Umielibyście odebrać poród?

Załóżmy, że wasza przyjaciółka zaczęłaby rodzić, a nie byłoby możliwości, żeby uzyskać jakąkolwiek pomoc medyczną. Co by było trzeba zrobić? Jak dziecko wyjdzie odciąć pępowinę i co dalej?

a od czego jest google.pl?

Od tego od czego jest kafeteria ;)

podnoszę, bo chcę to wiedzieć zanim mi się cos takiego przytrafi

porod trwa od kilku do kilkunastu, a czasem kilkudziesieciu godzin, gdzie mieszkasz ze nie bedziesz przez ten czas w stanie skombinowac lekarza???

To jest tylko hipotetyczna sytuacja. Jak nie odpowiadacie na pytanie to wynocha!

Ja posiedzę i nie odpowiem. Na złość autorce :P

Świnia! ;)

Ja to bym wyjęła dzieciaka, przecięła pępowinę, potem ją czymś podwiązała (sznurówką?), ale co z łozyskiem?? To samo wyjdzie??

łożysko jak kazdy ssak, musi zjesc matka a pepowine zawiazujesz chyba na supeł, nie ? a potem już lekarz by zrobił jak trzeba

kobiety rodza i bez pomocy. Dziecko ma tylko jedno wyjscie. Ludzie rodza sie od lat, i bardzo nieliczne mialy fachowa opieke. Oczywiscie, jesli byly by komplikacje nie ręcze za efekt

Dziecko ma tylko jedno wyjście :P buhahahahahahahahahahhha, dobre :P A jak się zaprze bachor rączkami ?

Taa...albo wgryzie w matkę... Czyli to wszystko już?

bardzo dobrze byś zrobiła. Inna wiedza ci niepotrzebna

musisz jeszcze dopingowac rodzącą i czekać na szczesliwe zakonczenie :-)

Dziecko ma tylko jedno wyjście buhahahahahahahahahahhha, dobre A jak się zaprze bachor rączkami ? hahahahahahahahaha boskie :D:D znó oplułam monitor ze śmiechu ;)

po urodzeniu dziecka należy w dwóch miejscach podwiązać pępowinę pośrodku przeciąć gdy przestanie tętnić dziecko nalezy chronić przed zimnem okryć czymś łożysko rodzi sie samoistnie aby ułatwić urodzenie należy wymaca c koło spojenia łonowego taki kulisty twór i lekko go ucisnąć