MIMO ZE JUZ Z NIM NIE JESTEM TO CHCIALABYM MU POMOC

moj byly chlopak wpadl w dlugi dzieki rodzicom ktorzy nie pracuja i zeruja na nim,on ich utrzymuje bo niechce im sie pracowac,sami topowiedzieli:(w dodatku pija alkohol:( a moj chlopak jest wspanialym czlowiekiem i kazdemu pomoze kto go poprosi o to,wzial sie zadluzyl 3tysiace,bo rodzice potrzebowali 2tysiace bo tez narobii dlugow i musieli oddac kase.... i moj chlopak teraz ma przez nich dlugi,w dodatku zastoj w pracy,jest zalamany psychicznie:( boje sie,ze sobie cos zrobi:(

dobrze ze z nim nie jestes, toksyczna sytuacja. co te spoleczenstwo robi z kobietami ze sa jak cipy uslugujace facetom

niechce zeby sobie cos zrobilnie potrafie olac czlowieka ktory jest w potrzebie,nielubie siebie za to bo duzo osob to wykorzstuje ale nie potrafie sie zmienic,tymbardziej czlowieka z ktorym mnie laczylo keidys duze uczucie

Zostaw to. Chlejący wódę niepracujący rodzice - sorry, ale powinni radzić sobie sami, bo tylko więcej jeszcze przepiją i żadnej pracy nie znajdą. Nie, sorry, naprawdę nawet obowiązkiem dziecka nie jest wspieranie pijaństwa i pasożytniczego trybu zycia rodziców. Bo to jest robienie im tylko krzywdy. Czyli twój chłopak walnął głupotę, im zybciej to zrozumie, tym lepiej. A teraz ty chcesz walnąć drugą. Trzymaj się od tego z daleka.

Ja cię ktoś w końcu naprawdę w życiu przerobi, oszuka i wyrzuci jak niedopałek, może nauczyć się trudnej sztuki mówienia "nie".

wyprowadzić się z mieszkania a nie wspierać pijaństwo. Jeśli tego nie robi to sam się godzi na taki los. Rodzice nie tylko zwalili na niego długi ale mogą narobić jeszcze większych. Alkoholizm to prawdziwa studnia bez dna na kasę.

czyli mam go olac???nawet nasz zwiazek sie rozpadl przez jego rodzicow,bo oni byli najwazniejsi,tylko kase sciagali z niego,a ode mnie bral na swoje wydatki a to co zarobil dawal rodzicom:(to bledne kolo ,wystarczy ze matka zaplacze,ze chce pieniadze to on jiuz bierze wyciaga i daje,nawet jak nie ma to idzie pozyczac od kogos:( a najgorsze jest to,ze ja nadal go kocham

on sie wyprowadzil wyjechal do innego maista do pracy,zarabia duzo a nie ma kasy bo wszystko im wysyla,to nie zart wiem,ze ciezko w to uwierzyc ale taa prawda:( krzywdzi siebie i ich dajac im kase ktora oni przepijaja:(

prosta spraw musisz oderwać sie sama i przeboleć rozstanie ale jego oderwać ... innego wyjścia nie ma np nie wiem wyjechać czy coś żeby nie miał z nią kontaktu....

Tak, masz go olać. A on musi sam pojąć, że wspieranie rodziców sprowadzi jego samego na dno.

Krzywdzi siebie i ich, a ty masz zamiar zrobić to samo.

Znasz to: jak masz miękke serca to musisz mieć twardą dupę (bo będzie w nią dostawać kopy od życia. Naiwna panna jesteś, mam zamiar jak rozumiem pożyczyć facetowi pieniądze, co sam jest bez grosza, bo pożyczył nieodpowiedzialnie. No polmyśl trochę. Naiwność to nie jest chwalebna cecha.

niech nie daje im ryb tylko znajdzie wędkę :D

Wiesz co panna, pojęcia nie masz o życiu, psychologii ani chorobie alkoholowej. najlepsze, co się może pijakowi przydarzyć, to sięgnięcie absolutnego dna, bo tylko wtedy może nabrać ochoty na leczenie i ratowanie swoojego życia. A bliscy najlepsze co mogą zrobić, to nie przeszkadzać (próbami pomocy) w owej wędrówca na dno.

to uświadom mu, że powinien zgłosi się na terapię dla rodzin alkoholików. Chyba tylko tyle możeszw tej sytuacji dla niego zrobić

Dokładnie. Słyszałaś o DDA? Jak nie, to poczytaj. Wiesz naprawdę oprócz miękkiego serduszka i szlachetnej naiwności w życiu też liczy się głowa, rozum, wiedza i inteligencja. Weźże dziewczę poczytaj trochę. Nim narobisz długów ty.

utrzymywać i chronić rodziców alkoholikow. dopiero jak siegną dma to jest szansa, że wezmą sie za siebie i zaczną sie leczyć. taka ochrona przed problemami tylko umacnia ich w nalogu bo wiedzą, że zawsze ktos za nich wszystko zalatwi.