Dziwna sytuacja - prosze o rade

Witam! Jakis czas temu poznalam przez internet fajnego faceta. Bardzo dobrze sie dogadywalismy, ale przez dluzszy czas mielismy kontakt tylko przez net. Wiele razy probowalismy sie spotkac i zawsze cos nie wychodzilo. Zdarzyla sie tez taka dosc niezreczna sytuacja(przez moich rodzicow) po ktorej przez prawie miesiac nie mielismy zadnego kontaktu, choc on za wszelka cene sie o to staral(a ja nie moglam nic zrobic). Potem jednak, gdy starsi spuscili troche z tonu, postanowilam wyslac mu w koncu wiadomosc. Weszlam wiec na pewien portal, zajrzalam na jego profil i zobaczylam jego status "zajety"(w zwiazku) Napisalam mu wiec tylko, ze szkoda ze wyszlo jak wyszlo itd i ze skoro juz kogos ma to zycze mu szczescia. I na tym skonczylo sie na jakies 1,5 tygodnia. Potem dostalam od niego wiadomosc "Dlaczego mnie tak zranilas itp" a wczesniej na jego prfilu zobaczylam wpis ktorego juz sam tytul mnie zszokowal "Dlaczego odeszlas???" Wytlumaczylam wtedy jak wygladala sytuacja z moimi rodzicami i potem znow dlugo bylo ok jak na poczatku i udalo nam sie w koncu spotkac. Jednak tutaj zaczyna sie kolejny problem... Od dnia spotkania(11.07) nie dawal znaku zycia. Ja w miedzyczasie bylam 2 tygodnie na wyjezdzie, ale napisalam kilka wiadmosci. Na zadna nie otrzymalam odpowiedzi. Gdy wrocilam do domu i zajrzalam na jego profil zobaczylam w ksiedze gosci kilka wpisow od jakiejs dziewczyny swiadczacych ewidentnie ze z nia krecil...ale nie bylo zadnych szans bo ona kocha kogos innego itd. Kilka dni pozniej czyli wczoraj dostalam od niego wiadomosc jak gdyby nigdy nic sie nie stalo "Hej, co slychac itd." Co o tym sadzicie? Co zrobilybyscie na moim miejscu? Prosze o rade..

oprócz Ciebie ma jakąś inną na oku...

chyba mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem :O

jak słońce Facet bawi się i tak naprawdę sam nie wie co chce ... To po prostu idiota i uważam, że szkoda twojego czasu na niego Niech sobie szuka głupich na lato, powodzenia Nie ma gorszej rzeczy jak trafić do klatki z nieodpowiednim facetem - takim idiotą jak ten ... PAMIĘTAJ O TYM, POZDRAWIAM

Inna go olała i teraz bierze "deskę ratunku", na to przynajmniej wygląda. Taka nagroda pocieszenia...