Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadal zona

razem z dziecmi zalatwila kochanke mezanie wytrzymala bidulkarazem z dziecmi z

Polecane posty

Gość nadal zona

moje dzieci sa w wieku 11 i 16 lat. i stwierdzily ze chca zostac z tata. Jestem kosmetyczka i pracuje wieczorami i w sumie brzmialo to logicznie. Troche bylo mi przykro jak to uslyszalam ale potem starsza corka powiedziala mi na osobnosci ze oni maja plan jak sklocic ta kobiete z mezem, i ze dlaczego ona ma miec w domu tylko meza bez zadnych "obciazen" i obowiazkow. Wyprowadzilam sie z naszego wspolnego domu. Bylo mi strasznie ciezko ale bylo warto. Paniusia wytrzymala 3 miesiace. Ja ochlonelam a maz przejrzal na oczy. Do tej pory myslal ze ona jest taka wspaniala kobieta, mila ugodowa, chodzacy aniol po prostu. Wspolna codziennosc, czasem jakies klotnie ktore nam sie zdarzaly sprawily ze zycie z tamta wyobrazal sobie jako sielanke! I prosze jak szybko wyszlo szydlo z worka, pokazala swoje prawdziwe oblicze, i mezowi przypomnialy sie nasze najlepsze chwile. Spokoj, rodzina, stablinosc. Nawet stal sie o mnie zazdrosny, tak jak przed slubem! Przyznaje teraz to byl swietny pomysl! Vivat moje dzieci! Ja jeszcze nie wiem czy wroce do meza czy chce z nim byc po tym co sie wydarzylo. Prosi mnie bym sporbowala dac nam szanse ze wzgledu na dzieci. Z tego powodu sie waham. Bo to byl plan moich kochanych dzieciakow, a teraz mialabym zmienic ich zycie rozwodzac sie. Nie wiem jeszcze co zrobie. Tamta wyprowadzila sie z mego domu 2 miesiace temu, a ja nadal nie wiem czego chce. Poczekam jeszcze, niech sie teraz mezus podenerwuje i postara;) Takze zdradzone kobiety - polecam "wspolprace"z dziecmi! Jesli ktoras jest zdecydowana i wie ze potrafi wybaczyc i zapomniec - to ten sposob sie sprawdza:) nie bede z nikim polemizowala na temat mojej sytuacji sposobu dzialania itp. opisalam sprawe dla kobiet w podobnej sytuacji, moze im jakos pomoge przetrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym wróciła, ale wogóle bym z nim nie sypiała (brzydziłabym sie po tamtej ) a sama sobie chodziła na boczki teraz z jakims przystojniakiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory nie umiałabym kazać dzieciom robić tego typu rzeczy- rozumiem, że twoje same wyszły z incjatywą - ale knuć plany i wciągać w to dzieciaki - stanowczo mówię nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z ike
najgorsze co można zrobic to wciągać własne dzieci w rozgrywki ze swoim mężem/żoną.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety są
i to jest właśnie złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorośli powinni umieć
załatwiać sprawy we własnym gronie a nie wciągać w to swoje dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Przeczytałam tą historyjkę i czuję się jakbym film Disneya dla trochę starszych dzieciaków obejrzała. Dzieckiem jednak nie jestem i nawet zakładając że wierzę, nie sądzę żebyśmy mieli do czynienia z happy endem. I niby co teraz? Staniecie się, ty, autorko tematu, i dzieci zakładnikami dziecięcego pomysłu na scalenie rodziny? OK, udało się. Dom został oczyszczony. Czy ty naprawdę powinnaś wrócić do niego jak gdyby nigdy nic, do domu w którym panoszyła się kochanka? Miałabyś udawać że ty i mąż jesteście znów parą? Fajne te dzieci... Sposób się sprawdził... Jednak uważam że zasługują na właściwe wnioski, że są sprawy których się nie odtworzy, że są sprawy które powodują konsekwencje na zawsze... Ty powinnaś dzieciom te skutki pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i tak ale autorka zaleca innym kobietom współpracę z dziećmi w takich wypadkach:O nie rozumiejąc, że ten jej wróg- mąż to ojciec tych dzieci a zakończenia tego typu podchodów nigdy nie można być pewnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z tego co pisze to byl pomysl dzieci ;) co jedynie nie jestem pewna ze 16 latka i 11 latek potrafia spojrzec na sprawe w sposob dorosly ;) ale jesli to fakt ze byl to ich pomysl to obrotne sa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Taaa... poza tym ta "współpraca" jest polecana jakby chodziło o problem pod tytułem "jak podstępem wywabić ojca z domu i zabrać na grzyby".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
wciaganie dzieci w to jest oczywiscie niemoralne i bezcelowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może odczuwają ale zadaniem rodzica jest dzieci chronić i robić wszystko by jak najmniej skutki kryzysów dzieci odczuwały- a nie odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najczęściej jest tak, że rodzice dogadać sie nie potrafią i tragedię dla dzieci mamy gotową. Z drugiej strony nawet, kiedy pozornie się dogadują, dziecko i tak przeżywa swoją traumę, często obwinia siebie za rozpad małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też kiedyś
rozprawiłam się z kochanką ojca, wystarczyły mi wakacje u tatuśka i "nowej mamuśki", starszej ode mnie o 5 lat, ale mama już ojca nie chciała. Długo była sama, a teraz jest z kimś i nie będę jej bruździła. Ojciec jako "starszy pan", po 2 rozwodach nie ma jakoś wzięcia i zdziadział strasznie, czy mam wyrzuty sumienia? Nie! Może gdyby inaczej rozstał się z mamą, może gdyby nie te podłości przez które przeszła, gdy pod naszą nieobecność zabrał z domu wszystko, dosłownie wszystko, zostawił gołe ściany.Zdrada dotyczy dzieci czy się to komuś podoba czy nie, to wcale nie jest trójkąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkf
świetne dzieciaki! też tak bym zrobiła gdyby mój ojciec poszedł na bok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mowicie ze wciagnela
dzieci? co zlego jest w tym ze pomieszkaly z tata w swoim domu? jakby mieszkaly z matka i jej kochankiem - gdyby zdradzajaca strona byla kobieta- to automatycznie byloby ok?? nie rozumiem podejscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×