Pytanko o Cerazette

Mam pytanie dotyczące tabletek Cerazette Ja je stosuję od 23 lipca, to moje pierwsze opakowanie, pierwszą tabletkę wzięłam teoretycznie w pierwszym dniu krwawienia miesiączkowego (jednak szybciej dwa dni miałam niewielkie lekii plamienia, ale nie takie normalne, były to znikome ilości substancji brunatnej, zawsze tak mam, teraz też, ale nie zaliczam tego do dni miesiączki, albowiem nigdy nie wiem, kiedy pojawi się krew). Byłam wtedy na wakacjach, dlatego nie brałam tych tabletek z dokładnością do minuty, mogła mi się zdarzyć z godzina czy nawet półtora opóźnienia. Na ulotce było bowiem napisane, że opóźnienie może wynosić nawet 12 godzin, a mój lekarz nie kładł na to szczególnego nacisku. Wszystko było ok, do tego wtorku. W 14 dniu ich stosowania zaczął mnie boleć brzuch, dnia 15 ból był ostry, a do dziś taki tępy mi sie utrzymuje. Boję się, czy to nie objaw ciąży. Ja zawsze mam bolesne owulacje, trwa to kilka dni, ale ta tabletka chyba wstrzymuje owulacje, wiec obawiam się, czy to nie ból spowodowany zagnieżdżaniem się zapłodnionej komórki jajowej w macicy. Nawet wczoraj zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny, ale na razie temu wynikowi zbyt nie wierzę. Napiszcie co wiecie na temat tych tabletek (czy zawsze wstrzymują owulację, jakie jest prawdopodobieństwo zajścia w ciąże, itd) i jakie macie doświadczenia w tym zakresie, bardzo proszę pozdrawiam.