Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xoxoP

zapuszczona dziewczyna

Polecane posty

Gość xoxoP

pytanie kieruje do dziewczyn jak i do facetow, otoz jestem w zwiazku prawie 2 lata i kochamy sie mocno aczkolwiek on jest bardzo trudną osobą i często sie klocimy... potrafi mnie bardzo zranic. pare razy sie juz rozstalismy, a ze jestem osoba, ktora i tak ma problemy z wahaniem nastrojow czasami sie "zapuszczam"... czasami tez dbam o siebie. kiedys po kazdej klotni mowil ze jestem ladniejsza bo taka sie wydawalam a teraz.. te klotnie mnie wyniszczyly i w dodatku zaczelam brac tabletki hormonalne - przytylam troche nie powiem ale on przy ostatniej awanturze kazal spierdalac i ze mam duzy brzuch itd.. teraz znowu zeszczuplalam bo przez miesiac pisania smsow rozmow placzu i calej otoczki rozstania samo wyszlo bo po tym co powiedzial nie potrafilam normalnie jesc.. teraz znow ze soba jestesmy, ostatnio ladnie powiedzial ze chcialby zebym byla troche szczuplejsza jak wczesniej znowu mam obsejse, codziennie cwiczenia, znowu dieta, znowu celebracja kazdego posilku a mimo to boje sie ze go strace czy warto tak o to wszystko walczyc? bo z jednej strony wyglad jest wazny, trzeba sie podobac partnerowi ale trzeba tez siebie szanowac.. kiedy o tym ladnie mowi ok moge np pocwiczyc ale po tym wszystkim juz sama nie wiem.. w kazdym razie nie moge na siebie patrzec a kiedy on mnie przytula mam wrazenie ze mysli tylko o tym ze jestem gruba (mimo ze nie jestem gruba.. nie wiem sama... ) mam 175 cm wzrostu i waze 59 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś szczupła, a ten facet to palant. Nie warto się tak katować dla nikogo. Znajdź kogoś, kto zaakceptuje w Tobie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xoxoP
tylko ze on jest pieknie zbudowany i zdaje sobie z tego sprawe.. mysle ze gdybym miala zupelnie plaski brzuszek idealne cialko a moj facet przytyl tez bym mu zwrocila uwage ale chodzi mi o to co mowil podczas klotni.. nie moge tego przebolec teraz kiedy mi ladnie o czyms mowi, kiedy mowi ze ladnie wygladam nie moge przebolec ze potrafil mi tak nawrzucac i ze teraz i tak dla niego o siebie dbam ze zdwojona sila zeby go zadowolic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopnij gada
Głupia jesteś. Ciałem faceta nie zatrzymasz, zawsze moze znalezc lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też anglistka
kurwa, przecież przy tym wzroście i wadze ty możesz być nawet chuda przy odpowiedniej budowie daj sobie spokój, z czego ty się chcesz odchudzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uzależniłas poczucie własnej wartości od niego, od jego słów, ocen, emocji - nie możesz nie zapłacić za to wysokiej ceny, a włściwie już płacisz poza tym piszesz, ze on cię kocha, więc ja się pytam: po czym to poznajesz, bo przeciez juz masz stany depresyjne od tego jego toksycznego \"kochania\" UCIEKAJ I NAWET NIE OGLĄDAJ SIĘ ZA SIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkokaooa
Daj sobie spokój, ja mam 173 i waże 57 kg. Wszysyc mówią Mi przytyj, za chuda jestes... same kości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny ten świat
ja miałam kumpelę kiedyś co miała 176 cm i ważyła 56 kg. Chodziłyśmy na siatkówkę razem i jej facet jej powtarzał że ma grube uda i że mogłaby coś z tym zrobić. A ona się duran odchudzała. Więcej ćwiczyła wpieprzała sam ryż, a kiedyś ją 4 razy w ciągu treningu wyprowadzałam z sali bo co chwilę jej powietrza brakowało aż w końcu zemdlała i dzwoniłam do jej rodziców. 2 tygodnie później powiedziała mi że ten jej facet jest regularnym klientem burdelu i ona to akceptuje bo nie jest gotowa jeszcze na seks i przynajmniej nic od niej nie chce. Ale on ją kochał przecież. Naprawdę idiotów nie brakuje na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×