niepotrafie juz tak samo patrzec

niepotrafie juz tak samo patrzec odkad pare dni temu dowiedziałem sie ze moja dziewczyna uprawiała sex z jakims typem na imprezie... coprawda było to zanim sie poznalismy ale jakos nie moge tego przyjac do wiadomosci i nie wiem co mam z tym zrobic nie ma chwili zebym o tym nie myslał :( i darujcie sobie texty w stylu jestes niedojrzały itd...

też ciebie rozumiem. Niepotrafię patrzeć na mojego ojca o którym dziś odkryłąm że po 30 latach małżeństwa ma kochankę

A jak Ty byś był wolny i na jakiejś imprezce jakaś dziewczyna, która by Ci się podobała, chciałaby z Tobą uprawiać seks, to byś jej odmówił?

człowiekuu ja sie o tym dowiedziałem po długim czasie jak juz jestesmy razem i były rozmowy na takie tematy jednak sie nigdy nie przyznała... nie mam prawa czuc sie oszukany? no nie mam?

Uważam, że rozmowy o przeszłości seksualnej partnera to wielka pomyłka. W wielu wypadkach jedna osoba ma jakieś pretensje do partnera o jakiś jego wyskok w przeszłości. Tylko że czasu się nie da cofnąć. Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamieniem...

Nie patrz na nią, bo w przedszkolu zdażyło jej się zesikać w majty. Acha i u lekarza rokładała nogi, bo jej kazał. Uległa taka jest i tyle. Lecz sie. Jakby to się stało, gdy już jesteście razem, to rozumiem, ale co było przed Tobą, trzeba było sie nie dopytywac. I tyle.

Ale masz problem. Ty byłeś prawiczkiem?

nie ale nie robiłem tego z przypadkowa osoba! tymbardziej ze ja tego typa znam i mam ochote go zajebac...:/

nie ale nie robiłem tego z przypadkowa osoba! tymbardziej ze ja tego typa znam i mam ochote go zaj**ac...:/

zajebac w sensie ze mu wpierdolic, urwac łep poprostu spuscic mu łomot tylko co to da...?

Nic to nie da :/ Rozumiem Cię, też bym się czuła oszukana...

Czyżbyś był...--->padłam hehehehehe

jestem :-)

Acha.... czyli ty jesteś usprawiedliwiony bo nie potrafiłeś poderwać żadnej na imprezie.... A ona miała czekać na ciebie...... Daruj se..... Najlepiej dla pewności spuść łomot wszystkim jej znajomym bo może jeszcze z jakimś spała..... i kolegom z przedszkola z którymi bawiła się w doktora..... Co było a nie jest nie pisze się w rejestr.....

przeszłość partnera to osobista sprawa. absolutnie nie miała obowiązku mówić ci cokolwiek o swojej przeszłości.

to nie Ja - to jeszcze nie mój czas

Tak, czasu nie da się cofnąc, ale wg mnie, jeśli poruszaliście temat przeszłości seksualnej i ona zataiła ten fakt przed Tobą, to... ja straciłabym zaufanie do tej osoby... A zaufanie jest jednym z filarów związku... Kłamstwo niszczy każdą miłość!

Masz czekać na listy

Przede wszystkim zrob se test na sYfa ! Jesli wyjdzie negatywny, to nie ma problemu. Ucierpi jedynie twoja duma, ze wchodzisz do rzekomo nieodkrytej jaskini a tam napis "bylem tu .. pozdro Franek" :-) Niestety jesli test bedzie pozytywny tzn., ze tym, ktory odwiedzil jaskinie wczesniej, byl ten czarnuch-artysta z afryki - MOL czy jak mu tam. No to wtedy zima... za chwile przyjemnosci zaplacisz cene przy, ktorej cena najnowszego produktu Microsoftu w wersji super BOX to pryszcz na dupie pajaka :-( I pamietaj NIGDY nie lekcewaz takich rzeczy. W jaskiniach zginelo juz wielu profesjonalistow a co dopiero amatorow...

Wydaje mi sie ze nie masz racji grzeszki przeszlosci zostaw przeszlosci i zyj terazniejszoscia ,chyba ze laczy Was tylko strona "imprezowa " a nie prawdziwa milosc prze duze M ,:)

Emens, jesteś niedojrzały. Kochasz ją ? Jeżeli kochasz to kochaj dalej i zachowuj się.

miałem różne dziewczyny i wierz mi - kiedy zaczynał się temat przeszłości seksualnej to później miałem tylko jakieś dziwne myśli, teraz potrafię o tym rozmawiać bez problemu, ale nie jest mi to niezbędne i nauczyłem się rozdzielać przeszłość/przyszłość/teraźniejszość. Może warto, żebyś Ty także o tym pomyślał?

wczesniej miałem przelotne panienki na imprezach. Ale nigdy sie z taka pozniej nie wiazałem chocby nie wiadomo jak długo za mną pozniej latala bo wedlug mnie jezeli dziewczyna daje na imprezie nieznajomemu to poprostu zła kobieta jest. a ja miałem tego farta ze jak byłem z moja dziewczyną miesiąc to do wszystkiego sie przyznałem przez 2 miesiące podchodziła do mnie z dystansem ale teraz jest ok. a jezeli o Ciebie chodzi to wspułczuje, CIezko w tym rynsztoku zwanym polską znalesc pożądną dziewczyne... no ale jest to jeszcze mozliwe ja miałem farta i trafiłem na dziewice takze pewnosc 100% :D

Masz pecha bo trafiłeś na kurwiszcze, nie masz pewności ilu było śmierdzieli na imprezach a jeśli kobieta daje na imprezce, to możesz być pewnym że przeleciało ją kilku śmierdzących alkoholem frajerów a więc nie jesteś facetem bo Twoją dajkę może mieć każdy śmiec.

najlepiej jak się zwiąże prawiczek z dziewicą, wtedy nie ma żadnego problemu i dwie strony są zadowolone :D u mnie tak było :D możemy co najwyżej pokłócić się o to kto z kim się całował (haha)

kobiety juz takie są że jak są atrakcyjne seksualnie to maja powodzenie u facetów i jak traktuja swojego bez uczucia a tylko dla "zabawy" to trzeba taką pilnować i nie dawać jej okazji do czasu aż sie w tobie zakocha.