Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

myszka szara

Temat drażliwy, ale cóż

Polecane posty

wczoraj to wymyśliłam. Zastanawiałam się nad katolikami zresztą sama do nich należe. Nurtuje mnie pewna kwestia, skoro katolicy twierdzą że tylko ich wiara jest tą jedyną, a pozostałe nie. I tylko ich wiara zaprowadzi ich do Boga. To kim jest ten Bóg.? Skoro osoba która będzie uczciwa, dobra i prawa, ale nie będzie wierzyła w Boga umrze (a po śmierci okarze się że jednak jest Bóg) to nie zostanie zbawiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thats not my name
ja myśle, że nie zostanie zbawiona, bo religia nakazuje katolikom wierzyć w jedynego Boga. a religia to nie szwedzki stół, z którego można sobie brać co pasuje, a reszte ignorować. dlatego jestem ateistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ales do kurfy nedzy
wymyslila :o:o no normalnie chyba zaraz brawa bede bic pfffffffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomijając że bóg to ściema i starając się iść tropem myślenia katolików to jedynie słuszna jest ich wiara i ich doktryna i jako jedyna stanowi drogę do zbawienia. I tu jest problem bo to czym jest obecny kk to w świetle pierwszych wieków czy początków kościoła to herezja wię jak prawda która się ciągle zmienia może być absolutna skoro nie jest to istnieje wiele dróg do zbawienia więc nie ma problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Też mnie to nurtuje :) Dlatego odeszłam od katolicyzmu. Ja wyznaje zasade że jest jakiś Bóg i są pewne uniwersalne zasady którymi należy się kierować - uczciwość, pomaganie potrzebujacym. A nie że mi jacyś biskupi na synodzie w VIII wieku ustalili co jest grzechem i co mam robić a co nie, żeby pójść do nieba. Katolicyzm to jest tylko taka otoczka, rytuał który jest potrzebny niektorym do kontaktowania sie z Bogiem. Mi wystarczy wejść na szczyt górski w Bieszczadach i tam czuje obecność Boga a nie w kosciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
tam mialo być "pomaganie potrzebującym itd", wiadomo o jakie wartości chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie uznałam, ze jeśli taka osoba nie zostałaby zbawiana to mam gdzieś takiego Boga, Nie muszę wierzyc w Boga, muszę być dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
Booooosh, katolicy, a pojęcia o swojej religii ani nauce kościoła nie macie. BÓG JEST JEDEN bez względu na to, czy nazwiesz to Jahwe czy Allahem. Takie jest oficjalne stanowisko kościoła, wyznawcy innych religii tez będą zbawiemi (tylko pewnie, hehe, pózniej, bo trochę błądzą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
Ludzie, wytłumaczcie, jak wy możecie tego nie wiedzieć i pisać takie brednie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne oficjalne czyt teraźniejsze, bo kiedyś nie tak dawno jeszcze takie nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
Papież JP II MODLIŁ się nawet z przedstawicielami innych religii. Niezbawieni to mają być w porywach tylko ateiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta78
takie prawo Pascala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
Kiedyś było inaczej, ale teraz jest tak i warto byłoby znać naukę własnego kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
A jak ktoś jest ateistą a jest super człowiekiem, pomocnym, z bardzo dobrym sercem to kurcze co? Mnie to wkurza ze jakies ludziki przez wieki dorabiały sobie wlasna teorie, interpetowali pismo swiete na miliard sposobow i ja mam teraz postepowac tak jak oni powiedzieli. Czemu niby, a skad mam wiedziec ze maja racje. Szczegolnie ze w średniowieczu to w kosciele niekoniecznie sie dobrze dzialo, np. celibat wprowadzono po to, żeby po śmierci bogatego ksiedza nikt nie dziedziczyl jego majatku tylko zeby wracal do kosciola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak inaczej
a dobrzy ateisci dlaczego nie bedą zbawieni? lepszy katolik łajdak od ateisty o wysokim morale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znać nauke kościoła można, ale nie trzeba jej bezgranicznie zawierzyć, to jest jak z reklamą kremu przeciwzmarszczkowego jakas firma dwa lata temu reklamowala swoj krem jako najlepszy a w tym roku już ma lepszy. Ja nei wierze w Kościół, nie wierze nawet chyba w Boga. Poddaje w wątpliwość coś - wiec mnie przekonaj, a nie gadaj o nauce kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
radzę temat zakończyć bo naprawdę trąci prymitywizmem rozumowania i prostackimi wnioskami. jeżeli się na czymś nie znacie to nie dyskutujcie o tym. teologia jest jednak trochę głębsza i bardziej skomplikowana niż "Nie muszę wierzyc w Boga, muszę być dobra"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to że sie JP II modlił nie umniejsza znaczenia wypraw krzyżowych, co z tego przeprosili? czym sie różnił tamten katolicyzm od tego? tamto chrześcijaństwo od tego? niczym - ten sam Bóg ta sama Biblia. -- właśnie a dobry i uczciwy ateista dlaczego ma nie zostać zbawiony? tylko dlatego ze nie wierzył? A święty Tomasz Apostoł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Skoro osoba która będzie uczciwa, dobra i prawa, ale nie będzie wierzyła w Boga umrze (a po śmierci okarze się że jednak jest Bóg) to nie zostanie zbawiona?" o ile dobrze pamiętam to współczesna teologia katolicka zajęła sobie wszystkich ludzi na świecie jako podpadających pod ich boga :D więc teraz obowiązuje coś w stylu "jak był uczciwy i umrze ale nie był katolikiem to i tak ma szanse, że ostatecznie nasz bó weźnie go do siebie nieważne w co wierzył... w promocji nawet ateistów :classic_cool:" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie jestem zado
Szara myszko ! Widze, ze Ciebie tez nurtuja te pytania. Niestety kazdy katolik zyje w galimatiasie. Katolicy to POLIwierzacy ludzie. Nie ma jednego Boga, bo jest Jezus, jego ojciec i duch swiety. Dla mnie Bog to Bog - Budda, Allah, God, jeden, jedyny! Czemu sie modla ludzie do Jezusa i do jego Ojca, ktory jest Bogiem ? Ja zerwalam z katolicyzmem, poprostu za duzo niewiadomych. Jezus byl kochanym, dobrym czlowiekiem. Bardziej mi bliska religia muzulmanow, ktorzy wierza w 1 Boga. A nazywaja Go ALLAH, bo to w ich jezyku znaczy bog.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
i robi się coraz gorzej: "Ja nei wierze w Kościół, nie wierze nawet chyba w Boga." to jest rozumowanie na poziomie przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie jestem zado
Bravo BADE ! Mam takie samo stanowisko. Katolicy sa bardzo zagubieni. Nie znam innych religii w ktorych jest tyle znakow zapytania. A chrzest, spowiedz, zakazanie antykoncepcji, ksieza bez zon, zaklamanie ? Ciesze sie , ze moi rodzice nigdy nie byli ''przykladnymi'' katolikami i mi otworzyli oczy na inne religie i innych ludzi. Ciesze sie ze nie mieszkam w Polsce i znam ludzi, ktorzy maja inne podtawy wiary i inaczej spostrzegaja swiat.Sama jestem w troche rozdarciu, bo cizko porzucic religie = kulture chrzescijanska, tym bardziej ze moj maz jest wyznawca innej religii. Juz dzis wiem, ze moje dzieci beda wierzyc w jednego Boga, beda miec wybor jaka droga isc oraz nie beda zahukane i smutne, caly czas zyjac z pietnem smierci i wojny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to to jest hit
- beda miec wybor jaka droga isc oraz nie beda zahukane i smutne, caly czas zyjac z pietnem smierci i wojny -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a ja wygrałem
Jesteś bardzo sympatycznym facetem :) (offtopik)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katolicy to POLIwierzacy ludzie. Nie ma jednego Boga, bo jest Jezus, jego ojciec i duch swiety. Dla mnie Bog to Bog - Budda, Allah, God akurat to nie w tym rzecz. Bo teoretycznie to jest jeden Bóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe tylko dlaczego 100 lat temu KK nie uważał że Budda i Allah to jeden Bóg to samo co Jezus. Nagle kk zmienia kierunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"o ile dobrze pamiętam to współczesna teologia katolicka zajęła sobie wszystkich ludzi na świecie jako podpadających pod ich boga" a o ile ja dobrze pamiętam to teologia chrześcijańska (a więc także katolicka) w odróżnieniu od takiego np islamu znała ZAWSZE pojęcie BLIźNIEGO a NIGDY nie znała pojęcia NIEWIERNEGO. więc może naprawdę przestańcie rozmawiać o sprawach o których nie macie jak widzę zielonego pojęcia. toż ja nie jestem katolikiem i naprawdę moje pojęcie o religiach wynika jedynie z ogólnej wiedzy o świecie. ale i tak w porównaniu z wiedzą którą widzę tu na forum to jestem prawie jak po seminarium :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×