Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no coz no coz

i tak bywa...

Polecane posty

Gość no ja mam identycznie
Mój Piotr...wiec nie ten sam!;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz no coz
Hehehe, mnie przy nim właśnie trzyma to, że o co byśmy się nie pokłócili to mimo moich wyobrażeń jestem pewna, że mnie nie zdradził, więc nie mam oporów przed pogodzeniem... a on wie, że musi się odezwać tak bym miała pewność, że jest w domu... Pewnie czasem chciałby pomilczeć, ale wie, że to będzie oznaczało koniec bo mu nie uwierzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz no coz
Dość już wrażeń na dziś, pora chyba uciec w kranie snu żeby sie przygotować, bo jutro pewnie kolejny ciężki dzień mnie czeka... Nigdy nie wiem co tym razem wymyśli.. DOBRANOC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
no coz no coz - po co z nim jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo go kocham? Bo nie wyobrażam by spędzić zycie z kimś innym? Bo łudzę się, że któregoś dnia on zrozumie, że się mylił i wszystko się zmieni? Czasem sama się nad tym zastanawiam :O Gdy się odzywa to jestem zawzięta i nie chce się godzić, ale gdy tylko zamilknie tak jak dziś od rana jeszcze się nie odezwał to wariuję i chyba sama napiszę... :( Wiem oskarża mnie bezpodstawnie, ale ja też to czasem robie, więc może też jestem winna... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×