mam takie wyrzuty sumienia...

byłam na dyskotece z moim chłopakiem..przesadziłam z alkoholem prosiłam go żebyśmy wracali ale on zwlekał ciągle mówił zaraz i zaraz.potem poszedł do toalety już mieliśmy wracać kazał swojemu koledze mnie popilnować a ja się przelizałam z tym jego kolegą pozwoliłam się dotykać itd ale naprawde byłam nieswiadoma pamietam przez mgłe a teraz drugi dzień niespie nic nie jem bo się boje że to się wyda i zle się ztym czuje a mój facet nie wie co mi jest

jasne że się wyda :p

byłam nieswiadoma pamietam przez mgłe ściemniasz dziecko

o boshe co wtym takiego nie realnego..nigdy nie miałaś takich akcji???:Oja miałąm już wczęsniej ale wtedy mi to latało bo byłąm sama wiec mogłam robic co mi się podoba..nie zauwazyłas że na imprezach jak tylko facet wyczuje że się kiwasz czy coś to już się przykleja i wykorzystuje okazjeco takiego nierealnehgo tu widzisz...a przez mgłe pamiętam...chociaz wolałabym w ogole nie pamiętać:O

byłam nieswiadoma pamietam przez mgłe Nie byłaś nieświadoma, ale po prostu jesteś puszczalska i pewnie gdyby nie było tam twojego chłopaka, mogłoby to skończyć się sexem!

a teraz drży i się zadręcza czy się dowie czy nie.... jasne że się dowie bo to przecież jego kolega

świętoszki SIE odezwały

w huj a jak on sie o tym dowie to cie zuci takie akcje zawsze wychodza trzeba bylo bylo myslec przed .to ze bylas pijana to huj wtedy wiedzialas co robisz widzialas ze to nie twoj koles a dalas mu sie jestes zwykle pizda , jak juz wczesniej tak robilas i teraz tez tak zrobilas to juz ci tak zostanie pare piw dajesz sie kazdemu .... sucz ! tak to nazwe

su*ka pewnie by chciała usłyszeć - nie martw się nic się nie wyda bla bla bla.... jakby go nie było latawico to byś pewnie du*py dała :o dowie sie i cie rzuci bo żadn facet nie chce du***dajnej dziewczyna hahaha.... ta jasne alkohol a co ty kotka w rui ze nie mogłaś sie opanować?

ej jak sie wyda to wmawiaj swojemu chlopakowi, ze nic a nic nie pamietasz, albo ze on sobie to wymyslil, bo chcial cie pocałowac a ty sie nie zgodziłas i sie msci. Nikt przeciez nie uowodni, ze bylo innaczej.

tak koorva weźcie ją ukamieniujcie bo sie przelizała z jakims chłopakiem. Wy sie pewnie na prawo i lewo puszczacie, albo za mało Wam seksu i zazdrościcie. a prawda jest taka, że wydac sie może i tak sie pewnie stanie, ale pogadaj z chłopakiem powiedz, że byłaś pijana i ja myśle ż epowinien zrozumieć. widział przecież w jaki stanie byłaś więc Cie mógł nie zostawiac z kolegą.a swoją drogą to fajnych ma kolegów :O

trzymaj sie wersji rt...rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr:P

Dobra nie jeździjcie tak opo dziewczynie, uświadomiliście ją że zrobila źlei opniesie tego konsekwencjei to wystaraczy... Niech sie teraz martwi jak tak zrobiła,może jej chłopak jej wybaczy...:/ RAZ, ALE DRUGI JUZ NIE taki stres i deprecha daje do myślenia i uczy życia. No chyba, że nien auczy noto będzie musiała jednak pożęgnac się ze związkiemi wybrać zycie singla, który może robić co mu się żywnie podoba... i wtedy będie się lizać i dotykac z kim będzie tylko chciała... :p ALE ŻADEN POWAŻNY FACET JUŻ TAKIEJ LASKI NIE TKNIE..

A KOLEGA PEWNIE DOSTANIE mały wpi****dol za to co zrobił...:P :D

iiisiiiisiii lat 22, nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia. Byłaś pod wpływem alkoholu i chciałaś wyjść, a twój chłopak nie dość że opóźniał wyjście na zewnątrz to jeszcze zostawił cię pod "opieką" tego swojego kolegi. To co się stało to nie była twoja wina. To była wina kolegi twojego chłopaka i twojego chłopaka też.

Na twoim miejscu po prostu bym się przyznał ... prawda i tak wyjdzie na jaw ... prędzej czy później .. a czym dłużej to ukrywasz .. tym gorzej :)

A moim zdaniem nie powinna mówić swojemu chłopakowi o tym co wtedy zaszło. Nie wiemy przecież czy on będzie umiał spojrzeć na to jak należy i tak też się zachować.

Też uważam że nie powinna mówić i sądzę że ten koleś który wykorzystał sytuację też wcale nie chce żeby to wyszło na jaw. Jednak, autorko tematu, uświadom sobie wreszcie że nie umiesz pić, że nie kontrolujesz siebie, że twoje picie tobie zagraża i zacznij się hamować.

dziewczyno, nawet jak sie wyda, to idz w zaparte. nie ma, nie bylo. Jakby cos mowil,ze ktos tam cie widzial, to mow,ze mu sie wydawalo, ze koles ci cos gadal na ucho i tak moglo wygladac. musisz sobie poradzic z wyrzutami sumeinia,ale to juz inna sprawa. jak sie przyznasz facetowi, to juz nigdy nie bedzie tak jak kiedys, ty moze bedziesz miala mniejsze wyrzuty sumienia,ale za to twoj facet bedzie cierpial,a tego chyba nei chcesz. jak sobie zaczniesz powtarzac,ze nic nie bylo, to sama w to wkoncu uwierzysz. odwagi, bedzie dobrze!!!

i Ty zachowalas sie nie fer bo jako kibitka powinnas sie kontrolowac z alkoholem ale ten koleszka Twojego boya przesadzil wiedzial ze jestes na % to nawet jak sie do niego kleilas nie powinien sie na to zgodzic no chyba ze on tez byl zalany i nic nie pamieta

no i oczywiscie jakby co to wypieraj sie ze nic takiegho nie mialo miejsca udawaj np glupia i mow ze pamietalabys ze nie bylas az tak wstawiona itp a na koniec dodaj o boze a jesli faktycznie cos mialo miejscie poplacz sie i gadaj ze jak ten kolega mogl itp

a na koniec jeszcze dodam nie pij dziewczyno bo chyba nie chcialabys aby Tobie ktos taki numer kiedy kolwiek wykrecił

nic ni mówie staram się o tym nie mysleć ale nie moge bo mój chłopak przyprowaadził dziś do nas do domu tego kolege i chce żebyśmy dzisiaj tez gdzieś razem "wyskoczyli"ten jego kolega wrednie i cynicznie cały zas sie do mnie uśmiechał nie mogłam znieść jego obecości ma do nas wpaść wieczorem...mam tego dosyć nienawidze go i nie chce żeby z nami łaził:(:(ale skoro nie mówie prawdy mojemu facetowi to nie moge mu powiedziec że nagle przestałam lubić jego najlepszego kumpla bo się domyśli albo tamten ze złosci mu powie:(

Bardzo Ci współczuję... Na Twoim miejscu powiedziałabym chłopakowi prawdę. Wiem, że to cholernie trudne, bolesne... lecz lepiej żeby się dowiedział od Ciebie niż od tego kolegi. Porozmawiałabym też z tym kolegą. Przeproś go, usprawiedliw się, lecz także stanowczo zaznacz, że to była pomyłka, żeby sobie drań nie wyobrażał, że w przyszłości może na cokolwiek liczyć.