miedzy Tobą a mężem. Wspomnienia są potężne, wystarczy drobna chemia po latach.. Ja tak mam i niestety odchodzę od męża.. już nie potrafię go kochać. Gdybym mogła cofnąć czas - nie spotkałabym się z Tamtym.. teraz nie potrafię myśleć o nikim innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"jak mu powiem to nie ma mowy zebym sie spotkala a jestem pewna , ze sie zezlosci \" - a co ty jestes, jego wlasnosc??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka28
nie mysle teraz o seksie z tym chlopakiem chce sie spotkac (laczy nas wspolny zawod i sporo fajnych wspomnien nie dotyczacych seksu a zreszta pomogl mi kiedys jak tego bardzo potrzebowalam) chodzi mi glownie o to by byc wporzadku w stsunku do meza - nie chce go oszukiwac i mowic ze ide na spotkanie z kolega i tak wiem ze zacznie sie pytanie jakim kolegom itp a to pociagnie za soba ze albo bede musiala powiedziec prawde albo dalej klamac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby in blue
a ja myslę,że ty chcesz się z nim spotkać i liczysz że tu ktoś powie"spotkaj się to nic takiego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli jestes szczesliwa z mezem to sie nie spotykaj z tamtym bo jeszcze ci zawroci w glowie i rozpoczniesz romansik:-P tak to sie zaczyna....niby tylko kawa..odmow tamtemu i nie utrzymuj z nim kontaktu.I mezowi nic nie musisz mowic.pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadinka...
nie spotykać się.....nie odbierać, nie odpisywać, nie dzownić....zapomnieć i nic nie mówić mężowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadę
nie jedź po kobicie. miejmy nadzieję że zostanie w domu i nie spotka się z nim. szkoda tylko tego męża. a Tobie kobito jak się nudzi to może wejdź na neta, znajdź jakąś nową pozycję sexualną i pobaraszkuj z mężem. a tamten niech spada. znajomy czy nieznajomy ... miej takich kolegów, których nie będziesz musiala ukrywać przed mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jak cie zapyta - jakim kolegą to odp kolega z byłej pracy i tyle nie rozumiem po co mąz mialby drążyć dalej ani po co ty mialabys opowiadac o czymś co bylo zanim sie poznaliście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby to byl ZWYKLY kolega to rozumiem....ale laczylo Cie cos z nim kiedys i nie wierze w to ze jak sie spotakcie to nie wybuchnie w Was jakas namietnosc....olej go mowie Ci bo stracisz meza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka28
nie usprawiedliwiam sie ani nie szukam nowych doznan seksualnych - to byl fajny kumpel, pomogl mi jak bylam na zakrecie zyciowym i tyle, z mezem uklada mi sie b dobrze i nie musze szukac nowych pozycji seksualnych w necie :/ chcialam sie spotkac tak by nie miec wyrzutow sumienia , ze jestem na spotkaniu a maz o tym nie wie lub mysli ze jestem np u kosmetyczki czy to zle ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jorga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bredzisz glupia
babo. posluchaj komiczne, bezedury - sa madrzejsi od ciebie :D mam wrazenie, ze cie geba swedzi...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam zle to będzie jak sie kłamstwo rypnie i mąż skąds dowie się, ze nie byłas u kosmetyczki wtedy będziesz miala wieksze problemy niz jakbys od razu powiedzialaze idziesz spotkac sie z kolegą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalume
W zeszłym tygodniu byłam w identycznej sytuacji: odezwał się stary przyjaciel, z którym kiedyś mieliśmy niezobowiązujący sex. Spotkaliśmy się na kawie, powspominaliśmy stare dzieje, dowiedziałam się, że ma żonę, z którą mu się dobrze układa... i tyle. Zwykłe spotkanie po latach. Nie jestem więźniarką, zeby mnie mąż nie miał puścić na kawę z innym mężczyzną. Na twoim miejscu czułabym się osaczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka28
ulalume no własnie ja takze wiem, ze ten chlopak ma zone i nawet spodziewa sie dziecka, on takze wie ze ja wyszlam za maz - ja tylko caly czas zastanawiam sie czy powiedziec mezowi, ze ide na spotkanie z kumplem czy powiedziec cala prawde ? jak Ty powiedzialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bredzisz glupia
maz pusci, pewnie, ale pomyslalyscie jak sie z tym czuje??? nie czyn drugiemu co tobie nie mile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka28
tak nasza klasa :( czasem mysle, ze ten portal to przeklenstwo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalume
Powiedziałam, mąż odebrał mnie ze spotkania, panowie poznali się i było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka28
jak mu powiem cala prawde to beda domysly no i watpliwosci moga sie pojawic , ale skoro mi ufa to powinien byc spokojny i pozwoli mi pojsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×