Mezcztyzna ktory odrzuca dziewczyne z dzieckiem jest zwyklym tchorzem !!!

"i facetów którzy są gotowi związać się z kobietą z dzieckiem uważam osobiście za bogatszych wewnętrznie. " lub bardziej zdesperowani, różnie bywa.

to samo co Tobie kiedyś znaczyło zanim nie wpadłaś

i poza tym czemu masz prowadzać od razu jej dzieci?? a gdybyś autorkę spotkał i pokochał, to chyba nie patrzyłbyś na takie sprawy. wiążesz się z kimś, bo coś do niego czujesz czy dlatego że jest ładny, fajni i wiedzie bezproblemowe życie??

z tym, że moje szaleństwa nie sa tak extremalne jak Twoje

nie umiesz odpowiedzieć normalnie?? ja akurat "szaleję" nadal tak samo. Chciałam tylko wiedzieć, co masz na myśli??

a na co komuś dwójka cudzych bachorów lub nawe jedn? nawet normalnie wysexić się nie można, a po kolejne to człowiek myslałaby, że baba będzie chciała złapać go na nowe dziecko.

no dobra, widzę że nie ma co liczyć na rzeczową rozmowę z Tobą, więc może sobie darujmy... nie rozumiem co powoduje, że jesteś do mnie agresywnie nastawiony..trudno

mam na myśli to, ze nie potrzebuję baby z dzieckiem plus ojca dziecka i śmiechy ze strony znajomych, a wystarczy mi fajna panna bez dziecka i tyle.

"a na co komuś dwójka cudzych bachorów lub nawe jedn? nawet normalnie wysexić się nie można, a po kolejne to człowiek myslałaby, że baba będzie chciała złapać go na nowe dziecko." mam wrażenie ze jeżeli mówisz o sobie to słowo "myśleć" w rozmaitych formach i odmianach jest dużym nadużyciem.

jak ktoś nie ma ochoty się wiązać z panną z dzieckiem, to nie i tyle. Na utrzymanie dziecka to pracuje ta panna i ojciec tego dziecka (jest coś takiego jak alimenty), więc przyszywany ojciec nie musi dziecka utrzymywać. A co do kłopotu panien z dziećmi... nie wiem, czy wiecie, że ten kłopot, to kłopot dwóch osób, a nie jednej - tylko matki. To, że z matką dzieci częściej niż z ojcem zostają jest spowodowane, że: - matki bardziej są przywiązane do dzieci i nie potrafią się z nimi rozstać - ojcowie często porzucają żony z dziećmi, wtedy problem z głowy - jest "ogólnie przyjęte", że matka powinna zająć się dziećmi po rozpadzie małżeństwa, (ta która tego nie zrobi, to wyrodna matka!), bo facet się do tego albo nie nadaje, albo zwyczajnie nie chce, albo mu wygodniej, albo chce robić karierę, albo pije itp..... I jak na tym tle wypadacie drodzy Panowie?

do kretynki rozumiem, że nie chciałbyś kobiety z dzieckiem i ok, Twoja sprawa. Ale czy wszystkie dzieci w których spłodzeniu nie brałeś czynnego udziału są dla Ciebie "obcymi bachorami"?? o dzieciach siostry, brata, kuzynki, kolegi etc też tak mówisz??

chce też podróżować, bawić się, a dziecko trzeba codziennie do szkoły wyprawić, zająć się nim, żeby coś z niego wyrosło, opiekować, nakarmić, zawieżć na angilski do kolegi, do biblioteki, po zakupy, do lekarza, do ojca bilogicznego, tak można w nieskończoność wymieniać. To dobre dla starego kawalera 40 latka, kórego żadna baba nie chciała, a nie chlopaka po studiach i z perspektywami.

Jestem kobietą i w zyciu nie zwiazałabym sie z męzczyzna z dzieckiem/ćmi. Tak samo rozumiem mężczyzn którzy nie chca zwiazac sie z kobieta z dzieckiem.Po co chowac obce dziecko i czesto bywa,ze utrzymywac je,bo mamusia czesto alimentow nawet nie ma a jak ma to grosze

nie, i o dzieciach siostry, brata, kuzynki tak nie mówię, ale o cudzym bachorze, którego zrobiłaś z jakimś elementem, to tak.

Jezu, ja też nie chcę dzieci, ale jak słucham jak ten "młody, zdolny, po studiach, z ambicjami" prawi farmazony to mi się słabo robi. Możesz skończyć i 10 fakultetów, ale jak ktoś się urodził prostakiem, to do piachu też pójdzie prostakiem.

"- jest "ogólnie przyjęte", że matka powinna zająć się dziećmi po rozpadzie małżeństwa, (ta która tego nie zrobi, to wyrodna matka!), bo facet się do tego albo nie nadaje, albo zwyczajnie nie chce, albo mu wygodniej, albo chce robić karierę, albo pije itp....." albo chce, nadaje sie i zależy mu ale mamusia zrobi wszystko zeby utrudnić mu kontakt z dzieckiem tym bardziej, im bardziej mu na tym kontakcie zależy. ale to prawda. na początkowym etapie rozwoju dziecka kontakt z matką jest ważniejszy niż z ojcem. oddawanie małych dzieci pod opiekę matki ma więc sens. tylko ze w społecznym odbiorze idzie to dużo za daleko. rolę ojca często ogranicza się do dawcy spermy i alimentów. a potem się dziwicie że faceci nie interesują się swoimi dziećmi. to jest ze sobą bardzo związane.

"miałem na myśli..." no chyba się trochę pogubiłeś. W każdym bądź razie chciałam wiedzieć co to za "wyszalenie się" masz w planach, że kobieta z dzieckiem by Ci je uniemożliwiała. Ale już mnie to przestało interesować..skoro nie chcesz/nie umiesz wyjaśnić. No ale widzisz, ty potrzebujesz się wyszaleć co znaczy, że do pewnych rzeczy jeszcze nie dojrzałeś, a takiego osobnika raczej kobieta z dzieckiem ( i niejedna w Twoim wieku bez dziecka ) nie potrzebuje. Piszesz ponad to o seksie, jako największej bolączce życia z panną z dzieckiem, co jeszcze dobitniej świadczy o tym, że za wcześnie, byś się na pewne tematy wypowiadał w dodatku uzurpując sobie prawo do przedstawiania poglądu ogółu mężczyzn...

tak się składa, że moim priorytetem nie jest wychowywanie dziecka, którym nawet biologiczny ojciec nie chciał się zajmować, choc powinien. Ja chcę się rozwijać, pracować, podrózować, zbudować dom i wtedy będę miał czas i fundusze na dziecko. Znacie chłopaka po studiach dla którego priorytetem jest znalezienie babki z cudzymi dziećmi???

"ale jak ktoś się urodził prostakiem, to do piachu też pójdzie prostakiem. " alleluja. ja się czasami z ludźmi z kafe zgadzam, czasami nie. ale jak widzę co wypisują niektóre prymitywy to mi się słabo robi. tym bardziej że ten młody i zdolny pewnie skończył te swoje fakultety w wyższej szkole informatyki, zarządzania i grillowania, po jego poziomie sądząc.

Znam takich, którzy nie nazywają dzieci nie ze swojej rodziny "obcymi bachorami". Sorry, ale Twoje wypowiedzi, są żałosne. Jak już mówiłam, nie chcesz, to nie szukaj i tyle, ale nie pieprz tu głupot, bo są fajni wartościowi i dojrzali faceci, dla których dziecko nie będzie przeszkodą. Jestem od Ciebie młodsza, a jak bym z gimnazjalistą rozmawiała :O Oferma, jasne, że są takie kobiety. Generalne na rozprawie sądowej prawie zawsze prawo opieki nad dziećmi jest przyznawane kobietom. Ale często jest tak, że ojcowie by nie dali rady sobie z własnym małym dzieckiem. I często sami chcą tak, bo jest to dla nich wygodniejsze.

do kretynki akurat o moim dziecku nie rozmawiamy, bo związek ze mną to dla Ciebie za wysokie progi, czy jak kto woli " nie dla psa kiełbasa ". Prowadziliśmy przypominam hipotetyczne rozważania na temat Twojego związku z kobietą z dzieckiem, a nie ze mną. Widzisz, mój facet był nie wiele od Ciebie starszy, też po studiach ( dobrych ) i niejedna go chciała, więc nie generalizuj. Studia z resztą to teraz standard, więc nie wiem, czemu się tak nad tym trzęsiesz?? poza tym Twoje argumenty " nie można się poseksić" " znajomi by się śmiali" każą mi wątpić w jakiekolwiek Twoje wykształcenie i szczęscie mają panny z dzieckiem, że nie grozi im bliższa znajomość z Tobą bo średnio wartościowy z Ciebie człowiek, widać...

"Boi sie ze nie podola i nie daje nawet szansy takiej dziewczynie. A co ona jest winna ? Faceci sa podli. Niektorzy odchodza do innej a tamta wtedy musi sama wychowywac dziecko. I czy dzieki temu nie zasluguje by byc z kims ?" ­­­­­­­­­­­ a dlaczego kobiety ZANIM maja dziecko, szukaja faceta zajebiscie przystojnego, ktory ma CHOLERNE powodzenie? Jak ten facet zrobi dziecko, odchodzi do innej, i nagle kobieta szuka faceta niekonieczne przystojnego, wazne zeby byl dobry, mily, itp. Dlaczego kobieta bez dziecka odrazu nie szuka takiego typu faceta? To wy jestescie podle i zaklamane. Wcale sie nie dziwie, ze faceci nie chca byc "druga kategoria". Kto by chcial byc docenionym w ten sposob? Zastanowcie sie nad swoim postepowaniem, a dopiero pozniej mozecie narzekac na facetow.

Ale znam takie matki, co swoją nienawiść przelewają na dzieci. To jest dopiero patologia. Choć jak bym miała dziecko z jakimś babiarzem, to nie wiem, czy bym chciała, żeby dzieci z nim przebywały i czerpały wzorzec z "tatusia" :o

facetRT popieram Cię czterema konczynami.To co napisałes to dotyczy 95% kobiet

"a dlaczego kobiety ZANIM maja dziecko, szukaja faceta zaj**iscie przystojnego, ktory ma CHOLERNE powodzenie?" A dlaczego faceci lecą tylko na ładne i szczupłe... bo mają oczy i widzą? ....i tak można w kółko, nie o tym tu rozmawiamy....

jak bierze z przychówkiem :-O pokazuje się przed znajomymi z laską, wszyscy widzą, że dziecko jest, no to komentują - co ma po mamusi, a co po tatusiu, a tu się okazuje, że to nie tatuś, tylko frajer, co wziął pannę z dzieckiem, o LOL :D

nie musze niczego gotować :-P

widocznie nie zasaługuje na Ciebie i na dziecko, głowa do góry, dbaj o siebie, ładnie wyglądaj, a znajdziesz jeszcze kogoś kto Was pokocha, głowa do góry, nie siedź tylko nadąsana w domu i daj się odnaleźć temu jedynemu

o LOL, najgorsze, jak znajomi zobaczą i co ludzie powiedzą, o LOL. Niech się już skończą te wakacje !!!!

gdzie Wy mieszkacie, że zdanie obcych ludzi tak się dla Was liczy?? typowa wiejska mentalność, tragedia. Zawsze mnie to bawiło ale ostatnio zaczyna martwić...