Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fdge

przyjaciółki?

Polecane posty

Gość fdge

dziewczyny ,czy wyobrażacie sobie życie bez takiej jednej dobrej kumpeli ,przed która można sie wygadac, wypłakac , otworzyc sie ,powiedziec wszystko co na sercu lezy ?. ale równiez byc dla niej wsparciem w potrzebie . pytam , bo sama siebie nie potrafie zrozumiec , ja tak mam , od wielu lat . nie ma nikogo komu mogłabym sie wyżalić . i zyje . jasne ,że marze o takiej osobie , ale sama nie wiem jak ja tak moge w sobie wszystko nosic .:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjaciółki nie mam, mam za to przyjaciela, z którym mogę pogadać o wszystkim:)dosłownie o wszystkim...zaznaczam, że to tylko przyjaciel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jzjyjzj
tak ja mogę sobie wyobrazić! nie mam przyjaciółki i nie chcę jej mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdge
sz.......a....> to jest obojetne , chociaz ,z facetem w takim "układzie" można dowiedziec sie wiele na temat podejścia facetów do różnych spraw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam jedynie znajomych, więc takie wyobrażenie przychodzi mi z łatwością, po chuj mam płakać komuś w rękaw skoro go gówno moje zmartwienia obchodzą, bo ma własne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jzjyjzj
słusznie prawisz monroe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
a ja mialam przyjaciolke,, jakby nie patrzec 14 lat razem od piaskownicy, podobno takie sa najtrwalsze:P ale wiecei nigdy nie polecam zamieszkac z zajebista kumpela na studiach bo to psuje wszystko, nasz aprzyjazn sie skonczyla, poznalysmy sie z innej strony, teraz tez tylko kolezanki choc na studiach poznalam mase wspanialych dziewczyn i jak narazie czuje ze powoli i przyjazn kwitnie, bez takiej osoby nie da sie wytrzymac, chocby interenetowa kumpela jest potrzebna i powiem wam ze to chyba najlepsze wyjscie, mozesz powiedziec jej wszystko a ona osadzi wedlug swojej skali ale nawet jakby chciala nie powie nikomu z Twoich kregow i to jest dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fdge Dokładnie, układ z facetem w roli przyjaciela to rewelacyjna sprawa:) A co do przyjaciółek hmmm miałam, już nie mam i nie chcę mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam bliska kolezanke ale raczej zadnej kobiecie nie zaufam:P nie dogaduje sie z kobietami..wole mezczyzn kobiety sa falszywe:P przynjmniej w przyjazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
w sumie kobitki sa gorsze od facetow bardziej msciwe itd a koles-przyjaciel dobra sprawa, chociaz mialam i przyjazn padla bo jedna strona oczekiwala czegos wiecej..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arbuzowa pestka
do Ehhhh -- ja mialam tak samo,kumpela od przedszkola,podstawowka i liceum razem..studiowalysmy na tej samej uczelni i wynajmowalysmy kawalerke. Od tej pory sie nie przyjaznimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
u mnie to swierza sprawa i dosc bolesna w sumie, bo przyjazn zawsze byla na pierwszym miejscu, zawsze, zaden facet nie mogl stanac miedzy nami, no a z koncem czerwca i powrotem do domu jakos pryslo:(( trzeba zyc dalej, ale przyjaciolki nadal chce miec, mam farta do ludzi wiec nigdy sie tak szczegolnie nie zawiodlam i wierze w ludzi choc to naiwne podejscie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdge
a mi tego brakuje , (bo ile mozna ryczeć w samotności ) a do tego trzeba się napic ,żeby sie odblokowac na te łzy . strasznie wkurzająca sytuacja , nazbierało mi się . ale ja tez chcę być komuś doradca , pomocą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh
>>fdge a skad jestes tak w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdge
wielkopolska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam przyjaciółkę poznałysmy się w 86 roku-chodziłysmy rzaem do podstawówki ,potem kazda z nas poszła w swoją stronę-mieszkamy od siebie jakieś 20 km pomimo tego często się spotykamy,dzwonimy piszemy wśród moich znajomych nie ma tak trwałych przyjaźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakeThat
mam 17 lat ale nie spotkalam takiej dziewczyny ktora moglabym nazwac taka prawdziwa przyjaciolka. Szczerze mowiac nie mialabym chyba zaufania do dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×