Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dianuśka

poślubiłam Go..a teraz bije się w twarz...

Polecane posty

Gość skiol
to nie kobiety myślą kroczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto jesteś beznadziejna:o masz choojowe małżeństwo, wyszłas za mąż niewiadomo po co i dlaczego...więc ubzdurałaś sobie, że z byłym to miałabyś sielankę...i będziesz mu się wpieprzać w życie, mieszać, znajdź se zajęcie i daj ludziom żyć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dianuśka
wydaje mi sie, ze nigdy nikt Cie nie skrzywdzil , nie zagral na Twoich uczuciach dlatego nie wiesz jak to jest i piszesz takie bzdury....... --- był takie jeden.. no nic Dziękuje! małżeństwo .. bede Go ratować..no bo przecież moj mąż to cudowny człowiek :) jest kochany dla mnie! bezedury..zadnych terapi recznych! nie potrzeba! :P no nic.. Mąż wraca... Mąż! no okay!.. wraca a ja postaram sie zeby wrociły dawne uczucia do niego jak przed małżenstwem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skiol
ale podtekst seksualny nie motywuje autorki :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motywuje motywuje, tylko Ty tego nie widzisz :) Zresztą która kobieta mówi wprost ? To co ona pisze to tylko słowa i "ideologia" do sytuacji a skończy się wiadomo jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe30
skoro jednak ktos Cie skrzywdzil to przypomnij sobie jak sie wtedy czulas i pomysl ze jak bedziesz sie wchrzaniac w zwiazek swojego ex to ktos moze na tym ucierpiec :( a chyba nie jestes egoistka ? mam nadzieje, ze nie i dobrze zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dianuśka
bebe30- ten kubełek wsponien najlepiej wyrzucić.. zaczął sie nowy rozdział w moim..naszym życiu :) no nic.. najbardziej sa wkurzone kobiety na tym forum co mają męża i dzieci zapewne..obawiając sie takich właśnie kobiet jak ja.. niestety.. życie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skiol
orzeł !nie dziw się że nie masz żony.szowinista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe30
oczywiscie, ze w tym jest takze podtekst seksualny - przeciez nie goraca milosc bo to juz ustalilismy, ze gdyby go kochala to by go nie rzucila i nie wyjechala :) a zreszta sama autorka napisala, ze zadza nia HORMONY !!! no wiec chodzi o pociag seksualny do ex :) jak mozna tego nie widziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skiol
danuśka ułozy się zobaczysz a pogadać.TYLKO POGADAC. z exem powinnaś dla oczyszczenia atmosfery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skiol
a nie słyszalaś o hormonach nieodpowiedzialnych za seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Dianuśka
kochana,ja tez tak mialam-wylecialam do USA,zostawilam swoja milosc jedyna i najwieksza-on tez znalazl sie w Niemczech-w miedzyczasie sie ochajtal;jego zona do mnie wydzwaniala(nie wiedzialam,ze on o mnie mowi,kiedy pijeale dopiero jego koledzy mi o tym powiedzieli),abym go zostawila(gdzie LA a gdzie Niemcy),nie mialam z nim kontaktu,ja tez wyszlam za mąż i za jakis czas przylecialam do PL,okazalo sie ze moja milosc tez tu jest i..jest po rozwodzie....i wiesz co?pobylismy ze soba na jakis czas na stopie kolezenskiej i wiesz co sie okazalo?to zupelnie inny czlowiek niz kiedys,zmienil sie-wprawdzie serce mi mowilo zostaw meza,tu masz milosc,nie wracaj do USA,on caly czas mnie zdobywal i chcial byc znow ze mna,mowil ze mnie kocha,ze nigdy nie przestal;ale zwyciezyl zdrowy umysl a nie hormony(mialam 22 lata,to bylo 5 lat temu)i...zostawilam to tak,jak bylo-moja WIELKA milosc odeszla a ja wrocilam do męża i bardzo sie ciesze;poniewaz moj ex pije,potrafi po pol roku pic i tydzien byc trzezwy,co rusz inna dzi......etc...i wiesz,mimo ze on juz nie mial zony to ludzie sie zmieniaja,czesto na gorsze;masz super meza,a nie wiesz jaki jest ten Twoj ex w chwili o9becnej,poza tym gdyby Cie kochal bylby z Toba tam,gdzie TY,nie wpadlby z inną.Jednak musiala mu sie podobac,skoro poszedl z nia do lozka i jest jego zona,bo wcale nie musial się z nią chajtać,mogl tylko placic na dziecko,wiec czemu chcesz rozbijac inny zwiazek?wyhamuj!moze byc tak,ze wrocisz do niego,rozbijesz 2 rodziny a on teraz okaze sie zwyklym dupkiem i co wtedy?dopiero wtedy pojdziesz po rozum do gloy?ale wtedy na ratowanie czegokolwiek bedzie zbyt pozno!daj mu spokoj!przeciez mozesz byc jego kolezanka albo unikaj go po prostu,po co rozdrapywac stare rany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe30
ja jestem zona , nie mam dzieci i jakos nie najezdzam na Ciebie bo sie boje kobiet takich jak Ty - mnie przeraza tylko takie myslenie i postepowanie :/ bo malzenstwo to nie loteria by sobie kazdego dnia wyciagac nowy los ;) nie powinnas wogole sie z nim spotykac ani utrzymywac zadnych znajomosci - bo predzej czy pozniej mozesz doprowadzic do tego, ze rozbijesz ich malzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra.......
Skoro ex pociąga ją fizycznie i to nie daje jej spokoju ,to niech jedzie do niego zrobi co trzeba może jej ulży i stwierdzi że jednak mąż jest lepszy.Gorzej jak mąż okarze się gorszy w te klocki to już problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dianuśka
dzięki WAm.. pomogła mi taka rozmowa.. będzie okay.. ułoży się... hormony się uspokoją.. a czy się spotkam z EX..? hmmm... na razie zajme się mężem... bo przecież to On jest moją nową rodziną... EX EX EX.. zawsze bedzie gdzies tam chodził mi po głowie..ale niedługo ulokuje Go gdzieś w mojej główce i zapomne.. jeśli bedzie chciał sie spotkać to się spotkam..tylko pogadać..ale nic na siłe... nie rozbije zadnego zwiazku .. na wzgląd na jego kochaną córeczke..ktora jest mi też Droga bo to cząsta mężczyzny którego kocham/kochałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skiol
ja jestem przykładem poligamistki którą miłość odmieniła. kocham jestem kochana a wcześniej bym z tego się śmiała.więc wiem jakie cuda czyni i nie ma w tym idealizmu.po prostu życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe30
skiol a nie słyszalaś o hormonach nieodpowiedzialnych za seks? przeczytaj wczesniej co napisalas autorka a potem pisz te bzdury przeciez tu tak naprawde chodzi o to , ze autorka teskni za marzeniami i jakos nie potrafi odnalezc sie w rzeczywistosci ... zweryfikuj ta terazniejszosc !!! a moze przejzysz na oczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dianuśka
no tak ..zgadzam sie ... może to już inny mężczyzna.. ale to nie chodzi tylko o hormony..ogólnie..o jego osobę..o jego osobowość . eh! tak to już jest... zostawić to.. tak łatwo powiedzieć.. bede się starać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe30
nie rozbije zadnego zwiazku .. na wzgląd na jego kochaną córeczke..ktora jest mi też Droga bo to cząsta mężczyzny którego kocham/kochałam... widzisz sama nie wiesz czy tak naprawde go nadal kochasz - pewnie kochasz wspomnienia o nim i tyle - ale z tego da sie wyleczyc bo to tylko wspomninia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty Danuśka najlepiej pogadaj...ze swoim mężem o swoich uczuciach i myślach. Lepiej się bić z myślami? Twój mąż i tak się zorientuje prędzej czy później o co biega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skiol
:) no coments

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dianuśka
ale to nie chodzi tylko o hormony.. chodzi o całą jego osobę.. może to już inny mężczyzna.. możliwe.. postaram się.. będzie okay...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×