Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malutenka23

Nie moge sie zdecydowac na nastepnego dzidziusia...Prosze o porade

Polecane posty

Gość up-83
heh Witam! Ja mam 25 lat, 3 letnia coreczke i jestem w trzecim miesiacu ciazy. Bardzo sie z tego ciesze. Fakt - dzieci sa dla osob ktore do tego po prostu dorosly. Ja wychodze z zalozenia, ze nie mozna byc szczesliwym myslac tylko o sobie :) Egoisci nigdy nie powinni decydowac sie na dzieci, czy nawet na powazny zwiazek... Mnie akurat dziecko nie przeszkadzalo w studiowaniu, mojemy mezowi tez nie... I wcale nie klepiemy biedy... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 25 lat i jak narazie nie mam dzieci. Jednak zawsze chcialam miec duza rodzine wiec na pewno na jednym nie zaprzestane. Oczywiscie plany sie moga zmienc ale na dzien dzisiejszy chce miec 3-4 dzieciakow :) Mloda angielka strasznie widze namieszala tutaj. Tez mialam kiedys takie podejscie do tego tematu ale do tego chyba po trzeba po prostu dorosnac. Nikt nie zrozumie tego dopuki nie zostanie sam matka/ojcem. Dla kobiet ktore maja dzieciaki to nie jest zadne poswiecenie i wcale nie placza po nocach ze nie moga na impreze wyjsc bo musza z malym siedziec w domu. Po prostu myslene wtedy sie zmienia i rzeczy ktore byly na 1 miejscu juz nie sa takie wazne. Gdzie jest napisane ze kobieta ma siedziec 24/dobe z dzieckiem? Zeby na godzinke nie mogla do fryzjera, na paznokcie czy na silownie wyjsc??? Towarzystwo tez sie zmienia na takie ktore maja dzieci. Ja wiem tylko to ze jak urodze dziecko to dostaje 6 tygodni wolnego (8 po cesarce) i pozniej musze do pracy wracac. Takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo młody wiek na dziecko
Nie chodzi o wyżycie się na kimś. Ja wyraziłam opinię, że autorka topiku ma jeszcze czas na dziecko. To tylko moja opinia, według mnie słuszna, bo płodne lata jeszcze przed nią, a jej pierwsze dziecko jest jeszcze bardzo malutkie. Autorka prosiła o radę i ją dostała. A jak sama zrobi, to jej wybór. Nikt jej nie będzie mówił jak ma żyć. Angelika napisała, że woli jechać do SPA niż wychowywac dziecko, czy jakoś tak, nie ważne. Wyraziła tylko swoją opinię, nie oceniając nikogo i nie obrażając. Buzia82 naskoczyła na nią, że stać ją na SPA a nie stac jej na dziecko i w ogóle bardzo się zbulwersowała jak tak można żyć. Dajcie sobie na wstrzymanie kobitki! Jedna ma dziecko i chce się mu poświęcić do reszty i jest z tym szczęśliwa, inna nie ma dziecka, nie chce mieć i tez jest szczęśliwa. Nie rozumiem, dlaczego młode matki dzieci oburzają się na te, co dzieci mieć, jak one mogą tak żyć i jeszcze twierdzić, ze są szczęśliwe. Musicie zrozumieć, że modele życia są różne. Nie każda kobieta musi być matką. Dla jednej dziecko to spełnienie marzeń, dla innej jest nim wyjazd do SPA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 28 lat i 15-miesiecznego synka i napisze tylko ze wcale mi nie przeszkadza w wyjazdach na wakacje,w spotykaniu sie z przyjaciółmi czy chodzeniu do kosmetyczki i fryzjera.Wrecz przeciwnie chce mi sie dbac o siebie jeszcze bardziej zeby takie osoby sobie pomyslały o ta ma dziecko a jaka zadbana :) finansowo też mnie bardzo nie ogranicza bo kończymy budowę i wykańczanie domu,na wakację jezdzimy,stać mnie na zabiegi kosmetyczne spa,kosmetyki ubrania dla siebie i dla dziecka.ani jemu ani sobie nie muszę niczego odmawiać.Jak chce wyjśc wieczorem do knajpki z kolezankami to z małym zostaje mąż i jest ok,nie widzę zadnego problemu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda angelika
bardzo mlody wiek nna dziecko ---> dokładnie , bardzo ładnie to napisałas , tak racjonalnie , pozdrawiam cie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie wiec niech każdy sobie zyje jak chce.... mozna kochać własne dziecko a można kochac imprezy i koleżanki.....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda angelika
maagda , no to super , ale ja napisałam ze nie kazda kobieta tak ma , większosc (ale nie wszystkie) sa zabiegane i zasypywane obowiazkami i wiele rzeczy muszą sobie odmówic , a to ze ty masz tak jak napisałas , to fajnie , ciesze sie razem z toba , najwazniejsze ze jestes szczesliwa w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo młody wiek na dziecko
miało być: oburzają się na te, co dzieci miec nie chcą. Moim zdaniem 23 lata to bardzo młody wiek na dziecko. Jestem tylko rok młodsza od Buzi82 (82 to jej rok urodzenia), ale żadna z moich koleżanek jeszcze nie ma dziecka i na razie nie chce mieć. Niektóre dorabiają się jeszcze, kończą studia, robią drugi kierunek i studia podyplomowe. Być może moje poglądy wynikają właśnie z tego, że obracam się w takim srodowisku, a może też z wychowania wyniesionego z domu i może po części z mojej osobowości. Każdej z nas wpojono jakieś wartości, dla jednej będą to wartości rodzinne, dla innej wartością będzie coś innego. Błagam, nie oceniajmy się! Drogi życiowe są różne i żadan nie jest tą jedynie słuszną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeesc
bardzo mlody... - no dobrze, ale takie generalizowanie jakiego dokonuje tu angelika, ze matki z dziecmi to zapuszczone, grube, z brzuchami, nie moga nigdzie wyjsc itp itd, nosz ludzie! no tak jest gdy sie zaciazy przypadkiem. ja chcialam tylko powiedziec, ze takie myslenie jest chore i po czesci jakies takie patologiczne, bo w normalnych rodzinach gdzie jest mama tata i sa oni dla siebie partnerami, nie ma sytuacji gdzie kobieta chodzi zaniedbana bo na nic nie ma czasu, nawet na kawe z kolezanka :O to ja juz nie wiem kim jest angelika, gdzie to dziecko sie wychowywalo, i jak wygladaly jej dotychczasowe relacje z mezczyznami skoro ma taki punkt widzenia na te sprawy :O w dodatku gada nie na temat bo chce sie dowartosciowac. czym? ze jezdzi do spa? ze chodzi na dyskoteki? a co ona mysli ze zadna z nas nigdy w spa czy na dyskotece nie byla?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda angelika
tak dokładnie bardzo młody wiek na dziecko - ma racje niektóre kobiety są szczesliwe mając dzieci i męza , a niektóre są szczesliwe będąc same kazdy inaczej sie spełnia w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelika no i spoko,może i ty za jakiś czas dorośniesz do tego ze dzieci to jednak nie jest takie zło...na każdego przychodzi czas i pora :) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo młody wiek na dziecko studia mgr skonczyłam teraz koncze juz 2 fakultet, mam pełną i szczęśliwą rodzinę:), pracuję i spełniam się jako matka, żona i kobieta pracująca COS SUgerujesz: "Być może moje poglądy wynikają właśnie z tego, że obracam się w takim srodowisku, a może też z wychowania wyniesionego z domu i może po części z mojej osobowości."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo młody wiek na dziecko
Co do tego, że wychowanie dziecka nie jest trudne. Mam koleżankę, która urodziła dziecko w wieku 23 lat w momencie, w którym i ona i jej chłopak jeszcze studiowali. Jest jej bardzo cieżko. Ledwo skończyła studia, ma szalone kłopoty finansowe. Żyje na granicy ubóstwa, na nic jej nie stać, nawet na podstawowe rzeczy dla dziecka. Nie ma rodziny, która mogłaby jej pomóc. Nie stać jej na opiekunkę. Jest 24/dobę uwiązane z dzieckiem i ledwo już to wytrzymuje, bo zawsze była aktywna, a teraz musi siedzieć w domu. Kocha to dziecko jak nikogo innego na świecie i jest szczęśliwa na swój sposób, ale byłaby szczęśliwsza, gdyby dziecko pojawiło się w odpowiedniejszym momencie. Macierzyństwo, jak widać to nie tylko radośc i sielanka, ale czasami ogromne poświęcenia i wyrzeczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda angelika
czessc, wychowałam sie w normalnym domu , moi rodzice dotąd są szczesliwi i szanują sie na wzajem , pochodze z dobrego i normalnego domu , a jezeli chodzi o kobiety które nie dbają zbytnio (mamuski) to napisałam przeciez ze nie wszystkie , ale mam takie znajome które , (oczywiscie są czyste itd) ale nie takie jak kiedys wiele moich znajomych skarzy sie ze nie ma czasu na kosmetyczke i kasy na to , bo dziecko bo dziecku i tak w kółko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo młody wiek na dziecko
Buziu82, przykład mojej koleżanli pokazuje, że bez pomocy rodziny może być bardzo cięzko. Nie jestem zwolenniczką rodzenia dzieci na studiach albo przed ich rozpoczęciem. Po co utrudniać sobie życie. Na wszystko jest odpowiednia pora. Kobieta przekwita dopiero ok 50 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo młody wiek na dziecko
Po co ok. 50 roku życia. Nie trzeba zakładac jej w wieku lat 20-stu. Można to zrobić w wielu lat 30-stu. Z resztą każdy robi jak uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda angelika
ja rozumiem ze ktos jest szcezsliwy mając pełna rodzine , wykształcenie i CHCIANE dziecko ALE mi chodziło tez o kobiety które mają dzieci a chodza na imprezy i co soboty szukają nianki do dziecka , ale zawsze powiedzą ze było planowane , a koniec z koncem ledwo wiazą i jeszcze w oczy powiedzą ze jest super i lajcik itd ... , bo mam takie znajome , rozmawiam z nimi ale nie znaczy ze mam jakąa patologie - tak jak napisała buzia82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zandalii
tak czytam ten temat i powiem tyle ze tez nie planuje dziecka w najblizszym czasie , mam 25 lat , moze za 5 albo 6 lat bede planowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulkaania
ja mam 37 lat dzieci w wieku 17 i 14 Nigdy nie żałowałam zeza młodo że za szybko gdyby czas sie cofnąłzdecydowałabym dokładnie tak samo Studia skończyłam i przy dzieciach Miałam pomoc i wcale sie tego nie wstydzę,Nie prosiłam nie błagałam ale jak babcia sama sie zaoferowała to dlaczego miałabym nie skorzystać Po studiach poszłam dopracy to dzieci były jużspore i pracuje do chwili obecnej Przynajmniej macierzyńskie i ciągłe l4 mnie ominęły A do dyskotek jakoś mnie nie ciągnęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misja dobra rada
ja tez nie chce miec dzieci , dla mnie liczy sie wykształcenie i praca , żeby miec jakies zabezpieczenie finansowe a dopiero potem pomysle o dzieciach , mój narzeczony tez ma takie zdanie , teraz wykształcenie , zabawa podróze a dopiero potem dziecko albo i nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie na luz
każda z nas niech zyje jak chce - jedne kobiety sa powałane do macieżyństwa, inne nie - nie narzucajcie jedna drugiej jak ma zyc, niech te ktore chca miec dzieci maja je i sie nimi ciesza a te ktore nie chca niech nie maja i robia co chca, niech kazda realizuje sie na wlasny sposob i nie probuje innych na sile przekonywac do swoich racji ja mam 30 lat, wspaniałego meża i poglody po czesci pdobne do mlodej angielki ale mam kolezanki ktore maja dzieci, wspaniale wygladaja i realizuja sie w maciezynstwie no i sa szczesliwe :) i niech tak bedzie nie bede im udowadniac ze moje zycie bez dziecka jest lepsze skoro one nie probuja mi wmawiac ze z dzieckiem bedzie mi lepiej sorry za beledy spieszylam sie jak glupia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, ja rowniez mam 23 lata i 10 miesieczne dziecko.Chcialabym miec 2 ale za jakis czas.U mnie w domu roznica pomiedzy mna i bratem wynosi 8 lat.I chyba wezme przyklad z mojej mamy.Chcialabym troche popracowac bo mimo ze maz zarabia to zalezy mi ja jakim doswiadczeniu.Moze poczekaj jeszcze troche.Nie mowie o 8 latach ale tak z rok, 1.5 roku.Moja kuzynka zaszla w 2 ciaze jak jej synek mial 9 miesiecy, dzisiaj ma parke i jest szczesliwa.Mimo mlodego wieku est bardzo zorganizowana i na wszystko ma czas.A co mysli Twoj maz/partner?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammina
A ja mam 27 lat i małego wspaniałego synka, który ma 11 tygodni. jestem bardzo zmęczona bo mały bardzo dużo płacze, miał straszne kolki a teraz już jest rozpieszczony noszeniem na rękach a i poród miałam bardzo ciężki. Ale to nic bo człowiek wszystko zniesie dla takiego berbecia, który wszystko z czasem zaczyna wynagradzać swoim uśmiechem i gaworzeniem i pięknymi, wielkimi oczami, które się wpatrują w moje oczy. Nic inne nie jest ważne jeśli chce się być matką, i to jest indywidualny wybór każdego. Ja długo myślałam jeszcze po jego narodzinach czy aby jestem do tego gotowa, ale wszystko przychodzi z czasem, i nie zamieniłabym już tego życia na inne. Ale z drugim dzieckiem chcę zaczekać aż będę na to gotowa, chyba, że maleńka istota powstanie z chwili nieuwagi bądź ogromnej namiętności, ale i tak będę się bardzo cieszyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnapani
Ja mam 35 lat i ciągle nie mogę się zdecydować na pierwsze dziecko. Mam męża, bardzo się kochamy, jesteśmy dla siebie najlepszymi przyjaciółmi, dobrze zarabiamy, jesteśmy szczęśliwi i zdrowi. Ale kiedy myślimy o dziecku, mamy wiele wątpliwości. Niektóre z was piszą o swoim dziecku jak o zabawce, że takie słodkie, milutko się uśmiecha, niczym maskotka do przytulania i całowania. Ale przecież prawda jest zupełnie inna. To nie zabawa! Te młode mamy, które piszą lub mówią o tym otwarcie, są natychmiast krytykowane. Znam co najmniej kilka takich kobiet, które opisywały poród jako mękę, jakiej nie życzyłyby nikomu. A to dopiero początek. Dobrze jeśli malec przesypia cała noc i nie choruje, bo jeśli tak, to rano zjawiacie się z mężem w pracy z czerwonymi podkrążonymi oczami i bólem głowy. Według badań OBOP aż 84 % rodziców w Polsce przyznaje się do frustracji i przemęczenia!! Te mądralińskie mamusie, które wmawiają mi, że macierzyństwo nie jest trudne, mają pod ręką zawsze gotową do pomocy babcię lub dziadka. Ale małe dzieci, mały kłopot. Prawdziwe problemy pojawiają się nieco później. Mimo największych wisiłków i dobrych chęci nie zawsze wyrasta z naszej pociechy to, co zaplanowałyście. Wychowanie dziecka na dobrego i mądrego człowieka to dopiero wysiłek. Mnie osobiście przeraża to, że sobie z tym nie poradzę. Że na własnej krwi wychowam pasożyta, chuligana albo jeszcze coś gorszego. Że poświęcę mu kawał swojego życia, swoje ciało a i tak inwestycja może okazać się nieudana. Począwszy od ciąży aż do wieku dorosłego naszego dziecka czeka nas ogrom trudności, nieprzyjemności. Wiem, tu zaprotestują mamy-Polki- siłaczki twierdząc: ty egoistko, myślisz tylko o sobie, oczywiście, że dziecko to też problemy ale jakie to piękne być matką! A ja odpowiem: a dlaczego mam nie myśleć tylko o sobie? Przecież to przede wszystkim moje życie! To o mnie tu chodzi! I ja tu jestem najważniejsza! I chciałabym, żeby dziecko było dla mnie a nie ja dla dziecka. A rozpatrując wszystkie za i przeciw mam wrażenie, że w chwili jego pojawienia się na świecie, ja, moje potrzeby, potrzeby mojego męża, wspólne plany zejdą na dalszy plan. Zostanie i bycie rodzicem, to ciężka praca i nie należy się obużać, jeśli ktoś powie, że ta praca go nie interesuje. Może ja się kiedyś na nią zdecyduję? Tymczasem po prostu ciągle jeszcze nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnapani
Poprawka "oburzać". Poprawna polszczyzna też jest ważna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammina
Dziecko to sprawa indywidualna dla każdej kobiety i lepiej tą decyzję dobrze przemyśleć zawczasu niż potem żałować, znęcać się nad dzieckiem, mieć do niego całe życie pretensje że może nie potrzebnie się urodziło bo pokrzyżowało całe życie swoim rodzicom czy też może oddać go bo to nie o to chodzi. Dziecko to skarb, który trzeba odnaleźć na drodze życia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×