Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żanettt

Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?

Polecane posty

Gość przyszła mama33
Z ostatniej chwili, jestem w szpitalu odeszły mi wody skurczów brak. Czekamy na akcję porodową jak się dziś samoczynnie nie rozpocznie to jutro prawdopodobnie będzie wywoływana. Miałam robione usg i ktg wszystko z maleństwem w porządku czekamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanna86
Trzymam kciuki z Ciebie i Maleństwo :) Dasz radę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
Również trzymam kciuki :-) Powodzenia i informuj nas na bieżąco ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Podano mi wczoraj wieczorem oksytocynę czci tak zwany test oksytocynowy ale wywołał tylko kilka niezbyt silnych skurczów, dziś będzie to samo od rana niech się tylko obudzą a ja lekkie skurcze mam już od 2godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
Przyszła mamo33 trzymaj się, mam nadzieje ze długo nie bedziesz się męczyć. 22 to dobra data na poród ; ) Zdeterminowana jak tam ???? wypakowali cię już???? Byłam dzis na zakupach z wózkiem i synem pierwszy raz pieszo ale dałam rade, troche ciężko było pchać pod górke z brzuchem ale jak wracaliśmy z zakupionymi kilogramami mój prawie 3latek dzielnie pomagał. Nakupiłam truskawek, więc bede je musiała dziś przerobić. W piątek kolejna wizyta. Wciągną mi krążek i zobaczymy ile przybyło nasze dzieciątko . Pytanie do mam które już urodziły. Bardzo różniła się u waszych bobasów waga z usg i rzeczywista po urodzeniu. Wiem że duzo zalezy od sprzetu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Ania jest już ze.mną urodziła.się dziś o 15: 30 przez cesarskie cięcie z wagą 3700 a z usg miało być 3300. Długość 56 cm ja leżę próbując zasnąć a ona słodko śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
Przyszła mamo gratuluję i po części Ci trochę zazdroszczę. Ja zaczęłam 33 tc i szczerze mówiąc juz mam dość. Staś się tak kręci, że czasami mam wrażenie, że brzuch mi pęknie. W nocy przewracajac się z boku na bok stekam jak stara baba i mąż się ze mnie śmieje. Oddychać czasami jest ciężko, a gdzie tu jeszcze do porodu. Pachwiny mnie ciągna jak cholera, że ledwo chodzę. I do tego od wczoraj cholernie boli mnie odcinek ledzwiowy. Juz nie wiem jak mam leżeć :( Tesciowa uwaza, że urodze przed terminem, no zobaczymy. Obym nie zaczęła rodzić na jej ślubie (po 20 latach im się przypomniało, że slubu nie mają i akurat 1 sierpnia będą brać a ja termin na 17). Co do wyprawki mam już prawie wszystko. Za tydzień jedziemy po łóżeczko, a z wózkiem poczekam do ostatniej chwili, niech koleżanka sobie jeszcze pokorzysta ;) Nawet torbę juz mam spakowana ( i 4 razy wszystko wypakowywalam czy wszystko jest i co jeszcze dolozyc). Zdeterminowana jak u Ciebie wygląda sytuacja? Pewnie juz wypakowana? Teraz od dwóch tygodni jeszcze muszę co jakiś czas do pracy zaglądać, bo mają kontrolę i ciągle im jakiegoś mojego podpisu brakuje albo dokumentów. Idzie się wsciec tym bardziej, ze ostatnio tam 2 godz nad papierami siedziałam. Jutro znowu jadę, a to też męka straszna jechać godzinę w jedną stronę. Co do mojego wcześniejszego problemu ze stanikiem do karmienia to niedawno zamówiłam dwa ładne egzemplarze wyglądające jak te normalne. Takich zwykłych wielkich nie znalazłam, ale może i lepiej, bo jak nie uda mi się karmić to nie będę musiała wyrzucać, bo naprawdę wyglądają jak normalne, ładne, usztywniane staniki i spokojnie będę mogła je nosić. Z daleka nawet nie widać, ze to dla karmiących. Co prawda cenę miały niemala, ale chyba pierwszy raz jestem zadowolona ze stanika, więc było warto. Od godziny 5 nie mogę spać także juz wam nie truje, spróbuję się jeszcze zdrzemnac. Miłego dnia wam życzę i rozpisujcie się bardziej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Otyłko dasz radę mimo tych wszystkich dolegliwości ciąża to jednak przyjemny okres a na końcu czeka.Cię.prawdziwa nagroda moja Ania.właśnie leżała godzinę przy piersi po raz pierwszy mogłam ją.wyprzytulać bo wcześniej tylko patrzyłam jak.śpi. narazie jest bardzo grzeczna, obie czekamy na tatusia który wczoraj był bardzo dzielny i towarzyszył podczas porodu a dziś jest w pracy. Do soboty będę w szpitalu opieka.jest super a dziś wieczorem spróbuję pierwszy raz wstać. Pozdrawiam wszystkie i będę relacjonować nasze pierwsze dni z Anią ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
Przyszła mamo a nie kazali Ci wcześniej wstawać? U nas po naturalnym po 8 H się wstaje a po cesarce po 12 H ( czasami muszą zmuszać dziewczyny, bo nie chcę chodzic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Mnie nikt nie musiał zmuszać bo już mam dosyć leżenia i jestem po pierwszym spacerze do umywalki i z powrotem nie było tak źle jutro ma być lepiej. Mała jest.wykąpana przebrana i nakarmiona oczywiście piersią i patrzy na mnie ze swojego łóżeczka. A mnie rozpiera duma i radość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
Gratulacje przyszłamamo33 Fajnie że już jestescie razem. Jaki był powód cesarki? długo próbowałaś rodzic sn? Otylko wiem co czujesz. Ja czuje sie jak 80 latka od rana do nocy. Na łóżku ciężko sie przekręcać wstawać a ze schylaniem u mnie to juz w ogóle masakra, kupiłam sobie nawet taki chwytak żeby sie nie schylać w domu i inne takie gadzety u mnie to ciaza troche zagrozona była wiec wolalam uwazac i nie wysilac sie niepotrzebnie. Co do wstawania to mi tez nie pozwalali przy pierwszej cc 3 lata temu (dop na 2 dzien a cc miałam o 9 rano) choc pytałam wczesniej anastezjologa mówił ze im wczesniej tym lepiej ale jak sobie wieczorem usiadłam na łóżku to mnie pielegniarka okrzyczala ze nie wolno bo zemdleje i klopotu im narobie czy cos w tym stylu. Także co szpital to inaczej a co do porodu sn to jak sie kobieta dobrze czuje to moze chodzic juz po godzinie albo wczesniej nawet jak np moja kolezanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
Nana86 fajnie ze tatus pomaga mój tesciu swojego syna pierwszy raz wziął na rece jak ten miał pół roku. dobrze ze takie czasy mijaja i tatusiowie sie tez udzielaja. Moj maz z kolei od pierwszych kąpał małego i jak tylko jest w domu dalej sie tym zajmuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanna86
Przyszła mamo pora na zmianę nick-a ;) uściski dla Ciebie i Ani :) Otyłko, Anku już bliżej jak dalej i też będziecie tonąć w pieluszkach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaAni33
Powód cesarski to odejście wód plodowych i brak akcji porodowej mimo wywoływania przez kilka godzin. Miałam skurcze ale nie było rozwarcia i zapadła wreszcie decyzja o cięciu i tak skończyło się moje marzenie o naturalnym porodzie. Ale najważniejsze ze Ania jest już ze mną wszystko z nami ok i w sobotę tatuś zabiera nas do domku. Patrząc na nią czasami jeszcze nie wierzę że jest moja i ze to ja nosiłam ją przez 9 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie przytylam w ciazy duzo, bo sie ruszalam, mialam troche czasu dla siebie, na spacery, czytanie ksiazki wygodnie na lozku na poduszce super mami, mialam czas na zakupy.. wiec ruszac sie kobietki jak najwiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w*********j z tą reklama poduszki super mami-to juz ktorys wątek z kolei gdzie tak zachwalasz swoj produkt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
Witam MamAni33 moim marzeniem był porod w wodzie ale tez niestety pozostanie tylko marzeniem . Umówiłam sie dzis na cc na 16 lipiec. Mój bobas wazy dzis 3600g na początku 36tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocinna
Przyszla mamo gratulacje!!! Moja ciąża była dzień mlodsza od twojej i urodzilam dzien po Tobie 2 3 czerwca! Czyli obie urodzilysmy idealnie w terminie ;) u mnie poród naturalny bardzo dobry :) jestem zadowolona :) Co do pomiarów z usg. Syn na dzień przed porodem był szacowany na 3900 urodzil sie 3740. Corka w 36 tc byla szacowana na 3300 a w 40 tc urodzila sie z waga 3900 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaAni33
Cocina gratuluję super ze nasze bobaski są już z nami jak się czujesz i jak sobie radzisz z karmieniem u mnie były małe problemy ale chyba je już opanowalam. Mam ogromne piersi i wielkie skutki a jeden wklęsły i muszę karmić przez nakładki silikonowe. Anku więc za 2 tygodnie dołączysz do grona szczęśliwych mam ☺ a maleństwo widać zdrowo rośnie nic się nie martw cesarska też jest do przeżycia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocinna
MamaAni33. Wczoraj w trzeciej dobie po porodzie mialam nawal pokarmu. Piersi wieksze o 3 rozmiary, obrzmiale, gorace i bolace. Do tego popekane brodawki tak ze krew leci. Myslalam ze wyjde z bólu z siebie szczególnie jak mała lapala cyca. Na szczęście dzis nawal minął. Zostaly tylko poranione brodawki ale smaruje mascia, wietrze i jest ciut lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaAni33
Na moich brodawkach są strupki i jak zaczyna stać to. ... Jesteśmy już w domku więc rodzinka w komplecie, na powitanie mała wszystkich powiadomiona kto tu rządzi i takiego krzyku jeszcze u niej nie słyszałam ale noc minęła spokojnie i jest oki. A jak tam nasze ciężarne☺ i mamusie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
Witajcie dziewczyny. Jak samopoczucie? Ja wczoraj odświeżałam łóżeczko. Nie kupowaliśmy tylko wzięliśmy od znajomych i musiałam zetrzeć stary lakier i maznąć nowym. Dzisiaj wszystko poprałam a jutro będę prasować. Mam nadzieję, że starczy mi dnia, bo trochę tego jest. Jeśli chodzi o samopoczucie nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. Pobolewa mnie kręgosłup i mam cholerną zgagę. Nawet już odpoczywać na leżąco nie mogę. W nocy jak śpię to często się budzę i muszę pochodzić, bo biodro na którym akurat spałam zaczyna boleć i nie da się leżeć. Jak wstaje to tak mnie ciągną pachwiny, że ledwo w ogóle się z łóżka podnieść mogę. W dodatku tak mnie teraz wypchnęło, że ledwo w cokolwiek się mieszczę. Wczoraj zaczęłam 34 tc więc już niewiele zostało, jednak z drugiej strony jeszcze tak długo. Mąż się już doczekać nie może, już by chciał żebym urodziła. Zdeterminowana halo co u Ciebie? Pewnie już jesteś po i nie możesz się nacieszyć dzieciątkiem, ale mogłabyś coś napisać, dać znać jak było w szpitalu i jak poród. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
Witam mój maluszek się trochę pospieszyl i jest już ze mną. Miałam ściągnięty pessar i za 2 dni odeszły mi wody 36tc ale waga duza 3630 g dostał 10pkt. Mialam cc i po 6h kazali wstawac i isc pod szybki prysznic z pomocą oczywiście . Z dnia na dzień jest coraz lepiej choć wczoraj miałam załamanie , wszystko bolało ale dziś chodzilam troche po korytarzu wiec coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaAni33
Anku gratulacje witaj po drugiej stronie☺. Cieszę się ze wszystko poszło dobrze i maleństwo jest zdrowe a z Tobą będzie z dnia na dzień coraz lepiej. Ja dziś jestem 10 dni po cc i jest naprawdę ok. Karmię piersią kg pomalutku spadają przed porodem było 112 a dziś rano 100,5kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanna86
ojjj to zazdroszczę tak szybkiego spadku wagi...Lili ma już 2 miesiące, a u mnie dalej 85 kg - przed porodem ostatnia waga to 95 kg... No ale ja mała karmię tez z butelki, może to ma wpływ, że ze mnie tyle nie wyjada ;) No i Anku gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
Hej dziewczyny :-) Gratuluję świeżo upieczonym mamusiom bardzo serdecznie :-) U mnie zaczął się 3 trymestr, na wadze tyle, że lepiej nie mówić, ale o dziwo nic mi nie dokucza, oprócz ciągłego zmęczenia :-/ Dziś na przykład byłam godzinkę na spacerku, a resztę czasu przeleżałam. Pewnie pogoda nie jest bez winy, bo u nas bardzo duszno, ale mam już tego dość, bo przy takim trybie życia do końca ciąży przytyję jeszcze z 10kgalbo i więcej :-( Zdeterminowana, odezwij się w końcu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak takie spasione krowy mogły pomyśleć o ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaAni33
Te krowy mają śliczne zdrowe dzieci a ty pewnie jesteś sama jak palec i zazdrościsz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krówki to bardzo sympatyczne zwierzątka ;-) A spasione czy nie, ważne że szczęśliwe, nad wszystkim można popracować jak się chce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowanaaa30
Witajcie Dziewczyny ponownie :) Troszke mnie nie było ale Marta jest absorbująca megaaa.,.. je co dwie godziny no i niestety nie obeszła ja przygoda z zołtaczka z ktora wypuscili ja ze szpitala ;/ Efekt taki ze udało nam sie ostatecznie uniknac ponownie powrotu do szpitala ale swoje sie namartwiałam ;/ Teraz na liczniku mamy niespełna trzy kilo i Marta jest z Wami a jak u Was?Jakies newsy? Bo czuje ze miałabym mega problemy zeby nadrobic czytanie wszytskiego ....ale licze ze mi pomozecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×