Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sick Girl

Jak mam to wytlumaczyc rodzicom?

Polecane posty

Gość Sick Girl

Jestem w zwiazku z mezczyzna o 6 lat starszym,rozwodnik,ma dziecko...nie przeszkadza mi to. Jestesmy ze soba bardzo szczesliwi,kochamy sie ponad wszystko. Ale rodzice nie widza sobie tego zwiazku. Nie odpowiada im taki "element"! Co ja mam zrobic?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jestes pewna, ze to nie jest tylko jednostronna slepa milosc?Moze wydaje ci sie ze oni sie wpieprzaja w nieswoje sprawy,ale moze na serio widza jaki on zly, a ty nie?No chyba ze naprawde jest tego poswiecenia wart, wiec idz z nim niech go poznaja, czy chca czy nie, pokaz jaki jest cudowny, za co go kochasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak ty nie wiesz ??? To kto ma wiedziec my ??? Nie jesteś jednak pewna uczucia skoro tu na kafe pytasz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sick Girl
Jestem pewna swoich uczuc tylko juz mi pomyslow brakuje jak wytlumaczyc to rodzicom. On nie jest zlym facetem...bardzo sie stara,chodzil do moich rodzicow niejednokrotnie i rozmawial z nimi o nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana purystka
nie tlumacz. niech zycie pokaze, ze facet na ciebie zasluzyl. ;) jesli bedzie wobec ciebie w porzadku, bedzie cie kochal i dbal o ciebie, to normalni, zdrowi rodzice na pewno go w koncu zaakceptuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzice potrzebuja czasu....i nic tu nie pomoze, taki upart charakter maja...a swoja droga jesli piszesz"on nie jest zlym facetem" to zdaje mi sie ze nie jestes tez pewna, czy jest dobrym...godne zastanowienia(dla Twojego dobra) jest to dlaczego sie rozwiodl....zrozum, ty jestes atrakcyjna za sam wiek, nielada wyzwanie dla rozwodnika wyrwac mlodsza o 6 lat....pomysl nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sick Girl
Dla rozjasnienia sprawy dodam ze mieszkamy od siebie bardzo daleko. Ok. 500 km. Nie ma problemu w niczym innym jak tylko w rodzicach. Wiem,ze oni sie martwia bo mam dopiero a moze i juz 18 lat. To malo jak na ich pierworodna corke,ktora tak zaangazowala sie w taki zwiazek. My naprawde bardzo sie kochamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooo
no nie odpowiada im bo woleli by mldoego, nadzianego i zabujanego w tobie.. najlepiej zeby nie mial dziecka ani przeszlosci a twoim rodzicom wchodzil w tylek... a tesciowej to moze gdzies jescze... olej pruchno - namieszaja ci a potem jak sie cos zjebie to zostaniesz sama z problemem przez to ze sie zasugerowalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek czasami nie trzeba tłumaczyc :)Stawia się przed faktem dokonanym i juz .Kochasz nie robisz tragedii z tego że Rodzice nie akceptują wybranka Inna sprawa ,że ja sobie dzisiaj mam za złe .Nie chciałam wierzyc ,że to ja nie mam racji :) Ale swoje dobre chwile przeżyłam :) Reszta to już inna historia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana purystka
nie chce krakac, ale jak sie ma 18 lat, to ... hmmm... wiele jeszcze przed toba - i nie powiedziane wcale, ze z innymi facetami, ale zastanow sie nad tym, dlaczego 24latek jest juz po rozwodzie zwaz, ze ma na utrzymaniu (alimenty) male dziecko, ktore juz zawsze bedzie jego - niezaleznie od tego, czy z toba sobie ulozy przyszlosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sick Girl
On jest zabujany,przystojny,ma prace itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sick Girl
Jest bardzo szczerym facetem,zawsze o wszystkim mowi otwarcie. Na poczatku znajomosci nie kryl sie z tym,ze jest rozwodnikiem,ze ma dziecko. Za to dostal wielkiego plusa! A to ze ma rozwod to wcale sie nie dziwie. Ale tej sfery nie ma sensu naruszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes bardzo młoda
i na pewno niewielu chłopaków poznałas, chyba jeszce chodzisz do szkoly. A chlopak byc moze juz sie wyszumial i dazy do stabilizacji. Zeby to sie dzialao chocby za 5 lat - to pewnie rodzice by sie nie martwili. Na pewno chca, zebys teraz uzywala zycia, uczyla sie itd. A dziecko duze? czy jest z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne, że Twoi rodzice sie martwia, pewnie inaczej sobie to wyobrazali, ale to nie znaczy ze masz z czegos rezygnowac. Mysle, ze powinnas dac im czas, masz 18 lat jestes mloda, sama mam nie wiele wiecej i jestem pewna ze moi rodzice reagowali by tak samo jak Twoi. Skoro Twoj chlopak jest po rozwodzie to moga sie obawiac ze stanie sie to znowu, ma dziecko, ktorego zostaniesz hymmm macocha, oni sie boja i martwia o Ciebie. Nie tlumacz im nic poprostu pokaz, a raczej czas pokaze ze to dobry facet i ze jestes z nim szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sick Girl
Zgadza sie jestem mloda...ale wiem czego chce. Chce ulozyc sobie zycie sama,nie tak jak rodzice by tego chcieli,nie chce cale zycie byc ich wzorowa coreczka i zyc pod linijka. Oni chyba sami nie znaja szczescia bo niedawno w domu byla mowa o rozwodzie,nie spedzaja ze soba czasu...prowadza duzy interes i ciagle jest tylko tzw pogon za pieniadzem. Nie chce skonczyc jak oni! Mam wspanialego mezczyzne i chce z nim byc! Wiem,ze on pragnie tego samego. A dziecko ma ponad roczek i jest z mama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooo
poszukaj topicu samotna matka... poczytaj jacy to faceci sa huje ze nie chca cudzego bachora wychowywac.... porownaj to z tym co tutaj pisza o sytalcji przeciwnej - tj. on ma swoje dziecko - a to wg niektórych lasek 9 i najwyrazniej twoich starych) wada... dojdz do wniosku ze kobity sa obludne..... a potem sie dowiedz ile ma tych alimentow i policz sobie ile wacikow na tym stracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja doskonale Cie rozumie. Bo sama jestem w podobnym wieku i nie mieszkam z rodzicami, moze i powodem tez byla milosci ale nie do konca. Poprostu nie dalo sie tam wytrzymac i teraz musze radzi sobie sama, nie narzekam bo mam spokoj, ale oparcia naprzyklad po stronie ojca nie mam i nie moge w zadnej sprawie na niego liczyc i tak sobie mysle ze jesli bys sie teraz zbuntowala to tez mozesz wiele stracic, ale coz jesli rodzice nie daja sie przekonac Ty jestes pewna swoich uczuc i pewna ze ten mezczyzna Cie nie skrzywdzi to postaw sie, tylko pamietaj ze powrotu moze nie byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sick Girl
Sorry ale mi nie zalezy na wacikach tylko milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno radzic jesli
nie zna sie chlopaka i nie wiadomo, dlaczego rozstal sie z zoną. Co jest niepokojące: Czy to jest odpowiedzialny facet jesli zaraz po slubie sie rozwiodl? Jesli zostawil roczne dziecko? No i twoj mlody wiek i brak doswiadczania. Poza tym chyba nie jestescie z soba dlugo, skoro masz dopiero 18 lat, nie znasz go zbyt dobrze. Rodzice na pewno sie tym niepokoją i mozna to zrozumiec. Tylko czas moze cos pokazac,jaki on jest, nic na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sick Girl
Znam go wystarczajaco dlugo i znam powod rozwodu. Zreszta nie mieliscie mnie odciagac od niego tylko podpowiedziec jak moge postapic z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sick Girl
Myslicie ze jak zobacza ze naprawde mu zalezy(mam na mysli jego ubieganie sie o mnie przez dlugi czas) to cos im to da do myslenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cucaracha
18lat i 24letni facet z dzieckiem?:O Ja sie nie dziwie rodzicom, jak jestes taka dorosla, to wyprowadz sie do niego i nie ciagnij kasy od rodzicow na utrzymanie, wtedy bedziesz miala prawo robic co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie ciezko.. jak juz ktos wczesniej wspomnial, twoi rodzicie chcieliby mlodego, przystojnego, wyksztalconego i super bogatego meza dla ciebie.. to normalne - kazdy rodzic by chcial wszystkiego co najlepsze dla swojego dziecka ;) tu potrzeba czasu, by zauwazyli i zrozumieli, ze jest to wartosciowy człowiek ktory da ci szczescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sick Girl
Cucaracha ja nie mam zalu do rodzicow tylko po ciaglym tlumaczeniu im oni nadal ingeruja w moje szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak ingeruja
czy zabraniaja ci sie z nim w ogole spotykac? A jak przekonac - trzeba wyciagnac jego atuty - czy jest np wyksztalcony, ma pracę, nie ma nałogów , jest z przyzwoitej rodziny, rozwod byl nie z jego winy, ma pozytywny stosunek do dziecka ale i alimenty go nadmiernie nie obciazaja, bo stac go na nie, ma jakis powazne i konkretne plany co do ciebie, wspolne mieszkanie ( jakie, gdzie), dba o twoja dalsza edukacje) - no takie bym widziala argumenty dla rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sick Girl
Wlasnie tym sie kierowalam kiedy podejmowalam decyzje do tego zwiazku...ma powazne zamiary,chce zebym sie uczyla,ciagle mi powtarza ze to jest bardzo wazne. Jesli chodzi o dziecko...bardzo je kocha,chetnie o nim rozmawiamy. Finansowo tez nie jest zle...jest bardzo zakochany. Tak jak nigdy nie moglam rozgryzc faceta i stwierdzic czy on tak naprawde mnie kocha czy tez nie teraz jestem pewna. Ta milosc wrecz sie z niego wylewa! KOCHAM GO!! Uwazam,ze to liczy sie najbardziej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sick Girl
Ja juz nie chcialam pisac tego co moj ojciec dzis powiedzial (wlasnie to mnie sklonilo zeby tu napisac) a wiec powiedzial mojemu miskowi zebysmy SKONCZYLI TO TANIE BZYKANIE! Rozumiecie? Moj wlasny ojciec...a my po prostu jestesmy szczesliwi i to tak go boli? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×