Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość armani code

czy mozna przeoczyc odejscie wod ????

Polecane posty

Gość armani code

jestem w 37tc, mam uplawy oraz lecze grzybice globulkami dopochwowymi. taka globulka potem wycieka. w zwiazku z tym czy jest taka mozliwosc, ze zaczna mi odchodzic wody a ja tego nie zauwaze ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie nad tym zastanawiam...ja praktycznie cala ciaze na tabletkach dopochwowych(ciagle problemy z moczem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armani code
no ja wlasnie tez na tych globulkach od dawna, mam problem z ciagle nawracajaca grzybica. ciagle globulki i kremy dopochwowe, potem to wycieka i juz sama nie wiem czy gdy faktycznie beda odchodzic wody, to czy nie pomysle czasem ze to uplawy lub te globulki... co bedzie jezeli przeocze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi przy pierwszym porodzie wody odeszly juz na porodowce,wiec nawet nie wiem jak to wyglada...Ale czop odszedl mi jeszcze oklolo tygodnia przed porodem,taka zolto-rozowa galareta.Mysle ze zawsze przed wodami najpierw musi odejsc czop,chyba nie przegapimy tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armani code
a czy jak wypada czop, to jest tego duzo??? ja sie boje ze wszystko pomyle z tymi cholernymi uplawami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak mi odeszly wody to nie dalo sie nie zauwazyc;) stalam 5 minut w wannie tak sie ze mnie lalo:):):) a czop odchodzil mi przez pare dni, natomiast najwiecej odeszlo razem z wodami:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma szans zeby nie zauważyć odejscia wód, mi lały sie tak jak bym kran odkreciła i nie pomagały wkładki ani podpaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pierwszej ciazy nie zauwazylam saczenia sie wod... gdzies w worku owodniowym musiala byc malenka dziurka i saczylo sie tak po kropli... dobrze ze mialam wtedy wizyte u ginki to mnie oswiecila ze mi wody odchodza... w drugiej ciazy mialam pessar i na te okolicznosc wydzielalam duzo wodnistego i przezroczystego sluzu i caly czas mialam schizy ze to wody ale wody dopiero odeszly mi na porodowce po przebiciu pecherza plodowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×