problem z BABCIA CO ZROBIĆ

witam otóż mam następujący problem mam 21 lat, rodzice wyjeżdrzają na weekend w góry i ja w tym czasie umówiłam się z chłopakiem, przyjedzie do mnie to babcia powiedziała, że przyjedzie mnie pilnować a poza tym samej w domu jej nudno siedzieć to do mnie przyjedzie i będziemy sobie siedzieć, rodziców mam strasznie zaborczych nie moge mieć chłopaka bo jak to mówią, oni mi wybiorą najlepszego kandydata, ale nie teraz o tym. Oznajmiła mi babka, że jak przyjedzie a jej nie wpuszcze to wezwie policje i ją popamiętam. SłUCHAJCIE CZY JAK ZADZWONI NA POLICJE TO CZY ONI PRZYJADą I CO POWIE BOJE SIE TEGO, CHCIALAM TAK ZROBIC ALE TERAZ SIE OBAWIAM.BO SAMA NIE WIEM CO TERAZ ZROBIC.

nic ci nie zrobi,masz prawo nie wpuscic,w koncu masz 21 lat

a babcia niech se u ciebie saiedzi, swoja droga masz nienormalna rodzine

hahahaa....i co niby babcia policji powie,ze chlopak jest u Ciebie?Wolno Ci zaprosic kogo chcesz do swojego domu.

21 lat, no to co Ci mogą zrobić? Tylko nafiukać!

zameldowana u Ciebie w mieszkaniu? Jesli nie to gowno moze zrobic. Jestes pelnoletnia i mozesz przebywac sama w mieszkaniu i nie masz obowiazku otwierac jej drzwi. Nawet polcji nie musisz wpuszczac do srodka, a oni sami nie moga wejsc.

poszarpie za klamke i odchodzi

MAM NIE NORMALNA RODZINE TO FAKT, CO ZROBIC, nie babcia nie jest zameldowana u mnie, a słuchajcie jeśli ona np powie, że była ze mną umówiona a ja nie otwieram czy coś czy wtedy nie moga wejść? ona jest taka, że posciemnia wszystko zrobi, żeby było po jej myśli;/boje sie a niechce problemów;/

przcież oni mi się do domu nie włamią?? a ona jedynie wydaje mi się, że mogła mnie straszyć inaczej nie wejdzie no bo jak?

wiadomo, że byłby ubaw co nie miara, ale czy wtedy bym nie dostała jakiegoś mandatu czy coś? wydaje mi się, że policja nie bawi się takimi głupotami. A mój chłopak jakby jej otworzył to i tak by wlazła i siedziała, ona potrafi wziaźć i wleźć do pokoju żeby z nią gadać i siedzieć bo jej się samej nudzi, przy tym jest dociekliwa i to mnie denerwuje, chciałabym przynajmniej te dwa dni spędzić z nim, by się odpoczęło i w ogóle. Najgorsze jest jej myślenie i moich rodziców, że tak mieszkać z facetem to mozna tylko po ślubie, jakby się dowiedzieli, że z nim jestem w domu to wtedy byłoby nie ciekawie, a ja już z nim jestem 4lata i myśle poważnie, pomine fakt, że rodzice go widzieli raz w życiu bo nie mają ochoty go oglądać iż im nie spasował:/

ja myśle inaczej jak oni, wole z kimś tak pomieszkać jeśli jest okazja, lepiej przed ślubem pobyć z osobą poznać ją z każdej strony, niż potem żałować, a tak naprawdę jak się kogoś kocha to odrazu nie trzeba mieć ślubu, lepiej z kimś pomieszkać i się przekonać czy aby napewno chce reszte życia przeżyć z tą osobą niż potem rozwód czy coś:(

nic Ci policja nie zrobi za to że siedzisz ze swoim facetem, jestes w koncu dorosła, prędzej wyśmieja Twoja babcie i w ogole nie przyjada:) swoją droga to rodziny Ci nie zazdroszcze:/ walcz o swoje ale mądrze

zawsze jak przyjdzie to mnie denerwuje, siedzi i ciągle mi patrzy a to nie ogląda tv tylko weźmie sobie krzesło i jak jestem na kompie to jeszcze się przybliży, że prawie leży na monitorze i się patrzy no i czyta oczywiście, jak się denerwuje i tak potem ogladam szybko to ona nie tak szybko bo nie nadążam czytac!denerwujące strasznie, albo kładź się spać ok 21 bo jest już późno nawet śmieci wyrzucić nie moge po 20 bo mi się coś stanie, siedzieć z nią, iść na spacer po parku itd bo ona się źle czuje i jak umrze to wtedy ją będe mieć na sumieniu bo to moja wina takie gadki powodują u mnie ciarki, i nerwy które ciężko opisać, kiedy sie nie daje grzecznie jej chce wytłumaczyc to płacze i chce mnie wziąźć na litość, kiedy mówie stanowczym głosem to nic sobie z tego nie robi tylko i tak po swojemu, niechce jeść to mi prawie do gardła wciska jedzenie, do wszystkiego się czepia, a ,że taki głupi film oglądam, jeśli gadam, przez tel to już jest przy mnie i nadsłuchuje koszmar!!!brr i dlatego musze ją wykosić i niestety ale jej nie wpuszcze do domu! nawet powiedziała, że ona nam nie będzie przeszkadzać, przecież ona też może być jak ja będę a poza tym z nim pogada bo straszna się zrobiłam i on musi mnie zmienic

Powiedz, ze jedziesz do kolezanki, bo Cie zaprosila na 3 dni albo dluzej do domku nad morzem albo w górach, a jedz do chlopaka do domu,a lbo spedzcie gdzies razem te dni:D

po pierwsze: kto normalny zamyka drzwi przed nosem swojej rodzinie? po drugie: kto normalny grozi policją wnuczce, która nie chce go u siebie?

masz 21 lat, jestes zameldowana, babcia nie. to ty mozesz zadzwonic po policję, ze nie chce sobie pójść i ją zabiorą(chociaż znajac polską policję, to zostawia sprawe i powiedzą ze do rodzinnych waśni nie beda sie mieszac :/) nie boj sie. a tak w ogole to zacznij oswajac starych z tym, ze jestes dorosła.

kluczy do ciebie do domu? moze starzy jej dali:P jak ma i wlezie do ciebie na chate to ty mozesz dzwonic na policje hehe

niestety to nie jest prowokacja a ja tak mam:( wiem, że tak sie nie robi ale co ja mam jej pozwolić przyleźć kiedy ona wie, że tak bardzo mi zależy żeby być samemu!! powiedziałam jej jednoznacznie. że niechce ja widzieć w tym terminie to ona się wkurzyła i powiedziała jesteś głupia masz coś z głową a ja i tak przyjade nawet jak nie jestem mile widziana, bo juz tak postanowila a jak sprobuje jej nie wpuscic to popamiętam, ona ma klucze do domu wiec musze zablokowac jeden zamek, zeby nie weszła bo jets do wszystkiego zdolna, wejdzie i będzie siedzieć;( pozostaje chyba albo jej nie wpuścić czy niby, że jade do koleżanki:/

daj babci relanium lub lorafen albo hydroxyzyne.bedzie spała jak niemowle.pozdrawiam.

dlatego zablokue zamek:P (tamten nick z tyczy się inego topicu, nie zwracać na niego uwagi, sorrki za kłopot)

Babci nic nie zrobią, ale pewnie doniosą Twoim rodzicom jako właścicielom mieszkania.

zdobądz cyjanek i poczestuj babcie ciastem, powiedz ze zrobilas specjalnie na jej przyjazd:D

to by było dobre:P tylko niechce ją sprowadzić na drugi świat, ona to wszędzie mi patrzy na ręce, jak coś robie np myje naczynie to stanie i mi mówi, jak mam je układać, złoże łóżko to mi je rozwali i potem sama składa, bo mus być tak jak ona chce bo tak jest najlepiej:[

a najlepiej wszystko naraz w końskiej dawce rozcieńczone w czystym spirytusie

i jej wcisnąc do gardła:P dzisiaj słuchajcie tak mnie wkurzyła tym, że jej powiedziałam, chyba niechcesz żebym poszła do paki za usiłowanie zabójstwa albo zabicie:( niestety ale dostałam takiej nerwicy że aż mnie skręcało:/ bo to nie jest normalne! obserwuje jak równieśnicy mają, luz swobode i nie takie coś jak ja bo to jest chore:( moich rodziców jakoś stopniowo przyzwyczajam ale musze kłamac, że np jade do koleżanki do domu a jade do chłopaka bo inaczej by mnie ojciec wyklnał bo już mi to powiedział

i czasami wyobrażam sobie, że podchodze od tyłu walę ją łomem po głowie to pomaga...

tylko jak ciagle dzwoni do Ciebie i wpada to Cię denerwuje i niestety ma sie ochote wyjsc z siebie;/

jej jest samotnie to ja mam z nia siedziec a co to ja mam swoje zycie jej podporzadkowywac?siedziec z nia bo jej sie nudzi, paranoja