Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 18stkaWrozterce....

nie wiem co robić ale bardzo go kocham

Polecane posty

Gość 18stkaWrozterce....

Witam Wszystkich Forumowiczów! Mam 18 lat i od dwóch lat spotykam się z mężczyzną starszym od siebie o 24 lata Jednak to nie wszystko. To żonaty facet, mający dwójkę dzieci. Jego córka jest o "CAŁE" 7 dni młodsza ode mnie a syn o równy rok młodszy ode mnie. Wiem że ciężko Wam w to wszystko uwierzyć i zaraz napiszecie mi ze jestem k...ą, dz...ką, sz...ą itd. Jestem tego pewna. Jednak szukam takiej osoby, która chociaż w jednym calu mnie zrozumie. Spędziłam z ty mężczyzną 2 lata . Bardzo GO kocham i nie chcę stracić. Jesteśmy RAZEM bardzo szczęśliwi i świetnie się rozumiemy. Jego żona od początku nie dawała mu szczęscia, nigdy nie powiedziała mu że go kocha, nie przytulała go i ona nawet go nie zna. Ona nie wie jaki on potrafi być. Mój facet kupił sobie drugi telefon o którym żona miała nie wiedzieć. Niestety przechwyciła go po ponad roku naszej znajomości i zaczęły się problemy... przez kilka miesięcy on oszukiwał żonę że zerwał ze mną, że już się nie spotykamy. Niestety przyłapała go na fakcie że posiada kolejny telefon, nie udało jej się jednak go odebrać. Niestety udało jej się natomiast odczytać wszystkie smsy ze starej przechwyconej karty SIM, nie wiem jak to zrobiła ale poznała WIEEEEEEEEEEEEEEEEELE szczegółów naszego związku i zaczęło się piekło. Wysłała list do mnie a moi rodzice go przeczytali. Byli bardzo zdziwieni ale udało mi się okłamać ich że to jakiś głupi kawał. Musiałam jednak zadzwonić do jego żony i zapewnić ją że nie kontaktuję się z jej mężem. Udało się, zaufała mi. Po dwóch tygodniach znowu do niej zadzwoniłam i dalej mi wierzyła że się nie kontaktujemy. Wczoraj jednak ktoś ją poinformował że jej mąż gdzieś dzwonił, ona domyśliła się że oczywiście do mnie. Zadzwoniłam do niej niestety rzuciła słuchawką. Mój facet jest zrozpaczony. Nie może się nigdzie ruszyć z domu bo ciągle ktoś go śledzi, pilnuje, sprawdza. W liście zagroziła że przyjedzie do domu. Boję się że ona to zrobi a to wywoła skandal w mojej rodzinie. Chcę być z nim ale dopiero za rok, gdy będę już po maturze tylko boję się że to wszystko się wcześniej wyda. Nie wiem jak zareagują na to moi rodzice. POMÓŻCIE proszę. Co mam robić?? Rezygnować z miłości mojego życia czy znowu próbować wkręcić jego żonę że się z nim nie kontaktuję?? Błagam pomocy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powieś się najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18stkaWrozterce....
dzięki, taką opcję też wzięłam pod uwagę ale jakoś nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy on
nie może odejśc od żony? załatwic sobie mieszkanie- Twoi rodzice wtedy też inaczej na to spojrzą... a tak...? przecież każdy się może zakochc- tylko po co to komplikowac...? miłośc jest piękna, ale kiedy trzeba ją ukrywac przed światem, to znak, że coś jest z tym uczuciem nie tak..., prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy on
*mieszkania (czy nie może załatwic sobie 'kogo? czego?' :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam mondziaka
Jak by Ci to powiedzieć - jesteś kolejną naiwną. Gdyby nie chciał być z żoną, to już dawno by z nią nie mieszkał. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18stkaWrozterce....
właśnie planowaliśmy to zrobić ale dopiero za 10miesięcy po mojej maturze, niestety wszystko wydało się szybciej niż byśmy tego chcieli i co dalej robić POmocna NOcna DUszo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaaa
:O Nie no.. ty tak na powaznie? 24 lata starszy facet. I ty myslisz ze on cie traktuje powaznie i chce z toba byc? Przeciez moglabys byc jego dzieckiem. Jak wy w ogole razem spedzacie czas bo ja jakos sobie nie umiem tego wyobrazic o czym moze rozmawiac 18 latka z facetem po 40 :/ daj sobie siana, sama widzisz ze nie jest ci pisane z nim byc. jestes mloda i nim sie obejrzysz poznasz nowego,mlodszego. po co narazac rodzine na szok i stresy ;/ ogarnij sie i spojrz na to inaczej. ja bym sie brzydzila faceta ktory w wieku 40 lat spotyka sie z 16 latka ;///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam mondziaka
Heh, darmowa młoda dupa do roochania mu się trafiła, to korzysta. Naiwność nie ma granic. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy on
a dlaczego za 10 miesięcy? skoro wydało się już teraz, to trzeba działac teraz- tak to już jest... nie ma co odkładac, nie ma sensu... nie ma jak- im szybciej, tym lepiej... on pewno będzie zwlekac... ale jeśli kocha, to zdecyduje mądrze, bo za 10 miesięcy 'sytuacja' się nie wyklaruje i i tak będzie trzeba zrobic to samo, bo wyjście jest tylko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18stkaWrozterce....
Na początku on nie wiedział ile mam lat,oszukiwałam go. Dopiero kiedy wyznał mi miłośc przyznałam się do swojego wieku.Próbował ze mnie wtedy zrezygnować ale nie potrafił... Sądzę że nie kłamie z miłością do mnie. On naprawdę za mną szaleje. Kocha mnie i wiele już dla mnie zrobił tylkoz odejściem od żony chcieliśmy jeszcze poczekać. A co do tego młodszego to nie sądzę abyh mi sie udało znaleźć-jakoś nie potrafię rozmawiać z rówieśnikami płci męskiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy on
kafeteryjne niedowiarki :P nie wiecie, że miłośc nie zna granic wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18stkaWrozterce....
10 miesięcy dlatego że za tyle będę zdawać maturę i po niej mogłabym się swobodnie wyprowadzic od rodziców. Jeśli chodzi o tą d..ę do roochania to nie masz racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejjjjjjjjj
Też byłam kiedyś w podobnej sytuacji. Przejdzie Ci, jak poczujesz, że wokół Ciebie jest tylu fajnych, MLODYCH facetów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy on
18stko w rozterce- jest tylko jedno wyjście... już pisałam i Ty też o tym wiesz... może rzeczywiście Cię kocha, może jesteś tylko 'odskocznią'- pewności miec nie będziesz dopóki on nie odważy się byc "tylko Twój" ...i niestety taka jest prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18stkaWrozterce....
to prawda że w miłości nie liczy się wiek. Odkąd go poznałam nie widzę świata poza nim. Kocham go,szaleję za nim. na początku broniłam się przed tym uczuciem ale ono okazało sie być silniejsze ode mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldldldlddl
Głupiaś panna jak nie wiem. Facet ma darmowe dupczenie na boku, a tobie wydaje się, ze to wielka miiłość. No i wybacz, 40 letni facet spotykający się z 16-latką - bo chyba tyle wtedy miałaś, czyż nie? To pachnie pedofilią, to normalne ani zdrowe nie jest. Nie rozumiesz, że ten gościu cię wykorzystuje. Jeśliby poważnie myślał o tobie, dawno by się już rozwiódł. nawet jeślui ty nie jesteś jeszcze gotowa, żeby z nim zamieszkać, on dawno powinie się wyprowadzić od żony i wnieść o rozwód. A on woli okłamywac żonę, że z tobą zerwał. Pomyśl chwilę dziewczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez to zwykly podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam mondziaka
Może i nie mam racji. Ale doświadczenie uczy, że pewnie jednak mam. ;) Facet, który chce odejść od żony po prostu to robi, a nie siedzi z nią pod jednym dachem, starając się, żeby przypadkiem się nie dowiedziała o jego planach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldldldlddl
Wbrew pozorom, dziewczę, w miłości liczy się kilka rzeczy jeszcze oprócz porówód serca i macicy, może kiedyś to zrozumiesz. I dlatego dziewczyny mające po kolei w głowie nie ładuja się w tak beznadziejne związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18stkaWrozterce....
do hejjjjjj widzisz ale kiedyś sama byłaś w podobnej sytuacji. I teraz inaczej na to patrzysz bo widocznie nie udało Ci się ułożyć sobie życia z tym starszym facetem a gdyby było odwrotnie? Może powiedziałabyś mi teraz że jesteś najszczęśliwsza na świecie?? Wiem że masz teraz napewno wspaniałego młodego faceta ale ja nie potrafię kogoś takie spotkać. Z resztą gdby nawet była taka okazja to nie umiałabym z niej skorzystać-jak już pisałam nie potrafię się dogadać z rówieśnikami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaaa
Ale pomysl 2 razy czy to wszystko jest warte takiego zachodu? :O jestes mloda,jeszcze nie skonczylas nawet liceum. Wpakowalas sie w zwiazek z facetem ktory moglby byc twoim ojcem a na dodatek ma dzieci w twoim wieku i zone ktora chce na ciebie kablowac rodzicom.Zdajesz sobie sprawe ze rodzice raczej nie uciesza sie z takiej nowiny?Zniszczysz sobie tylko zycie takim czyms..Teraz moze i czyms tam ci imponuje ten facet,bo starszy i powazniejszy niz twoi rowiesnicy,ale co potem?Ty bedziesz mloda kobieta a on juz dziadek ;/ ja nie m,owie ze masz sobie szukac 18 latkow,ale taki 25 latek juz by bardziej uszedl niz stary dziad po 40 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy on
18stko- nie musicie od razu razem mieszkac- jeśli on znajdzie najpierw mieszkanie dla siebie do którego Ty będziesz mogła się ewentualnie wprowadzic, będzie to pierwszym krokiem do waszej 'przyszłości' jakiejkolwiek.. ...chyba nie chcesz mi powiedziec, że on boi siębyc sam w domu? ;) . jeśli nie może opuścic żony, to już tego nie zrobi i już zostaniesz do końca tą drugą... poza tym... to co mówi facet (o tym, że żona go nie rozumie, nie kocha... blablabla) nie zawsze jest prawdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam mondziaka
a czy on ---> a dokładniej, niemal nigdy nie jest prawdą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18stkaWrozterce....
Bardzo bardzo bardzo długo broniłam się przed tym ale potem zakochałam się i nie potrafiłam już bez niego żyć. Kilka razy próbowałam przerwać ten związek ale się zwyczajnie nie da. Mieliśmy się nie kontaktowąc a po dwóch dniach zaczęły się telefony i znów to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam mondziaka
Da się. Tylko nie chcesz. Od tego masz mózg, żeby nim myśleć i przy jego pomocy decydować, a nie innymi organami. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18stkaWrozterce....
Po rozmowie z jego żoną jestem w stanie uwierzyć że jest oschła i nie czuła. Wiem jak potrafi być szorstka. Uwierzcie. To akurat jest prawdą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam mondziaka
A tak BTW - nie przeszkadza Ci, że on mieszka i sypia z żoną???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy on
no tak... co innego jeśli taki "romans" trwa 2, 3 miesiące... można uznac, że ani 'ta druga' ani 'niewierny mąz' nie wiedzą czy to 'prawdziwa miłośc'... (jeszcze inna sprawa, kiedy facet i 'kochanka' mają czysty układ- tylko 'przyjemne spędzanie czasu' bez pierniczenia o jakiejś tam miłości :P) ale skoro TO ciągnie się już dwa lata... a facet ani w jedną ani w drugą stronę... no to... nie jest to dobry znak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18stkaWrozterce....
Tu nie chodzi o inne organy. Wszyscy sądzicie że łączy nas łóżko a naprawdę zadna z Was nie wie że jeszcze z nim nie spałam bo zwyczajnie się boję pierwszego razu i wpadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×