Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dlaczego ludzie z zezem

chce mi sie ryczec....

Polecane posty

Gość Zielone Jabłuszko18
To przykre, że rodzina Cię nie wspiera, bo z takich "bzdur" mogą się narodzić poważne problaemy tak jak napisałaś nerwica np. no i depresja. Jak tak czytam Twoje wypowiedzi, to wszystko co ktoś Tobie napisze, to Ty zawsze już masz jakąs riposte, że nie wiadomo co dalej pisać:D:D:D Ja jako nastolatka dorastająca juz tylko i wyłącznie w kapitalistycznym świacie, wiem, że dla moich niektórych (tu podkerślam niektórych) znajomych wygląd jest bardzo ważny. Ale moi rodzice są niewiele starsi od Ciebie(wcześnie się postarali:)) i wyznają już inne wartosci zupełnie. Każdy człowiek, przeżywa jakąs swoją tragedie, bo bez smutku i żalu nie docenilibyśmy szczęścia. Dla jednego koncem świata może wydawać się zez, a z drugiej strony taki niewidomy chętnie by się za tego zeza zamienił byleby tylko coś zobaczyć, ale z drugiej strony jest też wielu ludzi, którzy są kompletnie zdrowi, piękni, bogaci i dożywają w zdrowiu dziwięćdziesiątki:D no i tak filozofować to można sobie dowoli a i tak zawsze zostanie mnóstwo pytań bez odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka topikuuuu
:-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( jak mylam dzis zeby i patrzylam na siebie w lustro to mialam ochote wytluc wszystkie lustra w lazience :-( :-( wygladam okropnie :-( rzygac mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka topikuuuuu
:-( dzisiaj rano mialam to samo :-( :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i po co piszesz takie rzeczy? zaraz ktoś zacznie Cię pocieszać a Ty go opierdolisz, jak zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka topikuuuuu
chyba mam prawo pisac to co czuje.wystarczy ze w domu musze udawac jak sie wspaniale czuje. pisze tu to co szuje bo w domu nie moge wystarczy ze cos powiem juz mam awanture. najwyzej jak ktos nie ma ochoty to nie musi czytac ani pisac. jest tu tyle durnych topikow i nikomu jakos nie przeszkadzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja tesciowa od razu by cie
pogonila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka topikuuuuu
a co mnie obchodzi towja tesciowa???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka topikuuuu
jakiego niby pierdzielenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a co niby robisz przez cały czas? pierdzielisz (trujesz, smęcisz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka topikuuuu
żalę sie pisze o tym co mnie boli a nie pierdziele. ciekawe jakbys sie czula nie mogac patrzec na siebie w lustrze??? gdyby sie ktos ciagle z ciebie nasmiewal??? gdybys nie mogla sobie zrobic zadnego normalnego zdjecia, a przed aparatem foto musialabys uciekac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znowu to samo... wiesz co, to zaczyna sie robić denerwujące. znajdź porządnego, podkreślam PORZĄDNEGO psychologa i skończ z tym (delikatnie mówiąc) "żaleniem się", bo to niczego nie zmieni a tylko sama sie nakręcasz a innym działasz na nerwy. jak można tak buczeć przez 5 stron tematu? Okej, ja Ci nie bronię, ale uważam, że powinnaś zacząć DZIAŁAĆ, bo zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji (i kurde nie zaprzeczaj mi!!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka topikuuuu
jakie wyjscie????? co mi pomoga jakies bzdety psychologa??? chodzilam to wiem co mowie. jego gadanie nie zmieni mojego zycia, nie zmieni spoleczenstwa w ktorym zyje. niby jak mam zaczac dzialac?????? wiesz co to znaczy czuc sie upokorzonym??? i udawac na zwnatrz ze wszysttko jest ok???? przychodza takie chwile(zazwyczaj wieczory) kiedy trzeba zdjac te maske i przestac udawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka topikuuuu
one----pamietaj punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia. latwo jest mowic i madrzyc sie jak sie nie przezywa upokorzen , jak mozna sobie normalnie wyjsc na ulice , i nie slyszec jakis glupich zaczepek i wyzwisk. nie wiesz co to znaczy byc odrzuconym i czuc sie jak zaszczute zwierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka topikuuuu
i na dodatek nie moc na siebie patrzec, czuc do siebie wstret

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd wiesz, hm? skąd wiesz czy nigdy nikt mnie nie upokorzył? czy nikt nie wyśmiał, nie wytknąl palcem? przeżyłam to, tyle że ja nie smęcę o tym przez cały czas. myślisz, żę jak ktoś nie buczy i nie użala się nad sobą jak nienormalny to znaczy, że ma życie kwiatami usłane? otóż NIE. przestań do cholery robić z siebie ofiarę, nie jesteś sama na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam już niczego nie pisać, ale jak czytam takie pierdolenie to mnie szlag trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka topikuuuu
a ja to przezywam caly czas od dziecka. cala szkola zrabana i potem dalsze zycie. wiem ze kazdy w zyciu przyjnajmniej raz zostal przez kogos wysmiany ale co innego gdy zdarzalo sie to sporadycznie a co inego gdy trwa ciagle. w szkole nie mialam ani jednego dnia spokoju caly czas w nerwach i w stresie. czujesz to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka topikuuuu
nawet wychodzac do miasta nie wiem czy dzis znowu ktos mnie nie wysmieje, nie odrzuci. a to ze nie mam faceta to myslisz ze to moj wybor, ze jestem sama bo tak chce?? otoz nie wielokrotnie zostalam wysmiana i odrzucona slyszalam teksty typu : co ta zezokla sobie mysli ze zdobedzie tego facet??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale
skoro nie mozesz tego zmienić to się nie nakręcaj, przeciez caly swiat tak nie mysli, ze nie zdobedziesz jakiegos tam faceta bo masz zeza. Pewnie skupiasz sie tylko na tych zlych opiniach. Poza tym One ma racje, to nie jest tak , że zez to najgorsze co tylko może się zdarzyć w życiu. Jeste wiele innych defektów zewnetrznych gorszych ktore widac, i jest tez wiele chorób. Znajdz dobrego psychologa bo to ze jeden ci nie pomógł, to nie znaczy ze inny nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka topikuu
latwiej powiedziec, trudniej wykonac. zaloze sie ze wiele osob na moim miejscu czulo by to samo co ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale
Pewnie masz racje, ze czuliby się tak jak Ty, ale co można zrobić? możesz sobie narzekać i płakać, możesz nikt ci nie zabroni, ale co mozesz zrobic wiecej? zeby moc zyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma nic
słuchaj, do knajpy w ktorej pracuje przyszła niezwykle piękna dziewczyna z chlopakiem. naprawde śliczna jasne wlosy zgrabna wogóle wszystko na 100%doskonałe. gdy podeszłam do stolika okazalo sie ze jej facet ma takiego strasznego zeza ze sie przeraziłam. sa ze soba juz 2 lata za kilka miesiecy slub. w lecie noś okulary bedziesz sie czuc lepiej i mysle że pewniej. nie przejmuj sie tym co mowia ludzie im szybciej to zaakceptujesz tym latwiej bedzie ci z tym zyc. pozdr i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo niestety to prawda
ze dziewczyny nie patza az tak na wyglad faceta jak faceci na wyglad kobiet. dl kobiet liczy sie cos wiecej niz tylko ladne opakowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uupppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XYZzzzz
Przyczytałam cały temat od poczatku do końca, mysle że PRZESADZASZ i to ostro wiem co mówię , gdyz też zmagam sie z zezem, miałam 3 operacje które nic nie pomogły na 4 nie idę bo i po co , mam to w dupie, jak ktoś Cię nie akceptuje takiej jaką jesteś to go olej grubym strumieniem. Ja mam zeza i żyję , są takie dni że jest mi z tym zle ale sie nie poddaje, zyje dalej i to mam tego \"brzydszego\" zeza -rozbieznego. Czasami głupio mi spojrzec komus w oczy ale mam przyjaciół którzy zaakceptowali mnie taką jaką jestem i wiem że mogę bez problemu patrzeć sie na nich, wiem że nie wybuchna przy tym śmiechem, ani nie zrobia dziwnej miny(przyzwyczaili się) mam tez CHŁOPAKA baaardzo przystojnego :D bardzo sie kochamy i juz planujemy slub, jego rodzina nie ma nic przeciwko że mam zeza. Tylko MUSISZ WYJSC DO LUDZI, otworzyc sie na nich, a nie chowac głowe w piasek i uzalac sie nad sobą, wiem co mówiębo sama przezylam co ty ufffffff Pozdrawiam i zyczę większej wiary w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozesz mi napisac
jak duzego masz tego zeza??? tzn ile stopni wynosi jego kat. pred chwila bylam na takim forum dla ludzi z zezem i jak czytam te posty jak to dziewcyna rozpacza bo ma zeza 5 stopni to kurwa szlag mnie trafia. 5 stopni to zaden zez. ja mam 25 stopni a nawet czasami 30. to sie nazywa zez i to jest problem i nikt mi nie wmowi ze z tym mozna normalnie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×