CZY ON KOCHA ??? CZY JA PRZESADZAM ??

a nie uważasz, że on jest trochę ograniczony? i myśli stereotypowo? bo jeśli uważa, że facet po ślubie ma tylko zarabiać i utrzymywać żonę, która mu zabrania spotykania się z kolegami - to gdzie jest wg. niego miejsce kobiety w małżeństwie? przy garach? ale naprawdę WSZYSTKIE twoje koleżanki się hajtają? - ja przedwczoraj skończyłam 21 lat i oprócz 2(co wpadły) żadna nie myśli/nie planuje ślubu...no może jedna ale to tak zbaczając z temaciku...

Ja mam podobnie autorko tylko ze my mamy prawie po 24 lata i konczymy studia i pytam co dalej to on nie wie moze slub za 5 lat dla mnie to za dlugo chce miec rodzine dom prace a nie czekac az on sie moze zastanowi a moze odejdzie a slub wezmie z inna po 2 tygodniach

trochę zaplątałam- rówieśnice moje , po to wiek wstawiłam

No to po prostu zamieszkajcie razem.Wiele się wtedy wyjaśni! Kolegom bym nie ufała zbytnio,dlatego wspólne zamieszkanie to fajny pomysł.Wiesz,ja kiedyś też miałam 20 lat,wiem o czym wtedy faceci zazwyczaj myślą:(.Nie chciej wychodzić za mąż tylko dlatego że go chcesz mieć na wyłączność,naprawdę doskonały pomysł to zamieszkanie razem

pierdolicie jak sie patrzy - hehe wierzaca i na zaboj zakochana ;p cukierasekk - no wlasnie on tak uwaza ;| a jak ja mu powiedzialam ze bede zarabiac to sie smial i powiedzial ze mam mu obiadki gotowac ... u niego na wsi tak jest - kobiety w domu siedza a faceci zarabiaja ... wszystkie sie hajtaja :( tzn .tak - jedna wyjechala do anglii z chlopakiem mieszkac ,inna zamieszkaala u swojego faceta , inna ma juz dziecko i coreczke ,inna dziecko a 2 inne slub na koniec tego roku :(( a ja ?? wytnie sie ze te kolezanki maja facetow od roku a ja juz przeszlo 2 lata :(

Toyota Avensis - no i tego samego ja sie obawiam :( ze bede miala 25 lat a on sie rozmysli i odejdzie i bede sama jak palec ;( i stracone lata i mega depresja z jego powodu ;( jezooo - no tak zrobie ,, sie okaze czy mozmey razem byc ... 24 h na dobe

mialo byc ze ma meza i coreczke :P

tak jak ci jezooo radzi - zamieszkajcie razem, wtedy zobaczysz jaki jest naprawdę w codziennym życiu :) i mu troszke poglądy naprostuj , wychowaj że się tak brzydko wyrażę

cukierasekk - no macie racje ,tak zrobie :) zobaczymy jak to w zyciu codziennym bedzie ... hehe wlasnie - faceta trzeba sobie wychowac :P

powodzenia- uciekam spać ;)

cukierasekk - nie dziekuje ;) ale dziekuje za rady :) dobranoc :)

Ja wiem jak z moim sie mieszka znamy swoje wady zalety i chciałabym sie z nim ułożyć życie a nie tylko "chodzić".My spotykamy sie prawie 3 lata i pytam sie go czy może na ostatnim roku studiów byśmy coś postanowili odnośnie naszego życia to on stwierdza ze jeszcze nie teraz bo teraz bierze ślub jego siostra wiec mowie ze może po ślubie siostry (to będzie za rok) byśmy coś postanowili to nie za wczesne masakra Ps moje wszystkie kolezanki sa mężatkami bądź zaręczone bądź planujące zaręczyny:(

Toyota Avensis - to widze ,ze u Ciebie podobnie jak u mnie :( moze poczekaj jeszcze ten rok i zobaczyc jak to bedzie .. moze przez ten czas chociaz sie zareczcie ?? no u mnie tak samo :( wszsycy zareczeni albo maja juz mezow i dzieci ;(

raczej sie nie zareczymy bo moj chlopak zreszta ja tez twierdzimy ze jak zareczyny to i slub a nie czekanie kilka lat a teraz za rok hajta sie jego siostra wiec moglibysmy sie zareczyc po jej slubie czyli w wakacje 2009 ale on ma jeszcze starszego brata i pewnie ten brat cos pomysli ze slubem no i lipa:(

Kochana ja mam 22 lata, bylam 5 lat z chłopakiem, myślałam że to ten jedyny. Były plany, ślub kiedys, dzieci itp. I co?? Gucio?? rozpieprzyło się... W tym wieku nie ma nic na poważnie, to tylko kobietom się wydaje że ten i już żaden inny... Faceci myślą inaczej:(