PRAWO JAZDY BŁAGAM wejdzcie dziewczyny

Pewnie, ze gasl. Pewnie ze sie balam :D Ale to instruktor byl od tego, zebym w nic nie wjechala i nikogo nie zabila :D Skoro uznal ze moge jechac to pojechalam :D Micra mi czasem gasla (troche rozjechana byla, rozklekotana znaczy...), a Punto nie ;)

mam juz upatrzoną rzeczywiscie :P:P kurde ja myslam ze to tak prosto sie jedzi i w ogole a to jednak ytrzeba sie nauczyc :P:P juz nie dlugo mam nadzije bede z piskiem opon wyjerzdzac z zakretów :P

a tak najbardziej to sie balam przed i podczas mojej pierwszej jazdy wlasna bryczka :D Kurs to pryszcz :D

Witam:D 31.07. zdalam prawko za trzecim razem ...:D:D:D troszke to trwalo bo na egzaminie dopadal mnie przerazajacy stres i na cofaniu na luku padalam jak mucha. no ale teraz juz czekam na odbior dokumentu i w droge:D:DZyczw wszystkim by w miare szybko zdali bo testy sa wazne tylko pol roku a potem niestety trzeba je ponownie zdawac-koszmar! ale co tam DACIE rade

Z moich znajomych prawie nikt nie miał wcześniej do czynienia z samochodami ja też :P ale dali sobie radę, także tego nie musisz się obawiać, jedni lepiej drudzy gorzej, moja koleżanka np. na początkowych lekcjach nie mogła się nauczyć zmieniać biegów na rondzie, ja zapominałam do ostatniej momentu o zredukowaniu biegu przed zakrętem, a teraz robimy to odruchowo i bez problemów :) była jedna Pani która sprzęgło naciskała 20 m przed skrzyżowaniem i biegi zmieniała z 2 na 2 tak na wszelki wypadek żeby mieć pewność :) niektórzy hamowali aż Cię odrzucało do przodu ale instruktorzy są przyzwyczajeni i chyba już nic ich nie zdziwi, nic nie mówili złośliwego bo taka ich praca, często śmiai się z nami :) co do instruktorów to ja jeżdziłam ze starszymi i było świetnie, zawsze te godziny mijały za szybko a nam się chciało jeszcze jeżdzić hehe

ej ale za ewentulane wyrzadzone szkoldy " L"ką to ja nie odpowiedam no nie> jakbym np. w cos wjechała albo wiecie.... :P hehe

ja mialam roznych instruktorow .i mlodszych ale przewaznie starszych (zazwyczaj kazdy byl sympatyczny) .jesli boisz sie ze trafisz na nerwowego ,to popytaj znajomych do jakiej szkoly chodzili i kogo polecaja (zapytaj o nazwisko) wtedy sie do takiego zapiszesz ! idz i zapisz sie na kurs! w dzisiejszych czasach warto miec prawo jazdy! na kursie dostaniesz ksiazeczke i testy do nauczenia sie .albo plytke z testami .

nie Ty odpowiadasz... Dlatego wlasnie sie nie stresowalam :D Brak odpowiedzialkosci dodaje odwagi :D

ehh sunny :):) no wlasnie jak sie tylko tego obawiam ze po porstu bede taka niezdarna ze nie dam rady sie nauczyc a instruktor w koncu sie wkurzy na mnie i wiecie :P:P:P:P

za wszelkie szkody bedzie odpowiedzialny Twoj instruktor. on po swojej strony rowniez bedzie mial gas,hamulec i sprzeglo. bedzie to doswiadczona osoba ktora nie dopusci do wypadku .on jest na to przygotowany ze ma umiec w kazdym momencie zareagowac,zachamowac .zobaczysz bedzie fajnie! powodzenia!

mam te ksiazeczki jeszcze po bracie i testy tak juz nawet moglabym sie uczyc teori ale mi sie nie chce i nie wiem czywogole dam rade :P len ze mnie ze szok! :):):)

ehhh dzieki wam juz mi lepiej sie zrobilo :P i nie moge sie doczekac :P

niedlugo z piskiem opon bedziesz wyjezdzac z zakretu :D

"ej ale za ewentulane wyrzadzone szkoldy " L"ką to ja nie odpowiedam no nie> jakbym np. w cos wjechała albo wiecie.... hehe" Ty nie płacisz tylko szkoła jazdy ale nie martw się, instruktor ma pedał hamulca więc gdyby coś się działo to od razu zareaguje a jeśli nie to jego wina :P przed egzaminem mój instruktor kazał mi nie jeździć za blisko chodników żeby egzaminator się nie stersował czy nie porysuję kołpaków w aucie bo wtedy on by je musiał odkupić hehe także nie musisz się bać o opłaty :)

mam nadzieje :D:D:D:D:D dzieki wielkie pozro

hehe sunny to pewnie instruktorzy bardziej sie stersują niz kursanci :P:P ojjjjj jakby wiedzieli jak jezdze to pwnie zaden by nie chcciał mnie w aucie za kierowcia :P

a i jeszce jedno mi sie przypomniało, co mi grozi za to ze np, robie kurs praa jazdy dopero a juz se bede jezdzic po drodze?

no wie ktos :d

hmmmmmmm no szkoda

ja też szłam na kurs prawa jazdy kompletnie zielona. Nie wiedziałam, gdzie jest sprzęgło i do czego służy, a już w pierwszy dzień jazdy na kursie jechałam jak szalona :D spokojnie-instruktor Ci wszystko wytłumaczy, od tego wkońcu jest ;) choć zdarzają się przypadki, gdzie kursant jeździ po rowach (zaczerpnięte z opowieści mojego instruktora) :P

jeżeli policja złapie Cie na tym, że jeździsz po ulicy bez prawa jazdy (w ogóle go nie posiadając) to mandat wynosi 500zł i możesz utracić pozwolenie na jego dalsze wyrabianie na kilka lat więc lepiej nie ryzykuj, najwyżej gdzieś na placu albo polnych drogach

hehe to opowiedz tą historię :) pewnie bardzo zabawna :) mam nadzije ze mi sie takie cos nie przytraFI:P