Co mówicie osobie, gdy nie chcecie następnego spotkania ???

hoooooop

oczywiscie, jesli nie uwaza,y go za fajnego faceta, to nie mowmy mu o tym. ale czasem sie zdarza tak,z efacet jest fajny itp, no ale nie ma tego czegos i tyle..

Niestety ludzie sie boja mowic wprost czesto w obawie przed agresja:o poza tym nie chca ogladac bolu człowieka ktoremu zrobili przykrosc a ktorego maja w d­upie...

"ale czasem sie zdarza tak,z efacet jest fajny itp no ale nie ma tego czegos i tyle.." Fajny może i być ale na kolegę a nie na partnera a to zupełnie inna sprawa. On ma być dla niej pociągający a nie fajny.

Normalnie mówisz: to nie wypali. Albo na pytanie czy dziś zadzwonisz/przyjedziesz odpowiadasz: nie i wtedy dyskusja idzie już łatwo

a ja nauczyłąm sie mówić szczerze " słuchaj ztego nic nie będzie bo nie iskrzy , lubie Cie ale to nie jest to" jeszcze żaden facet sie za to nie obraził , natomiast w czesniej gdy byłam młodsza bałam sie powiedzieć tak facetowi i zerwałam kontakt , facet bardzo sie wkurzył i mnie opierniczył , teraz wole walić prosto z mostu

Podoba mi się to podejście, tez tak myślę, nie można tak poprostu "zniknąć" ;) Ja napewno po czyms takim bym miala mega doła, to serio mozna odebrac jako brak szacunku itp. Ktoś tu napisał, że boimy się agresywnej reakcji lub w ogóle tej reakcji, bo nie wiemy jak zareaguje, przynajmniej ja tak mam :o, dlatego wolę pisać :o Kiedyś facet powiedział mi"tylko"(w pierwszym momencie), że jeśli "nie chcę być z nim, to już z nikim nie będę", później podobno poszedł się upić i kogoś pobił :O !!!! :o Ciekawe jakby sie zachował, gdybym "czmychnęła" ;), dziś mamy przyjacielskie relacje, jednak nie chce się zbytnio do niego "zblizac".