czuje sie jak zebraczka uczuciowa

Moj facet jest wspanialy, cudowny, dobry. Naprawde nie chce narzekac... Tylko moja glupia kobieca natura :( Brak mi duperelastych "czulych slowek". On mowi, ze tego nie lubi. Myslalam, ze sie przyzwyczaje do ich braku ale czasem mnie tak najdzie, ze ahhh ;)

wiesz... nie obędzie mu jak sie czasem poświęci i ci powie czy okaże uczucie on nie lubi - ty lubisz wiec moze... kompromis? ;-)

no niby tak... Ale jak juz tak wspomne i sie wrecz dopominam to jakby wtedy cos milego powiedzial to by tak sztucznie brzmialo ;) chociaz powiedzialby, ze jestem mila albo madra

powiedz mu czego oczekujesz i czego ci brakuje przeciez nikt nie mowi, ze karzesz mu pisac plomiene wiersze co wieczor;-)

to nie tak, ze ja wylewam swoje zale na fafe, a w domu milcze jak zakleta ;) On pierwszy wszystko wie. Mowie mu. Niestety on to kwituje tekstem, ze tego nie lubi i juz ;) No i talej pozostaje mi wiara, ze jednak cos tam czuje, pomimo, ze nic nie mowi ;) Ponoc faceci tak maja

nie kochana.. faceci tak maja, a kobiety siak trzeba dbac o swoje potrzeby w obie strony nie wolno lekcewazyc potrzeb partnera, bo... sie ma inne moim zdaniem twoj facet nie umrze, gdy od czasu do czasu powie, ze jestes dla niego wazna ;-)

No pewnie nie ale wiadomo - jak nie jest do tego przyzwyczajony to mowic nie bedzie... Jemu sie wydaje (i dobrze myu sie wydaje! tyuylko co ja zrobie, ze slowa na mnie dzialaja :O ), ze to czyny swiadcza o tym, a nie slowa, heh ;) Ma racje, ma. Ale... no wiecie

dobrze cie rozumiem....moj tez taki...jak mu powiedziałam,ze sie zabujałam..to nie odpowiedział tym samym...a wiem,ze przeciez jest głupi za mna...jak juz powie,ze teskni to jest,ooo-cud poprostu...