Znalazłam sposób na uporczywy trądzik i przebarwienia, zapraszam!!

Odkąd skończyłam 13 lat, miałam problemy z cerą, jak nie wypryski, to znowu przebarwienia, i brzydki kolor skóry. Odkryłam będąc w niemczech olejek herbaciany (Altapharma w rossmanie za niecałe 5 euro), zaczęłam nim systematycznie przecierać twarz, kropiłam na rękę a potem wcierałam w problematyczne miejsca. Na poczatku skóra rewagowała zaczerwienieniem, ale efekt wierzcie mi rzucił mnie na kolana, pryszcze, ropniaki zasuszały sie w cigu 1 nocy i odpadaly bez pozostawiania blizn. koloryt bajkowy, skóra alabastrowa, lekko zarumieniona, idealna.!! polecam wszystkim!

serio????ja bym sobei sprubowala wsumie:)mam takie male blizny:(

Sptróbuj, miałam ogromne problemy z cera, niech nie zniecheca Cię to że skóra bedzie czerwona, bedze sie luszczyla i piekla przez jakies 15 minut, chodi o to zeby wszystko co zle wyszlo na zewnatrz, olejek leczy trądzik! jak boga kocha, antybiotyki mi nie pomogły

a tu u nas w rossmanie tez mozna to kupic?? czy tylko u niemców takie rzeczy

to nie reklama?? ja bardzo chetnie bym wyprobowala, bo tez mam straszne problemy z cera juz od niepamietnych czasow...

Zapewniam, ze to nie reklama, teraz zakupilam olejek avicenna, dzialanie takie samo.

Olejek herbaciany dobrze wpływa na skórę trądzikową. Ostatnio kupiłam sobie olejek herbaciany dr Beta - Pollena Aroma. Bardzo dobry na wypryski jest też olejek manuka, dzisiaj dostałam przesyłkę z tym olejkiem i jeszcze z kilkoma innymi. Zobaczę jak będą działać.

Ale czy wy stosujecie go bez rozcieńczania?

Ja niekiedy rozcieńczam w oleju bazowym np. jojoba lub nigella sativa, ale często używam też olejek bez rozcieńczania bezpośrednio na wypryski.

Dla mnie to jest niesamowite. Wlalam buteleczke ojeku herbacianego do mieszanki olejkow, ktorych uzywam zamiast kremow. Po tygodniu (uzywam dwa razy dziennie) mam piekna aksamitna skore bez przebarwien (moja zmora), zmarszczki splycone, mam 41 lat... wiec same rozumiecie... Jestem fanka naturalnych kosmetykow i sporo juz widzialam, ale olejek za kilkanascie zlotych to moj skarb..

Jeśli nie chcecie mieć przebarwień to robcie to co ja. Cały rok używam kremów z filtrem, a co miesiąc wizyta w salonie kosmetycznym na zabiegu przeciw przebarwieniom. Nawet jak nabawię się jakiś przebarwień przypadkiem to zawsze zdążę je szybko usunąć. Nie czekam do jesieni z półrocznymi przebarwieniami. Moja kosmetyczka ma specjalne zabiegi rozjaśniające, które można robić także wiosną i latem. Polecam www.beautypremium.pl