Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xaxaxaxaxaxax rio

No i WSZYSTKO sie spied**iło ...

Polecane posty

Gość xaxaxaxaxaxax rio

Miało byc tak fajnie. Wszystko szło w dobrym kierunku. Jedna mała kłótnia. Moja wina. Były przeprosiny z mojej strony , zapewnienie , że to nigdy sie nie powtorzy. On mi wybaczyl. Jednak ani on ani ja sie nie odzywamy do siebie. Ja- bo głupio mi wciąż pierwsza sie odzwywac po tej kłótni,a po za tym czekam na znak od niego, ze faktycznie w pelni mi wybaczyl. On- pewnie sie nie odzywa bo wciaz jest zły. I wszystko sie spierdoliło, a powtarzam było nam jak w niebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam odmienne zdanie
Czy ta kłótnia rzeczywiście była mała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wyzej to podszyw
daj mu czas ,nie narzucaj sie,musisz wypic piwo ktore sobie sama nawarzylas,zachowaj resztki godnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxaxaxaxaxax rio
Hmmm to byla taka drobna sprzeczka, bo sie go nie posluchalam, a to okazalo sie ze byl błąd. Nie krzyczelismy na siebie ani nic, ale byl wyraznie zly i ja to rozumiem. I to nie bylo 5 minut temu tylko jakies 2 tygodnie temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxaxaxaxaxax rio
Ale daje mu czas przeciez, nie pisze juz w ogole od jakiegos tygodnia. Ale skoro on sie nie odzywa, to chyba to koniec. Bo najwyazniej mu nie zalezy :( Ale kurcze, jedna mala sprzeczka moglaby zepsuc wszystko? Bylo mi cudownie z nim , wiem , ze jemu rowniez i to bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxaxaxaxaxax rio
Hmm bo to troszke skomplikowana historia ,ale generalnie chodzi, ze nie zrobilam czegos na czym mu zalezalo, tudziez zrobiam cos co mu nie odpowiadalo , co z góry było wiadome ,ze on mial racje. To nie jest nic strasznego, ale jednak zabolalo go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewucho pogielo cie
z tego co piszesz wynika jasno ze to ty zawinilas wiec chyba nie myslisz ze on pierwszy napisze odezwie sie do ciebie.skoro to ty sprawilas mu przykrosc zranilas go to ty pierwszaq wyciagnij reke wtedy bedxziesz wiedziala czy chce byc dalej z toba czy nie. a tak w ogole to slyszalas o czyms takim jak meska duma??no wlasnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja bym chciała wiedzieć na czym stoję, więc pewnie bym go poprosiła o rozmowę i zapytała, czy to już koniec, bo takie niejasne sytuacje mnie wkurzają. Też nie rozumiem tego "nie posłuchała"... zrobiłaś coś po swojemu, wielka mi rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxaxaxaxaxax rio
Ale ja wyciągnęłam pierwsza rękę i to nie RAZ nie dwa. Byly przeprosiny. Przez jakis tydzien caly czas pierwsza sie odzywalam, ale teraz juz nie wiem co robic, bo czuje ze go stracilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewucho pogielo cie
popros go o spotkanie i pogadaj z nim wszystko si wyjasni a jak nie to niech spada;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×