Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

shamrock_

Moja dziewczyna jes zamknieta.Co robic ???

Polecane posty

za słodko to wlasnie nie jest.zdarza sie, ze kłócimy sie o to, ze jestem otwarty a ona nie i że cięzko jej to idzie.sama nie potrafi mi tego powiedziec.Nie umie tez mówic potrzebuje Cie, tęsknie za Tobą, brakuje mi Ciebie.Ona jest bardzo niezależna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terer
shamrock_ czy wpis "w takim razie wytłumacz mi jedno...kiedy kobieta nie mówi o uczciach mężczyzna ma sie cieszyc?a kiedy facet nic nie mówi o tym co czuje kobieta sie wkurza, ze mu nie zalezy ? i ze chce czułosci ? Bo to facet ma sie strac zeby zadowolic kobiete? a kobieta nie musi robic nic?? " byl do mnie? wszytsko zalezy wiec od sytuacji. moj ani razy od naszej dosc krotkiej znajomosci nie powiedzial mi ze sie stesknil a sam tego wymagal. w momencie kiedy od poczatku okazywalam swoja uczuciowa nature on jakby sie tego bal. wiec jak to ma byc ze kobieta-postrzegana jako ta slaba emocjonalna itp ma sie wywewnetrzniac mimo iz jest za to gnojona bo on tego potrzebuje A on jako facet-( juz nie prawiczek, ani slabeusz emocjonalny, a tez jako samiec, ktory nie moze okazywac uczuc czy ze zalezy, bo dostanie w tylek) sam nie bedzie wyznawal choc minimalnego zainteresowania? jak widac wszytsko zalezy od charakteru, nie ma jednej recepty. jak dla mnie (choc to nie musi byc prawda) jesli twoja dziewczyna juz rok nie mowi ze nie teskni itp to 1.albo jest cholernie nieufna , musi sie oswoic 2.chce utrzymac niepewnosc i tajemniczosc w zwiazku 3. nie zalezy jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziele sie z wami
oj wiecie co to zalezy od osoby, w swoim poprzednim zwiazku bylam bardzo otwarta jesli o to chodzi, nie mialam problemu z okazywaniem uczuc, mowilam ciagle ze kocham tesknie itd, a w tym ktory teraz zaczelam nie potrafie, co mnie blokuje, moze po prostu to nie jest to? Przykro mi to mowic, ale ona moze po prostu Cie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak: 1.ona mnie nie kocha bo mi to powiedziała (twierdzi, ze potrzebuje czasu) 2.jest nieufna bo została zraniona w poprzednim związku 3.twierdzi też zetajemniczośc w związku jest potrzebna...tyle ze nie wiem czy nie jest u nas troche za duzo tej tajemniczosci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówie jej ze tesknilem i ze mi jej brakujea nie mówi nic tylko sie usmiecha.Kiedy pytama "aTy ?" Ona na to"Nic nie powiem i nadal sie usmiecha" nie rozumiem...moze jest tak zamknieta bo chce mnie 3mac na dystans i utrzymac czy sobie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, okaze Ci zainteresowanie, ze jej bardzo na Tobie zalezy i juz rzucisz. Taki schemat przekazuja sobie dziewczyny do stosowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem...więc wg Ciebie jesli mi powie ze jej zalezy i ze za mną teskni i mnie potrzebuje...bedzie sie bała ze ją rzuce ? Nie rzuce jej absolutnie, ale pokrecone przeswiadczenie kobiet ze i tak, tak sie stanie jest pewnie silniejsze.Czy to nie zahacza to jakies wyswiechtane stereotypy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem taka sama. i taK JEST NAJLEPIEJ. tez mi nikt nie okazywal uczuc i wcale tego nie pragne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak nie umiem, ja zawsze pokazuje szczerosc uczuc i zawsze mnie z tego powodu rzucaja, bo faceci lubia zdobywac. Wiem jak to brzmi, no ale niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy to,ze tego nie chcesz musi oznaczac, ze jesli ty tego nie chcesz twój facet tez tego nie dostanie??gratuluje podejscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...a nie pomyślalas czasami, ze rzucają Cie dlatego, ze tych uczuc nie pokazujesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze okazujesz ze w niewłasciwy sposób ?? czemu zawsze to faceci są zródłem wszytkiego co doprowadza to klęski zwiazku ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze okazujesz ze w niewłasciwy sposób ?? podaj jakis przyklad. Poprostu staram sie byc soba, jak np. lubie z nim przebywac to przebywam, jak smiesza mnie jego zarty, to sie smieje, jak potrzebuje pomocy, to go wspieram, jak jest w klopocie, to staram mu sie pomoc, jak zalezy mi na nim do sie do niego tule, jak mi na nim zalezy, to mam do niego zaufanie i nie ograniczam jego wolnosci. No co w tym jest niewlasciwego. Nie potrafie grac ksiezniczki na ziarnku grochu zeby byl zawsze podekscytowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez uczuc? ale czy nie chodzi tez o to, zeby druga osoba poczuła to uczucie?? najwazniejsze oczywiscie jest to co robmy, ale czy okazywanie tych uczuc słowami tez nie jest wazne ? poza czynami wazne są tez słowa...oczywiscie mówic moze kazdy, ale jesli sie kocha i potrzebuje kogos warto tz o tym mówic nie sądzicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja widze dwie mozliwosci, albo jej na Tobie nie zalezy albo boi sie bliskosci i dlatego trzyma Cie na dystans, boi sie okazywania uczuc. Nie znam jej i ciezko jednoznacznie cos powiedziec. Ja np mimo ze boje sie zranienia i jestem kiepska z mowieniu ze tesknie i jaki jest dla mnie partner wazny to zdarza mi sie to mowic w wielkim wzruszeniu i milosc po mnie po prostu widac, nie musze nic mowic. Widac ze sie staram, ze biegam za nim, ze chce spedzac razem kazda chwile, ze rozplywam sie gdy slysze od niego mile slowa. Jesli wyczuwasz i widzisz po niej ze jej jakby nie zalezy to ja przydus i wymus szczera rozmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz w moim przypadku jest tak, że to ja za nią biegam i ja chce spędzic kazdą chwile...ona mowi, ze sie boi bo nikt nie nauczył jej wyrazania uczuc.Powtarza zebym był cierpliwy (bo mi akurat cierpliwosci brakuje).#ma mnie na dystans...strasznie.Jestesmy ze sobą rok i caly czas powtarza zebym byl cierpliwy.Nie wiem co mam robic.Najszesciej o to wlasnie sie kłócimy...ja sie otwarłem całkowicie...ona nie.Moze to był błąd ? moze cos robie źle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty robisz wszystko dobrze, kochasz i to okazujesz, nie da sie stworzyc zwiazku gdy sie nei jest w stanie otworzyc na druga osobe, nie ma wtedy mowy o bliskosci, tylko ciagle ten okropny dystans. Znam te uczucie, straszne jest gdy zionie chlodem od kochanej osoby, moge sobie wyobrazic jak sie meczysz. Ona nie ma prawa oczekiwac od Ciebie cierpliwosci, zwyczajnie Cie unieszczesliwia. To ze nikt jej nie nauczyl to wydaje mi sie tylko wymowka. Przeciez Ty ja uczysz jak to sie robi, to nie jest trudne gdy sie kogos kocha, przychodzi samo z siebie. Mozliwe ze niektore osoby potrzebuja wiecej czasu by zaufac i sie otworzyc, moze ona tak ma, ale rok to bardzo duzo czasu. Niepotrzebnie sie klocicie, takiego problemu nie rozwiaze sie w ten sposob a wrecz sie poglebi, bo klotnie jeszcze bardziej oddalaja. Moze uzbroj sie w cierpliwosc jesli dasz rade, nie miej pretensji, a po jakims czasie podejmij decyzje czy mozesz i chcesz byc z osoba ktora nie okazuje uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.czyli mam poczekac,okazywac uczucie, byc cierpliwym i zobaczyc jak rozwinie sie sytuacja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaa czy
jestes moze z popznania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz jestem:) wiec co sądzicie? jak mam jej pomóc ? kiedy sie staram zejsc na ten temat(a zdarza sie to częstobo staram sie działac w kierunku pomocy:))Moja Kochana mówi,że za duzo to tym mówie i powinnismy rozmawiac ze sobą o innych sprawach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest dziwneeee
Ona wprost powiedziała, że ciebie nie kocha 🖐️ nic już nie zrobić. nie jesteś dla niej nikim szczególnym. z ukochaną osobą chce się spędzać dużo czasu. trudno bez niej wytrzymać. ona ma ciebie gdzieś 🖐️ ludzie moga tutaj mówić co chcą. Ale wiedz ona ciebie zostawi wcześniej czy później 🖐️. Sam zobaczysz: za kilka miesięcy, za rok, dwa... Spotka tego wyśnionego któremu bedzie codziennie mówiła że tęski, że kocha... I takie tam. Ma ciebie gdzieś haha :( Sam się kiedyś przekonasz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak...skrzywdziłem ja...nie byłem ani nie zdradzałem czy cos w tym rodzaju...poprostu czasami podnosiłem głos.Jestem osobą słabszą psychicznie i czasami to może byc zródłem kłótni i problemów>Wiem ze jej na mnie zalezy...tylko chodzi o to, ze ona nie potrafi wyrazic tego słowami...sama mi to powiedziała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tormentor
Ech to jest ciężki problem. Jak w jednej kwestii dana dziewczyna pasuje to zaś w innej... Bardzo trudno dobrze się dobrać. Wiem sam po sobie że brak okazywania uczuć ze strony dziewczyny jest bardzo bolesny. Nie można się z tym tak długo męczyć. Są dziewczyny, które rzeczywiście potrzebują roku by wyznać miłość a naciskane w tej kwestii się dystansują. Ogólnie ciężka sprawa... Nie ma złotej recepty... Czasami cierpliwość jest najlepszą metodą ale czekanie na coś jest bardzo bolesne... Wiem, że Ci zależy na niej i trudno by Ci było podjąć decyzję o rozstaniu ale może jednak warto się rozstać, zobaczyłbyś jak oona zareaguje, może zacznie jej wtedy bardziej zależeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×