Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żanettt

Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?

Polecane posty

Gosia mój tak przesadził jak zrobilismy pierwsze USG potwierdzające ciążę. Całe szczęscie że to była sobota i w niedziele nie chodzi do pracy :):) Gratuluje synusia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sep-hia
W pierwszej ciąży ważyłam mniej na starcie, ale za to przytyłam duuuzo więcej bo aż 25 kg, teraz jak do tej pory tylko 7 kg i z tego jestem naprawdę dumna. Generalnie poszło w brzuch, którym już o wszystko i wszystkich zaczepiam:) Mój mąż na wieść o synku tak jakby urósł z 5 cm ale zgrywał twardziela na ktorym to nie zrobiło wrażenia:) Tylko że w tym samym dniu obdzwonił wszystkich znajomych i rodzinę z cudowną nowiną. Córkę już mam, teraz będę miała syna, modlę się żeby był silny i zdrowy. No i nie wiem czy będę umiała go "obsługiwać":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umiałaś obsługiwać dziewczynkę?No to z chłopcem też sobie poradzisz :D :D U mnie z płcią było na odwrót bo najpierw lekarka wypatrzyła że chłopiec i mąż był rozczarowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulinqa
Witam nową forumowiczkę z "obciążeniami"...Nie ma co sie martwić, ja w pierwszej ciąży miałam nadciśnienie od 5 miesiąca i brałam leki, niedoczynność tarczycy, z cukrem w zasadzie problemu nie było, ale bardzo dużo tyłam i mogło to spowodować kłopoty, wczesny poród i wogóle...ale dotrwałam do 40 tyg, synek okaz zdrowia, leki nie zaszkodziły, ani nadwaga...a cukier nie raz szwankuje w ciąży....teraz startuje z ciśnieniem na granicy normy, ale wiem, ze w razie czego są leki i wiemrównież, że nie zaszkodzą dzidzi.....gratuluję SYNKA, synki są kochane!No córki pewnie też ale nie mam doświadczenia:)moze teraz będziecóra, ale ja i tak myślę, ze będzie jednak Jeremi:)...jak wyjdzie Milenka to też będziemy szczęśliwi:)my dalej z fasolką leżymy, jutro do gin, podejrzewam, ze to cytologiawyszła nie najlepiej i to są objawy jakiegoś zapalenia, ale dowiem się jutro, jakoś trzeba przespać tę noc i przeczekać...A jakie imionadacieswym pociechom??? Ja jestem na wychowawczym teraz, pracowałam w hurtowni, niestety jak poroniłam 1 ciązę to mój pracodawca dał mi wypowiedzenie, akurat jak zaszłąm po miesiącu w kolejną ciążę więcprzedłuzył mi umowę do porodu. Potem macieżyńskie, a później półroku przepracowałam w kwiaciarni, tzn robiłam w domu różne cudeńka(kartki zaproszenia) i poszłam na wychowawczy. Buziaki dla mamusiek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sep-hia
nie będzie wyjścia, jakoś "obsłużę":) Córki są świetne, ale wiem że synowie też, teraz przekonam się sama. Podobno właśnie dla syna jest się najpiękniejszą kobietą:) W pierwszej ciąży miałam nadciśnienie od 36 tc i leżałam na patologii na lekach. W sumie nie ma w tym nic strasznego tylko że po porodzie miałam powiązany z tym krwotok. Słuchajcie, a jak u Was z kondycją? Ja się boję że nie dam rady urodzić SN, już jak rodziłam Oliwkę lekarka mi "pomagała" leżąc na moim brzuchu. ehhh, generalnie nie wspominam porodu sielankowo! No i nie wiem jak damy synkowi na imię, na razie mówimy do niego Synu. Dzięki dziewczyny za Wasze historie z happy endem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sep-hia -witaj na naszym topiku:)fajnie ze jest nas coraz wiecej:) Nieprzejmuj sie dolegliwosciami,teraz sa odpowiednie leki,opieka lekarza wiec wszytsko bedzie dobrze.Bardzo malo przytylas.Ja mieszkam pod warszawa i mam synka 3 letniego i mezusia:)Niemartw sie zakupami bo ja tez nic jeszcze nie mam tylko tyle co po synku ale obiecalam sobie ze w styczniu wezme sie za zakupy:)Myslalas juz gdzie bedziesz rodzic? Mi cos cisnienie zaczyna skakac ale lekarz mowi ze w normie,nie dal mi jeszcze lekow.Wczoraj bylam u lekarza waga 93,4 czyli 5,5 kg od poczatku,teraz jestem w 28 t.c anemia zniknela:)ale leki nadal musze brac.Powiedzial mi ze synek jest bardzo duzy i wysoko w brzuszku siedzi,po wczorajszym usg powiedzial ze termin jest na 7 marca a zaczynalam z terminem 15 marca:) Gosia28Mamma -gratuluje synka:)kochana tez mialam troche zalu ze to chlopczyk bo chcialam dziewczynke,tez troche poryczalam ale na drugi dzien juz mi przeszlo.U nas bedzie Marcinek no chyba ze cos sie zmieni ale watpie.Moj maz jest dumny ze spodzil 2 chlopakow:)juz mysli nad 3 dzieckiem,ja sie smieje ze jak znajdzie chetna ktora mu urodzi to ok;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny a jakie wozki preferujecie glebokie czy spacerowke z tym spiworkiem dla dziecka. Ja koniecznie chcialam bleboki, ale nie umiem znalezc odpowiedniego. Te spacerowki wygladaja na wygodne i ten spiworek tez do mnie pzremawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimochi ja mam wielofunkcyjny taki 4 kołowy tradycyjny za niewielkie stosunkowo pieniądze i powiem Ci że się sprawdza wyśmienicie. Jest stabilny przede wszystkim, wygodny. U mnie na topicu dziewczyny już zaczęły wózki wymieniać bo albo za małe albo niefunkcjonalne a nasz bedzie długo służył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sep-hia
Hej, dziś mam lepszy humor, widocznie z perspektywy kolejnego dnia te potencjalne problemy nie są już takie straszne... Mamo z kg, będę rodzić w szpitalu bródnowskim mimo że wcześniej planowałam w innym. Jednak w związku z tą cukrzycą chcę być w wyspecjalizowanym szpitalu, a ten mam najbliżej. A Ty gdzie planujesz rodzić? Jeśli chodzi o wózki to dla Oliwki też mieliśmy na początku głęboki, ale po 3-4 mcacach było jej ciasnawo, a poza tym nic nie widziała i się złościła. Więc kupiliśmy dużą spacerówkę, która sprawdzała się naprawdę długo. Teraz będziemy też korzystać z tej spacerówki mimo, że na początek pożyczamy wózek głęboki. Także nie wiem co doradzić, ale faktycznie z głębokiego dzieci się szybko przesiadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulinqa
Ja mam wóżek firmy BABYActive Breaker Rally Edition-jestem bardzo zadowlona, teraz używam juz wózka typu parasolka firmy Coneco, bo ten większy czeka na braciszka lub siostrzyczkę:) Tu jest link do strony głównej, ja mam spacerówkę z takim nosidłem jako wózek głęboki....a do tego właśnie wzornictwo można wybrać, Rally Edition to taka wersja sportowa z różnymi nr jak na samochodach wyścigowych...polecam obejrzeć dokładnie:)i kosztował w zeszłym roku 890zł w tym opcja pompowane koła i tzw alufelgi:) http://www.babyactive.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulinqa
Najlepszego wszyskim życzymy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cichutko na tym wateczku. Pewnie wszystkie sprzataja i gotuja. Mimo ze ja swiat nie obchodze to i tak bede w domu siedziec i jesc od 2 stycznia jakas dieta mala i troszke cwiczyc bedzie trzeba zaczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy na zimowym niebie Gwiazda Betlejemska zaświeci, przy Wigilijnym stole siadają dorośli i dzieci. Życzenia sobie składają opłatkiem się łamiąc, mówią o przyszłości i Tych co odeszli wspominają. Do tych życzeń serdecznych i my się przyłączamy: niech zdrowie, szczęście i miłość zawsze będą z Wigili Zycze wszystkim drowych,spokojnych Świąt Bożegonarodzenia. Po swietach sie odezwe bo teraz nie mam na nic czasu. Ogólnie czuje sie dobrze ale czasem zaczynaja mnie lapac skurcze takie delikatne. Waga w normie ale po swietach pewnie wzrosnie;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sep-hia
Wszystkim życzę spokojnych Świąt, czasu z bliskimi i fajnych prezentów- nie koniecznie materialnych!!! Dbajcie o siebie, jedzcie zdrowo :) i odpoczywajcie ile się da. Pozdrawiam, Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech się spełnią świąteczne życzenia, te łatwe i trudne do spełnienia. Niech się spełnią te duże i te małe, te mówione głośno lub wcale. Niech się spełnią te wszystkie krok po kroku, niech się spełnią w Nowym Roku ! Spokojnych Świąt Dziewczyny mnie od 28 grudnia nie bedzie bo się przenosimy. Przerwa może otrwać kilka tygodni ale bedę o Was ciepło mysleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!! wszystkiego najlepszego w Nowy Roku Cos nam watek ucichł, mam nadzieje ze sie bedziecie odzywac. u mnie narazie bez zmian wszystko dobrze. 14stycznia mam wizyte z polozna to mnie zwazy i zobacze ile utylam, trzymajcie kciuki zeby nie za duzo to bedzie moj 16tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w nowym roku:) Ja wkoncu wrocilam po 2 tygodniowym urlopie:)teraz znow bede tu zagladac. Jak po swietach?u mnie wszyscy sie rozchorowali ja zaczelam a synek tera konczy,jego najmocniej wzielo(ma zapalenie oskrzeli)jak bylismy u rodzicow to dosal goraczke zaczelo sie od 38kresek a skonczylo na 40,oczywiscie dopadla nas rejonizacjia,zeby dostac sie do lekarza z nieswoejego wojewodztwa trzeba wypelniac jakies formularze i tylko raz bezplatnie mozna skonsultowac sie z lekarzem.Przedluzylismy troche pobyt ze wzgledu na chorobe synka,naszczescie temperatura spadla,zostal kaszel i moglismy wracac do domu,w tygodniu mamy isc na kontrole do lekarza. Ja juz zaczelam 31 t.c ale ten czas leci,brzuch juz spory,jutro stane na wage zobaczymy co pokaze,jak narazie wszytsko idzie w brzusio. A jak u Was? ewelinkaaa22- trzymam kciuki za Twoja wage:) Artigiana - jak juz sie rozgoscisz w swoim nowym mieszkanku to odezwij sie do nas. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo z kilogramami - wspolczuje przezyc w swieta, ale najwazniejsze ze synek juz zdrowszy, odpoczywajcie sobie teraz, bo pewnie przez ta chorobe niewiele wypoczelas. ja jutro tez sie chyba zwaze, tylko sie boje !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! cięzki dziś dzień po tak długim wolnym, zyczę wszystkim wszystkiego dobrego w NR! Ja kończe teraz 7 tydzień ciąży, na razie tylko widziałam pęcherz, więc tak naprawde nie wiem jak z zarodkiem i dzieckiem, ale jestem dobrej myśli:-) artigiano gratuluję Ci oczywiście ślicznej córci, spotkało mnie też niemałe zaskoczenie i bardzo miłe, gdyż ja też urodziłam się 30 września, tak jak Twoja córeczka:-) pozdrawiam wszystkich! no i teraz postaram się częściej pisać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale cisza jak makiem zasiał, no to ja dla odmiany popiszę:-) wczoraj dokonałam odkrycia niezwykle przyjemnego, otóż z nie wiadomo jakich powodów schudłam 3 kg, choć nie oszczędzam sie:-) sama nie moglam w to uwierzyc, może jak dobrze pójdzie to w efekcie końcowym będę ważyła tyle co na starcie:-D w tm tygodniu wizyta u gin, dowiem się czy mam pęcherz pusty czy nie i czy serduszko bije:-) troszkę sie boję, ze nic z tego, więc trzymajcie kciukasy !!!! no to do poczytania:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulinqa
Hej wszystkim.....my kończymy 11 tydzień za 2 dni, wg miesiączki to już byłby koniec 12, ale późno się zabraliśmy do powiększania rodziny więc i dzidzia powstałą później niż wg książek....już nie musimy leżeć, okazało się, ze te cyrki co się działy to od zapalenia w pochwie, które dopada często w ciaży jak ktoś ma słabą florę bakteryjną no i masz ci baba placek....także leczenie, ale nie ma zagrożenia poronieniem.... Witam "żanet"...nie martw się serduszko zabije....ja byłam w 7/8tyg i jeszcze był sam pęcherzyk, dopiero pod koniec 8 pokazało sie serduszko....a byłam między czasie w szpitalu na ostrym dyżurze i tam mądry lekarz na takim niby ekstra usg stwierdził, że on widzi pusty pęcherzyk, bez zawiązki płodu i wg niego powinnam iść do lekarza prowadzącego po skierowanie do szpitala na czyszczenie, bo teraz mnie nie zostawią bo brak miejsc...i dzięki Bogu, odczekałam 3 dni i poszłam do lekarza, mówię, co tamten lekarz powiedział, dr kazała na fotel, zrobiła usg i powiedziała, ze stawiam jej szampana za to serduszko i pokazała na ekranie.... także spokojnie, każda dzidzia ma swój czas na powstanie serduszka:)niektóre są w 6 tyg niektóre w 8.....bo zapłodnienie nigdy nie wiadomo kiedy dokładnie jest a każdy maluch rozwija się w swoim tępie, nie znaczy że gorzej.... Ja 19 grudnia widziałam plamę jak fasola z sercem, a wczoraj widziałam już normalnego bobasa:) i tak sobie w lipcu urodzę kolejną kruszynkę....Jeremi albo Milena...zobaczymy.... A a waga stoi dalej:)oby jak najdłużej....:0 Buziaki dla was dziewczyny! Trzymam kciuki "żanet" za fasolkę z serduszkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sep-hia
Hej, fajnie że forum troszkę ruszyło:) Żanet, z serduszkiem będzie dobrze, najważniejszy jest spokój. Chociaż ja miewam nadal przed każdym usg mikrozawał:) Ale też pamiętam jak w pierwszej ciąży super subtelny pan doktor na pierwszym usg powiedział że "albo ciąża jest za mała albo martwa"- generalnie mam z tej ciąży żywą 4-latkę:) Z dzieciakami faktycznie nie jest nic przesądzone do końca. Ja dziś zaczynam 35 tc i przytyłam od początku 7 kg, taki mały przyrost wagi podobno często się zdaża kobietom z nadwagą czy otyłością- tak wiec moje nadprogramowe kg zadziałały w tym kontekście na plus. Trzymam kciuki żeby u Was też tak było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żanet- nie martw sie napewno zobaczysz swoja kruszynke z pieknie bijacym serduszkiem u mnie bylo widac w 8 t.c.Glowa do góry zobaczysz jak czas szybko zleci i poczujesz pierwsze ruchy:) ulinqa-dobrze ze juz wszystko ok z Toba i dzidzia.Moja kolezanka miala podobny przypadek zaczela plamic i pojechala do szpitala a tam madra pani doktor powiedziala ze jest jej przykro ale juz w ciazy nie jest,kazala jej sie zglosic na 2 dzien na oczyszczenie.Byla wtedy 12tc.Na 2 dzien poszla do swojego lekarza a on powiedzial ze z dzieckiem wszytsko dobrze tylko lozysko zaczelo sie odklejac ztad te plamienia,dostala odpowiednie leki,miala sie oszczedzac.1 stycznia urodzila piekna zdrowa coreczke 4300 i 58 dluga. Teraz duzo odpoczywaj i dbaj o siebie a napewno wszytsko bedzie dobrze. sep-hia-gratuluje wagi ja jestem w 31 tc i 6,5 kg do przodu,mam nadzieje ze wtych ostatnich tygodniach za wiele nie przytyje i w 10 sie zmieszcze.Na kiedy masz termin? Jak kobietki z zakupami macie cos dla swoich maluchow? Ja juz zbralam sie za kupowanie,ogolnie wiekszos juz mam.Musze jeszcze kupic:posciel,laktator,caly asortyment pielegnacyjny(oliwki,kremy,pampersy)pizame do karmienia,fajna znalazlam na allegro za 25 zl,jesli ktoras chce to podam linka.A tak to chyba reszte mam, nawet juz wozek kupilismy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam dodac ze nie mam butelek,smoczkow i podgrzewacza. W polowie lutego zaczne sie pakowac :)nigdy nie wiadomo kiedy dzidzius zechce pojawic sie na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, witam z rana:-) bardzo, bardzo serdecznie wam dziękuje za słowa otuchy!!! ❤️❤️❤️ to naprawdę wiele daje, bo siedze sobie uchachana i czuje, ze bedzie ok:-) na pewno każda z nas panikuje i przed samym usg to jest horror, ja najbardziej nie lubie momentu gdy coś się tam pojawia na ekranie i ja wtedy obserwuję mimike lekarza i myśle bóg wie co, to sa sekundy a dla mnie mijają wieki w niepewności. przy ostatnim usg bałam się ciaży pozamaciczne, jednak okazało się, ze pęcherz idealnie umiejscowiony, a byłam przekonana, ze coś nie tak:-o taka panikara ze mnie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulinqa
żanet czekamy z niecierpliwością na fasolkowe serducho, daj znać jak już je zobaczysz!...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ale sie ciesze ze piszecie!!!! Zanet nie martw sie, wszystko bedzie dobrze!!! co do zakupow to ja nic nie mam, jeszcze za wczesnie :) poczekac chce do ok 25tyg, ale juz mnie korci i co jestem na zakupach to zachodze i ogladam ubranka dla takich maluszkow :) ja ostatnie usg mialam w 10 tyg, na poczatku grudnia, a nastepne dopiero 10 lutego, czyli jeszcze miesiac :( a tak bardzo bym chciala zobaczyc juz moje malenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie tak sobie myślę, ze dopiero w przyszłym tygodniu pójdę na usg, bo co jeśli okaże się, ze jeszcze nic nie widac, a za każdą wizytke na usg moja pani dr. bierze sobie 50 zł, w ogóle to jest trochę denerwujące, bo ona jest ordynatorem w szpitalu i kiedy przyjmuje u siebie w gabinecie to bierze 80 zł, nawet za uśmiech, a i tak wiadomo, ze będzie Ci kazała przyjść na usg w szpitalu gdzie i tak zgarnie dodatkowe 50, nie wiem czy można brac opłaty za korzystanie ze sprzętu szpitalnego, ale ona bierze, można naprawde zbankrutować mówię wam uffffffff...w każdym razie jest świetnym fachowcem i dlatego do niej chodze, coś za coś... możecie mi doradzić, czy poczekac do przyszłego tyg. na usg, dziś mam 56 dzień od potencjalnego zapłodnienia, możliwe że było później, wczesniej na pewno nie, wiec zaczynam dopiero 8 tydzień, kurczę naprawdę nie wiem co robić:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sep-hia
Żanet, ja bym poczekała do przyszłego tygodnia, nauczyłam się tego po stresie z pierwszego usg o którym Wam pisałam, teraz w tej ciąży już tak nie zasuwałam szybko, chciałam dać szansę małemu żeby trochę podrósł. I dzięki temu nie usłyszałam żadnych niepewnych diagnoz :) A w temacie usg ja dziś też, jako pierwsza panikara, poleciałam na usg do szpitala. Miałam w nocy jakieś brunatne plamienie i bolał mnie brzuch więc nie mogłam sobie odpuścić i czegoś przegapić. Z małym jest wszystko ok, plamienia mogą być już na tym etapie z lekko rozwierającej się szyjki, ale łożysko całe, syn też cały, waży 2655 kg. Mamo z kg, termin porodu mam na 16 lutego, ale wg dzisiejszego usg na 7 lutego, chociaż tym nie ma się co sugerować tak do końca. A żeby Was pocieszyc to powiem że jeszcze wszystkiego nie kupiłam :( Tzn mam ubranka dla małego, ale nie mam koszul dla siebie, stanika do karmienia i pieluch, chusteczek etc. Muszę się z tym ogarnąc bo w zasadzie w niemal każdej chwili mogę się "rozsypać"... Pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sep-hia
Apropos koszul któraś z Was pisała że znalazła coś fajnego na allegro, podeślecie linka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×