Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakokokojakiskajska234565432

Trudna sprawa- a to wszystko od lutego tego roku

Polecane posty

Gość jakokokojakiskajska234565432
On chcial tego dziecka..jeszcze 2 tygodnie temu mi mowił, żę nic nierozumiem że jestem tą jedyną.. że niechce mnie stracić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusojanimokura
To mu sie odwidzialo;)) i nie dziwie mu sie. daj mu spokoj daj mu zyc; Pewnie spotka normalna kobiete i zapomni o tym koszmarze;)) A ty dorosnij;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakokokojakiskajska234565432
zmieniłam... teraz bym tak nie postapiła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusojanimokura
No wlasnie po tych twoich pustych wypowiedziach Ja zadnej zmiany nie widzie;)) wrecz przeciwnie jest bardzo niedojrzala osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakokokojakiskajska234565432
A co robie zle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakokokojakiskajska234565432
To co ja mam zrobic zeby dojrzeć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusojanimokura
Daj mu odpoczac od Siebie;)) Sama gdzies wyjedz i i dz do psychologa ,bo strata dziecka bardzo cie zakrecila;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakokokojakiskajska234565432
Nie mogę pogodzić się z tym że on już peweni nie wroci, wycofywals ie powoli, bo widzial, jak Mi żle:( Niechce psychologa, ani nic.. chce umrzeć..zginąc gdzieś.. niewiem utopic się.. cokolwiek, byle nie myśleć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek887
"Czasem trzeba kogoś stracić aby zrozumieć ile tak naprawde dla nas znaczył" Dlatego są powroty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakokokojakiskajska234565432
ale on już nie wroci, wiem że Mnie kocha, ale ma dosć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusojanimokura
jak wroci to zlitosci do ciebie;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakokokojakiskajska234565432
ale ja go nei zmuszam.. nie odzywam się.. nic nie wymuszam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek887
To już czas pokaże.. Nikt Ci tutaj nie doradzi. Mam tyle lat co Ty i tez wieelki miłosny problem i radziłam sie tutaj kilka razy ale niektorzy beda tak pisac zeby Cie chyba dobic tylko . Kazdy przypadek jest inny, kazdy zwiazek, czlowiek.. Niektorzy ludzie schodza sie mimo ze nikt by tego nie przypuszczał. Nie jest powiedziane ze wrocicie ale tez nie wykluczone.. Moim zdaniem prawdziwa miłosc przetrwa wszystko , nawet rozlake i czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakokokojakiskajska234565432
Ale tak jak napsial Komiczny.. miłośc nawet ogromna, może się wypalić.. a ja to zniszczylam..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek887
No niby racja. Ale ile ludzi tyle opini tutaj Ci nikt nie powie co bedzie bo nikt tego nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek887
a miłosc potrafi duzo wybaczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakokokojakiskajska234565432
Kazal Mi czekać cierpliwie, powiedzial że sie odezwie.. że potrzebuje czasu. Żebym nie biegaąl zanim, że chce spokoju, że musi to przemyślec.. że myslal że po tych wakacjach będzie okej, ale znow wszytsko szlag trafil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakokokojakiskajska234565432
tez Mu wiele wybaczylam:( wiem tu potrzeba czasu, ale ja już szaleje, nie umiem Go Mu dać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek887
Bieganie za nim da odwrotny skutek.. Jelsi bedzie chcial wrocic to i tak wroci A jak bedziesz za nim chodzic to nigdy sobie mysli nie poukłada Ty bedziesz sie czuła okropnie proszac sie go a on tez nie bedzie w fajnej sytuacji ,uwierz mi ze wiem cos o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakokokojakiskajska234565432
To co teraz mam zrobić, czekać cierpliwie, na jego ruch?? A jeśli Go już nigdy nie wykona?? POzakać Mu że zebraąlm Sowje emocje do kupy i że zapomniaąlm o tym wsyztskim, że jestem zupelnie inna. On mi kazal żebym przesatal się fochać, żebym przestaąl mysleć o przeszłości,żebym zaczela życ.. a nie wspominać.. Ze on tak nie może bo zakażdym razem gdy Mnie widzi ja Mu się zale:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek887
Gdy moj chlopak zerwal i powiedzial ze potrzebuje czasu napisalam mu list i zawarlam w nim swoje uczucia itp itp to co chcialam mu powiedziec ale wolalam napisac zeby mogl to przeczytac ile rayz bedzie chcial i zostawilam go z tym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakokokojakiskajska234565432
Kazal Mi być Normalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakokokojakiskajska234565432
Wrocił?? ja mu esa napsiaalm, że jesli chce to odejde dla jego dobra,ale i tak zaluje, kocham, i że nie mam już na to wpływu, że chicalm zacząc od nowa, ale trudno, zę dam Mu ten czas, będize chcial to się odezwie.. znajdzie Mnie..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek887
Nie udawalam obrazonej damy dlatego ze chcialam podejsc do sprawy w miare dorosle i zostawic go ze swoimi myslami , ale tez nie chcialam go obwiniac i oceniac ze jest zly i okropny .. bo co? Bo zerwal? ... Ja wiem ze to dobry czlowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakokokojakiskajska234565432
wiem, wiem.. że tak trzeba.. ale kurcze nie umiem..ale wrocił??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek887
On jest za granica a ja wrocilam do kraju... jesli wroci z tamtad to dopiero za kilka miesiecy ale teraz niech ma czas na przemyslenie. Napisze smsa to odpisze , ale raczej kontaktu unikam. Tam ma łatwiejsze zycie a tu ma mnie sam musi wybrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek887
Tez mi trudno, i wiele razy szlag mnie trafia na mysl ze moze on tam zostanie. Nie chce chłopaka trzymac na sile w Polsce jesli by mial sie tu meczyc ale wiem ze tam mu sie tez nie podoba i szczesliwy nie jest.. bo mi napisal. Wnioskuje z tego ze sie pogubil calkiem i nie wie kompletnie co robic, ale musi zostac zupelnie sma i zdecydowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek887
Dlatego cierpliwosc i jeszcze raz cierpliwosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakokokojakiskajska234565432
O kurcze... to glupie ale czasem sobie mysle, że chciaąlbym mieć jakiś wypadek, żebym leżała w szpitalu, żeby kiepsko ze Mna było.. i żeby on wtedy przyszedl i powiedział ze tak wiel czasu straciliśmy na niepotrzebne kłotnie.. i zeby już na zawsze był happy end:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×