SKURCZE w 21 tygodniu ciąży

Moze i juz byl ten temat poruszony (nie wiem) ale zalezy mi na odpowiedzi na MOJA konkretna sytuacje... Otóż jestem w 21 tyg.ciazy i od niedawna zaczelam odczuwac skurcze(niebolesne).Zazwyczaj kiedy sie poloze brzuch sie zaczyna spinac,stawiac i robi sie twarda kula. Nie jest to przyjemne ale tez nie jest bolesne. Czasem w ciagu dnia tez tak sie dzieje.Jak na razie to tylko kilka razy w ciagu dnia. Czy myslicie ze to tylko te skurcze ktore pojawiaja w 2-j polowie ciazy i nie sa niczym groznym czy na tym etapie powinnam sie o to bac???:((

ja na dokładnie takie skurcze dostałam Fenoterol + Isoptin. Takie skurcze mogą, choć nie muszą spowodować przedwczesne rozwarcie szyjki i poród.Radziłabym powiedzieć o nich jak najszybciej lekarzowi.

A ja na takie skurcze nic nie dostawalam, oczywiscie po konsultacji z lekarzem. Warto sprawdzic czy cos sie dzieje z szyjka, czy po prostu macica zaczyna juz trening przed godzina zero.

skurcze tyle ze w 28 tyg . Były na początku rzadkie i mało bolesne . Troche zbagatelizowałam sprawe i w nocy dostałam takich skurczy ze juz nie mogłam wytrzymac i wyladowałam w szpitalu praktycznie w ostatniej chwili . Gdyby nie kroplowka pod ktorą mnie podłaczono to pewnie bym jeszcze urodziła tamtaj nocy . Na szczescie dobrze sie skonczylo. ( wody całe szczescie nie odeszly) polezalam kilka dni w szpitalu pod kroplowką i przepisnano mi fenoterol ( lek przeciwskurczowy ) i musiałam go brac do 36 tyg . Dzidzius urodzil sie dokładnie w terminie zdrowy . Nie lekcewaz tych boli idz do lekarza , a jak sie naslią to pedz to szpitla .Zdrowie dzidzi jest najwazniejsze .

a ja polecam jak najszybsza konsultcaje w szpitalu,naprwde mo0ze to byc cos powaznego,jedz do szpitala i sie nie boj zbadaaj i bedzie wszytsko ok,nie bagatelizuj niczego