Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joolkaaa

nauczyciele-nieroby?

Polecane posty

Gość jooolkaaa
nauczyciele z powolanie sie odzywaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stereotypy...najgorsze co może być... nie mam nerwów na ten topik. żegnam kocham uczyć! i jestem zła na siebie,że tak mało ludzi docenia moje starania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia549855
Nauczyciele tak uczą, że trzeba brać korepetycje, na czym robią niezłe pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmzdankohm
oni iedza na klasowkami:0 sprawdzają to mechanicznie:) a człowiek po 48 h.. tez bierze robote do domu:0 liczy,podlicza.. albo rusyje;) i tak sie wiecje urobi:) wiecej stresu ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulka po 40
prostaki zazdroszcza ze nuczyciel pracuje malo godzin co jest bzdura a jesli ktos pol dnia sciemnia w necie w biurze to jest lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fonetttyczka
nauczyciel nauczycielowi nierowny, jeden narobi sie da z siebie wszystko, a innemu uczenie kolo dupy zwisa taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmzdankohm
na naewry. lecza sie uczniowie studenci..ludzie fizyczni.. ci w biuerze.. a nie nauczyciel:D zobaczice u psychiatry! a zatem ich praca to jednak nie taka ciezka.. w sensie stres..cisienie.. Oni sa panami siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n - lka
co prawda nie wdaję się w dyskusje z ludźmi, którzy są niekompetentni, lecz zawistni i zazdrośni, tudzież nie posiadającymi na stałe źródła dochodów, bo taką autorka chyba jest, jednak te wakacje, tudzież 18-godzinny tydzień pracy to nie wymysł nauczycieli, lecz gwarantująca to im Karta Nauczyciele, więc po cóż się podniecać? Ponadto praca ta to nie tylko praca z dziećmi, to sprawdzanie zeszytów, zebrania z rodzicami, rady pedagogiczne, imprezy okolicznościowe, wycieczki i wiele innych, więc nie ma czego zazdrościć, bo jeśli sumujesz to i tak wyjdzie ponad wymiar sprzątaczki, czy ekspedientki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBGGG
normalnie ludzie tez maja miesiac urlopu i weekendy a ja pracuje w urzedzie i tez sie spotykam z opinia ze nic nie robimy i sie opieppszamy i oczywiscie to mowia albo prostaki albo ludzie ktorzy nie maja pracuy i sie w ten sposob dowartosciowuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez wiem co mowie Podejrzewam,ze jestes nauczycielka po twoim pismie wychowana i wykształcona :) Jaka zawodówka ? ;) A uczyc sie nie musze bo ja juz sie w zyciu nauczylam wiecej niz ty zwykła nauczycielko :)Pozdrawiam i zycze spokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życzę autorce i wszystkim krytykantom z wąskimi horyzontami myślowymi, aby pouczyli swoje i cudze dzieci. :-o tyle na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbv
do roboty tumany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n - lka
to co? mam złamać Kartę Nauczyciela i powiedzieć belfrom, żeby zrobili nań aut i mieli NORMALNY urlop i NORMALNY czas pracy?:D przecież to paranoja, tak jakby powiedzieć US żeby nie wysyłał komorników, gdy przedsiębiorca nie zapłacił w danym miesiącu VAT-u:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n - lka
Misss, pozwól, że o coś zapytam, mogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak zazdrościcie, to mogliście się uczyć i zostać nauczycielem:o 🖐️ nie lubię jałowych dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ludzie kochani
wszystkie topiki o nauczycielach sa dokładnie takie same. Dziwie sie założycielce topiku. Widocznie rzeczywiscie w szkole miała jakies straszne doswiadczenia. A jeszcze bardziej dziwie sie nauczycielom,którzy w pełni słonecznych wakcji wchodza na takie badziewie i sobie nerwy szargają !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdury
Nauczyciel ma 40 h etatu - słownie: czterdzieści. Z czego 18 godzin dydaktycznych. Praca w hałasie porównywalnym ze startującym odrzutowcem. Przy 30 osobach w klasie jest podczas lekcji po 1,5 minuty na osobę, żeby ich czegoś nauczyć. Zero pomocy naukowych, ciekawe jak uczyć chemii i fizyki, żeby dzieci był zainteresowane, skoro jedyne, co można im pokazać, to wzory na tablicy, bo kreda (jeszcze) jest. Większość dzieci ma w nosie naukę, a rodzice to popierają (!) - nie chcą włożyć żadnej pracy, to i wyników nie ma, bo łopatą do głowy nawet najlepszy nauczyciel nie napcha. Nie wspominając o chamstwie i agresji niektórych dzieci, co trzeba znosić, bo nie ma za bardzo środków, żeby wyegzekwować chociażby względny spokój. Naprawdę, wszystkich, którzy uważają, że praca nauczyciela to nieustający urlop, zapraszam do gimnazjum na etat. Szybko zmienicie zdanie. Nie jestem nauczycielką, mimo że lubiłam tę robotę. Ale z czegoś przecież trzeba żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobrze sprobuje byc
obiektywna, jako uczący "nie- nauczyciel" Mam inne wyksztalcenie niz pedagogiczne, ale poniewaz prowadzilam zajęcia na uczelni, mialam odpowiedni pedagogiczny papier. Uczylam troche w szkole, z ciekawosci, bo lubie uczyc. O ile na uczelni (renomowanej, państwowej) to byla bajka, choc zdarzali sie studenci tępi i chamowaci, o tyle szkola - no cóz - w malenkich klasach prywatnej elitarnej szkoly , z mądrymi, miłymi dziecmi - poezja , nauczanie naprawde moze byc pasją, widzi sie efekty. W wiekszej szkole,spolecznej - czesc dzieciakow rozwydrzona, niektorzy rodzice typu płace i wymagam - nerwówa, bo częsc sie chce czegos nauczyc, reszta nie daje. Najgorsze dla mnie w szkole było obcowanie z porażajacym chamstwem, do ktorego nie jestem przyzwyczajona, na szczescie to niemoj zawód, raczej hobby, wiec nie muszę. Niestety takie dzieci, jacy rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KINIO
MAŁO PRACY DUŻO WOLNEGO MAŁA WIEDZA SKOŃCZONE PŁATNE ZAOCZNE STUDIA NISKI POZIOM I WIECZNE UTYSKIWANIE ZNAM NAUCZYCIELKE NAUCZANIA POCZATKOWEGO KTÓRA JEST PANIA WICEDYREKTOR W WIEJSKIEJ SZKOEL A ZE BY WYŁACZYC KOMPUTER WYKRECA KORKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z nauczycielami jest to samo
co z innymi przedstawicielami szeroko pojętego sektora publicznego - brak odpowiedniej kontroli. Na pewno są tacy, których należałoby dodatkowo nagrodzić i tacy, którzy tylko się obijają i szkodzą uczniom (sic) którzy obowiązkowo przecież do nich chodzą. Niestety edukacja domowa nie jest w Polsce zbyt popularna. Problemy szkolnictwa rozwiązałby porządny audyt - dotyczy to także wszelkich innych pracowników "publicznych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sykstinajn-- z głodnym nie pojesz z debilem nie pogadasz.Nie przejmuj się osłami:O:( <stopka>Gdybym była gaska poleciałabym za Jaśkiem do Śląska.</stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
Bo szkoła nie jest od nauczania Cię czegokolwiek, szkoła została wymyślona po to, aby kłaniac się autorytetom. Jeżeli ktoś kiedyś powiedział : ble ble ble ble ble ble a ty jesteś innego zdania, bo uważasz, że wystarczy tylko powiedzieć: ble, to chociaż możesz mieć racje i tak dostajesz 1, bo tak po prostu. Jesteś spychana na margines życia i nikt Cię nie słucha, chociaż mogłaś zmienić świat. Nauczyciele to takie maszyny do uczenia dzieci, aby słuchali się autorytetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoła jest przechowalnią
Nie twierdzę, że jest to niepotrzebne - wiele osób pracujących nie mogłoby sobie pozwolić na wychowanie dzieci, gdyby te nie miały szkoły, w której mogą spędzić pół dnia. Niemniej jest idiotyzmem jakakolwiek teoria, że nauczenie się matematyki, historii, czy czegokolwiek przychodzi łatwiej w trzydziestoosobowej grupie rówieśników. Jest idiotyzmem sądzenie, że trzydziestoosobowa grupa rówieśników + jednostka nadrzędna, nauczyciel to jakieś tam odzwierciedlenie prawdziwego społeczeństwa w którym dziecko będzie musiało potrafić żyć w przyszłości. W pracy, w rodzinie, w urzędzie, w polityce - stykamy się z osobami w różnym wieku, o różnych doświadczeniach, które nie są naszymi kalkami. Szkoła bardziej odzwierciedla wojsko lub więzienie niż naturalne społeczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoła k.rde
Ludzie zobaczcie te pasożyty się nie narobią.Mają po pare godzin w tygodniu i cześć o 12:00 są w domu no moze 1 dzien pozniej.Taki nauczyciel w karierze moze wziasc 2 razy platny urlop ktory trwa caly rok.My - ludzie pracy jak zachorujemy i wrócimy po zwolnieniu to musimy raczej nadrabiać trochę no tak niestety jest.A taka menda nic i lekki katarek i juz 2 -tygodnie zwolnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhgfdsa
Moja mama jest księgową (ma rozwód z tatą), jej facet jest nauczycielem ( mało tego, był moim wychowawcą w podstawówce). Ogólnie fajny facet, nigdy nie miałam do niego żadnych pretensji. Ale ostatnio mnie wkurzył, mama siedzi w pracy po godzinach, nawet jej pomagałam w pewną niedzielę. Co prawda kserowałam, ale ona w tym czasie mogła papierkową robotą się zająć. A ten jej Kochany przyszedł do niej i zaczął się żalić, że taki miał wyjątkowo ciężki dzień, bo 8 godzin musiał w szkole siedzieć... Myślałam, że krew mnie zaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tematy o wspaniałości zawodu nauczyciela zakładają te osoby, którym żal, że nie są nauczycielami. Czysta zazdrość, choć dla mnie niezrozumiała, bo łatwo wśród dzieci, przez ostatnie lata wychowywanych bezstresowo, nie jest. Ale cóż... każdy może spróbować tego miodu, jednak tylko teoretycznie, bo nie każdego dyrekcja przyjmie... totalne oszołomy są odsyłane z braku wakatu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 8
godzinach często padam na twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pięciu lekcjach
z rozwydrzonymi nastolatkami, których musze utrzymać w ryzach i czegoś nauczyć nie mam na nic siły w domu. Co wy ku.wa wiecie o nauczaniu?-że sparafrazuję kultowy tekst

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×