Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mnmmmmnnn

CZY POWINNO SIE WALCZYC O MILOSC

Polecane posty

Gość mnmmmmnnn

jesli ta druga osoba juz sie wypalila w milosci,to czy powinnam mimo wszystko walczyc bo wiem,ze to jest ta prawdziwa milosc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość króliczek2000
Chyba nie masz nic do stracenia... ale tez nic na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale moze juz nie jest dla tej drugiej osoby....???? Walczyc mozna zawsze,tylko czasami trzeba sobie zadac pytanie czy warto? i czy ta walka ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmmmmnnn
moj chlopak powiedzial,ze mnie szanuje ale wypalil sie:(od 5 dni sie nie odzywamy tymbardziej,ze on jest teraz nad morzem z kolega:(tak mi ciezko,tak bardzo go kocham chcialabym go uslyszec,nie wiem co robic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Obawiam sie że w takich wypadkach nic sie nie da zrobic. Jak bedziesz go próbowala zatrzymac na siłe, błagać o miłość to bedzie jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka28
czesto jak facet mowi taki tekst to znaczy, ze chce odejsc bo ma inna lub chce zmian w zyciu - watpie by z jego strony byla to prawdziwa milosc (tekst w stylu wypalilem sie jest standardem ktorym faceci sie wykrecaja ze zwiazkow ...tak by nie ranic za bardzo kobiety) radze z nim porozmawiac, co wedlug niego znaczy to wypalenie sie i ze prawdziwa milosc nigdy sie nie wypala - ze trzeba tylko czasem ja odkurzyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka28
ale zatrzymywanie na sile i szlochy , ze kochasz go nadzycie pewnie nic nie dadza a tylko pogorsza sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walczy sie o tę miłość, która na to zasługuje. Brat niedzwiedz ma rację - nie zawsze jest sens. Pewne rzeczy bywają wywalczone takimi sposobami, że w ostatecznym rozrchunku w tej pseudo-wygranej jest więcej "złego niż dobrego" - z miłością trzeba na to bardzo uważać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
z miłością to jest dziwna sprawa - nie da się jej wyprosić, wywalczyć, wybłagać, wypłakać, wyszantażować... jak ktoś już nic nie czuje, to nie można zmusić kogoś, żeby znowu poczuł można walczyć o związek jesli macie wspólną przeszłość, zobowiązania, kredyty - próbować odświeżyć żar i romantyzm ale to muszą chcieć obie strony moim zdaniem jednostronna walka jest skazana na niepowodzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmmmmnnn
czyli dac sobie spokoj???:(nie potrafie,tak bardzo tesknie za nim:(tak mocno mi zalezy kocham go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Walczyć można ale nie błagając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×