Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

myszka szara

Temat drażliwy, ale cóż

Polecane posty

Gość ja nie jestem zado
Tak, to jest HIT ! Polacy maja zakozenione poczucie winy i sa zahukani. Sex -zle, nalezy sie umartwiac, wojna -ciezko bylo, taka nasza historia. Dlaczego wiele osob narzeka, ze w Pl jest zle ? ludzie nie mili, zazdrosni ? panie w sklepach niesympatyczne ? i spowiadanie sie czlowiekowi - ksiedzu, ktory ma dziecko na boku i sam grzeszy ! Smiech na sali. Poza tym przypomniej sobie wyznanie wiary i ojcze nasz i powtorz je, analizujac... przyjemnosci Do myszki : God, Allah, Budda - to tylko nazwy na Boga, tak ja dla nas bog, dla anglika god

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
Tak, KK zmienił kierunek. To coś jakbyś pytała, dlaczego nie pali się już heretyków. Tu też KK zmienił kierunek. Ja tak nie bronię KK ani nie jestem osobą przyjmującą naukę kościoła w całości. W ogóle nawet do kościoła nie chodzę. Ale znam naukę chyba lepiej niz co po niektórzy praktykujący co niedzielę katolicy, bo podjęłam świadomy wysiłek dołączenia do kościoła jako dorosła osoba, chodziłam rok na katechezę i rozumiałam, co się do mnie mówi, a jak nie rozumiałam to zadawałam pytania. Co z tego wyszło to wyszło, jestem wierząca, z kościołem jednak w wielu sprawach sie nie utożsamiam. Trzeba mieć swiadomość, że kościół to jedno, to rzeczywistość tworzona przez ludzi wraz z ich słabościami i błędami, a Bóg to całkiem co innego. Kościół jest instytucją historyczną i jego nauka zmienia się w czasie. Bóg jest absolutem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
" tylko zimno i pada i zimno i pada na to miejsce w środku europy gdzie ciągle samochody są kradzione a waluta to polski złoty" napisz coś jeszcze bardziej odkrywczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
Innymi słowy nie ma co kwestionować Boga poprzez błędy jego wyznawców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosteee
oczywiscie, ze zostanie zbawiona.. widac za mało wiesz o katolikach i wierze:) jesli znasz 10 przykazan i nie stosujesz ich bedziesz sadzony 2 krotniej ostrzej niz ten kto nie zna 10 przykazań, ale np mimo tego ze ich nie zna zyje tak jakby je znał- atesiat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
bade, wróciłaś mi wiarę w rozum u kafeteriuszy :D pierwszy wpis wykraczający poza schemat: znam księdza pedofila więc za karę nie będę wierzyła w boga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
Poza tym poczytajcie trochę a nie wymyślajcie takie prymitywne dylematy. Leszek Kołakowski zastanawiał się "Czy diabeł może być zbawiony". Wg niektórych teorii ma nastąpić osteczne zbawienie wszystkich i wszystkiego, niejako powrót do początku sprzed grzechu pierworodnego. "Kościół w rzeczy samej zadeklarował, że wielu ludzi z imienia określonych doczekało się zbawienia, nigdy natomiast nie nazwał kogokolwiek, kto został potępiony. Nie ma niczego w nauce kościelnej, co by niedwuznacznie wykluczało możliwość, że piekło jest puste..." http://merlin.pl/HTML/83-240-0625-7.html Po prostu to co ksiądz z ambony w niedziele to jedno, a teologia czy raczej filozofia religii to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
No coż, oferma, szczerze mówiąc, ja nie chodzę do kościoła, żeby nie stracić wiary.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bede powiem krótko pierdolisz to co zakładasz że tzw ojcowie koscioła się nie mylili w warstwie filozofii kurwa a co powiesz o predestynacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
I w sumie przykre, że przeciętny katolik zna swoją religię w wersji zapodanej dla dzieci przez mało rozgarniętego katechetę. I stąd rodzi się bardzo dużo nieporozumień i takich właśnie niepotrzebnych dylematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie jestem zado
Zgadza sie bade, ale musisz przyznac, ze ksieza ksztaltuja jednak obraz religii. Bo kto wie wiecej niz oni ? Od najmlodszych lat ''udzieleja rad'' co robic, a co jest zakazane. Kilkuletnie dziecko, nie wie dokladnie o co chodzi i przymuje slowa ksiedza jako wyrocznie. Mysle ze dlatego tak ciezko potem sie pozbierac po oskarzeniach wobec kosciola, bo automatycznie psuje to wizerunek Boga i wiary. Ciezko jest odroznic jedno od drugiego, bo jesli ktos naprawde wierzy i chodzi do kosciola, to moze czuc sie oszukany ? zdradzony ? oklamany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
Przecież napisałam, ze kościól, w tym ojcowie, doktorowie, papieże i co tam chcesz MYLILI się. Mylili się strasznie i wielokrotnie, popełniali zbrodnie, mordowali heretyków, palili na stosie i ogłaszali głupstwa. Zgadza się. To byli tylko ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle że prawda jest zawarta w Biblii - wierzysz w to albo nie, po co szukać teorii, po co szukać cudów Wg niektórych teorii ma nastąpić osteczne zbawienie wszystkich i wszystkiego, niejako powrót do początku sprzed grzechu pierworodnego. jasne i ja mam słuchac jakiś teori przez jakiegoś człowieczka wymyslonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
Powiem szczerze, po prostu nie wiem, jak to jest łykać religię jako dziecko na katechezie, ale wierzę, że nierozgarnięci księża mogą zrobić wiele złego. Natomiast jak się ma już swoje lata i jakiś wybór, trzeba wiedzieć, gdzie chodzić do kościoła. Niekoniecznie do swojej parafii. Są miejsca, gdzie naprawdę można usłyszeć mądrego księdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc bede gdzie w tym układzie jest twoja wiara skoro wszyscy się mylili na czyym ją opierasz na powieści mitologicznej o nazwie biblia jeżeli tak to równie dobrze mozesz wierzyć w oko saurona bo rodzaj literatury ten sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
"jasne i ja mam słuchac jakiś teori przez jakiegoś człowieczka wymyslonych" To jest tez nauka kościoła. A wiesz ty kto to jest Leszek Kołakowski? To wrzuć w googla. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"bo jesli ktos naprawde wierzy i chodzi do kosciola, to moze czuc sie oszukany ? zdradzony ? oklamany ? " tylko że jeżeli ktoś naprawdę wierzy to interesuje go nauka chrystusa. i nie wystarcza opowiadanie pierdół takich jak tu w tym wątku. dokładnie tak jak napisała bade: "...wersji zapodanej dla dzieci przez mało rozgarniętego katechetę." no chyba że sam jest mało rozgarnięty i taka wersja to wszystko co może pojąć. ale czynić chrześcijaństwu tak prostackie zarzuty jak ten o wyprawy krzyżowe to naprawdę ŻENUJĄCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
Z biblią jest ten problem, że jest tekstem symboliczny, tzn nie można jej czytać dosłownie. Trzeba wykładać i tłumaczyć jej symbolikę. No i tu się zaczynają schody, bo wykładacze się uwarunkowani przez swój kontekst historyczny i czasy, w których żyli. No więc czasami posuwali również głupstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Odnośnie głupich katechetów w podstawówkach to ja pamietam jak mi siostra na religii powiedziała że narazie w niebie jest tylko kilka osób a reszta jest w czyśccu bo nie zasłuzyli. Pamietam ze długo po tym chodziłam struta bo sie martwilam jak ja sie do nieba dostane w takiej sytuacji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
"ale czynić chrześcijaństwu tak prostackie zarzuty jak ten o wyprawy krzyżowe to naprawdę ŻENUJĄCE." Lepiej bym tego nie ujęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosteee
Ten kto ma nauczać, temu Bóg daje jasnośc rozumu- dar nauczania, przemawiania:) owszem niekazdy toma:)fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bede jaką symbolikę jakli pryzmat czasów przez wszystkie przekłamania historyczne nikt się jeszcze nie przegryzł nie mówiąc o zaciemnieniach przemilczeniach itp. jeżeli przyjąc kontekst czasów to biblia jest ksiażeczką propagandową w stylu mein kampf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
piątka [cześć}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
tak miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaddd
jasne a taki jakis czlowiek uczony przez innych człowieczków ma wiedziec jak czytac ta biblie lepeij niz ja. no ciekawe, tymbadziej ze bibila z zamierzania miala byc dla ludzi prostych pojęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"jaką symbolikę jakli pryzmat czasów" ten którego najwyraźniej nie pojmujesz. to już nie wina księdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Ja patrze tak: teologowie mają za zadanie zgłębiać Biblie a księża przekazywać nam w czytelny sposób to co teologowie zinterpretowali. Jak ktoś tego nie potrzebuje to nie musi tego słuchać, może sobie sam przeczytać i zrozumieć jak jest w stanie albo olać i w nic nie wierzyć. A jak ktoś potrzebuje pomocy w interpretacji to musi liczyć się z tym, że ta interpretacja nigdy nie bedzie w 100% obiektywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
A dla mnie kołakowski jest i to ogromnym autorytetem. Byłam ateistką, zostałam wychowana w rodzinie ateistycznej. A potem przeczytałam "Jeśli Boga nie ma"... Kołakowskiego. I zaczęłam myśleć. Dla mnie sprawa wygląda tak: wierzę w Boga, tego, który Jest. Wszystko jedno jak go nazwiemy i jak będziemy chwalić. Ne zostałam buddystką ani muzułmanką, bo żyję w tej części Europy i zostałam wychowana w kulturze chrześcijańskiej. Dlatego jestem chrześcijanką i dołączyłam do kościoła katolickiego akurat. Zresztą szanuję głęboko jego dorobek intelektualny. Ale dla mnie liczy się duch, nie litera. I osobiście jestem przekonana, że tak samo dobrze wierzy wyznawca kazdej innej religii, a po cichu także wierzę, że skoro Bóg jest miłością i mądrością - zbawi także dobrych ludzi ateistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bade
Naprawdę i szczerze polecam "Jeśli Boga nie ma"... Napisane stosunkowo prosto i przystępne, a tematem jest nie tyle tutułowy brak Boga, co raczej DYLEMATY chrześcijaństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×