Najgorszy rodzaj śmierci wg Was

Moim zdaniem to rozszarpanie przez jakieś zwierzę albo spalenie żywcem.

umieranie miesiącami na raka :o

smierc głodowa, obudzenie sie w trumnie głeboko pod ziemią:O

a nie smierc z głodu czasem ?

NAGLA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kiedy chcesz cos powiedziec, a nie mozesz, kiedy za pozno na udzielenie sakramentu. Dlatego nawet w modlitwach jest: od naglej smierci uchowaj nas Panie

gówno prawda, to jet w modlitwach tylko po to, zeby straszyc ludiz.

zakopanie zywcem, rozszarpanie przez zwierze, spalenie żywcem, smierc z głodu, dlugie i bardzo bolesne umierania z powodu jakiejś choroby, wypadek samochodowy

Jak ktos miesiącami umiera na raka i nie chcą mu podawac morfiny ani zrobic eutanazji Spalenie żywcem - zależnie od temperatury (wielkosci ognia) czlowiek ginie od razu albo męczy się kilka minut Utopienie - też kilka minut

ukamienowanie

zjedzenie żywcem przez robaki chińskie robaki

rowerowym :P

chińskie tortury miałam na myśli, robaki wyżej:)

--> szpetna Wokulskiego dłoń :D:D:D

z Kaśką 19

wieszanie na strunie fortepianu-umiera sie do 40 minut,ukraińcy-bandy uta mialy to do perfekcji wycwiczonie,przecinanie tępą drewnianą piłą

Myrevin, to poważny temat, trzymaj pion

kiedyś czytałam o takim rodzaju śmierci: skazanemu rozcinano brzuch ale w taki sposób, żeby nie uszkodzić poważnie narządów wewnetrznych ale tak, żeby wszystkie bebechy wylały się na zewnątrz, coś takiego powoduje powolną śmierć w męczarniach, ale dodatkowo, wpuszczano do tak konającego człowieka głodne szczury albo psy :o

Okej.. :P Idę umyć gary a nad rodzajem śmierci wolę się nie zastanawiać..

Jak mnie nabili na pal to poznałem co to tortury :P

A jest jakis dobry?

dodam ze zdarł sobie wszystkie struny od krzyku!!

Dobry to jest np. strzał w głowę. W sensie, że szybko umierasz :)

śmierć z robalami jest blech.....ja nienawidze robali, a gdybym miala flaki na wierchu i jeszcze robale po mnie by chodziły to chyba bym umarła ze strachu

Upadek z dużej wysokości też byłby nieciekawy...

dokladnie upadek tak...skok na bange bez liny mógłby byc interesujacy

Dla mnie okropne były te śmierci w SEVEN (film z Bradem;) ), szczególnie ten facet przywiazany do łóżka. Ogólnie okropna jest śmierć, którą sam człowiek wybiera jak w pile czy WAT (?? jakiś film taki :P)

żadna nie jest zbyt fajna, może poza zaśnięciem we śnie...

przez gotowanie w oleju, albo zanurzanie po trochu w smole..hmm częściowa konsumpcja za pomocą np.rekina;) katastrofa samolotowa-świadomość że spadasz hm, może spalenie na żywca