Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czego sie dowiedziałam

domestic discipline

Polecane posty

Gość czego sie dowiedziałam

co to jest? co w tym fajnego? o co wtym chodzi? Kogo to kreci? pytam tylko ludzi naprawde zorientownych bardzo potrzebuje fachowych informacji tych co sie o to otarli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyscyplina domowa
czy o co chodzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyscyplinnaa
nie ma takiego tematu, oszukujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domasson.
jest to mocno szerokie pojęcie więc trudno jednoznacznie zdefiniować. może dotyczyć różnych praktyk, różnych relacji, różnych osób - obcych, małżeństwa, rodziny etc. fajne? - z punktu widzenia osoby sub chyba czyjaś opieka, oddanie komuś, 'bliskość', której ktoś może nie być w stanie znaleźć w 'normalnych' relacjach, poprawianie i doskonalenie samego siebie jeśli ktoś sam nie jest w stanie sobie narzucić dyscypliny etc. kręci ... mnie np. kręci :) chyba p.w. osoby które generalnie 'rusza' dominacja i kontrola nad kimś innym i z drugiej strony oddanie kontroli nad sobą .. respektowanie posłuszeństwa 'wbrew' sobie .. ciężko się ogólnie wypowiadać. możesz zadać bardziej precyzyjne pytania. i powiedz o sobie coś więcej i czemu Cię to interesuje tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego sie dowiedziałam
mój chłopak powiedział że marzył o takim zwiazku.ale nei ytałam co to znaczy bo wstydziłam sie ze nie wiem. ale jak teraz czytam o tym to widze że on tego tak nienazywał ale rzeczywiscie nasz zwiazek przypominał cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyt
domason skad jestes masz partnerke.i jak cie to kreci ty jako dominujacy czy odwrotnie???:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej nie umiałbym nawet podnieść głosu na kobietę :) Chyba z natury się podporządkowuje, ale nie wobec koleżanek/znajomych itp. ale w bardziej osobistych relacjach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeetammm
yyyyyyyyyyyyyyyyttttt raczej sama by chciała dostac po dupsku a ty piszesz ze nie nakrzyczysz nawet na niom hie hie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domestic discipline
Domestic discipline (DD) is the practice of interspousal discipline with an emphasis on spanking as a punishment. Practitioners argue that domestic discipline is distinct from both domestic abuse, and activities such as erotic spanking and domination and submission. Advocates argue that, when implemented ideally, DD is the loving, consistent use of discipline as a positive way to enhance communication, deepen intimacy and reinforce relationship commitment. The discipline would normally include physical punishment but centres around rules of behaviour laid down by one party and nominally agreed to by the other. The degree of power given to the HOH (head of household) varies. Some couples may choose to have only a few agreed upon rules with set consequences, while others choose for the HOH to have a more encompassing leadership role. The most important detail to note is that there is no one set way to live the lifestyle and each couple modifies it meet their needs. Furthermore the lifestyle is always entered upon with a consensual agreement between both partners. Advocates of the practice consider it abuse if both partners are not in agreement. Some couples even sign a contract that outlines the specific terms they have agreed upon so that there is no confusion.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaall
a moze ktoś jak znaidzie troche czasu na polski to przetłumaczyć mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaall
a moze ktoś jak znaidzie troche czasu na polski to przetłumaczyć mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adwokat_DD
www.domowa-dyscyplina.blog.onet.pl - garść informacji po polsku, zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo interesujacy temat.Ja bylam w kilkuletnim zwiazku z takim kims kto potrafil idalnie wprowadzic w zycie dyscypline itp.Teraz jestem z kims kto jest tak czuly tak delikatny ze bardzo cenie to w nim ale jednak czasmi BARDZO mi brakuje tego wszystkiego.Czasami wydaje mi sie ze to byl sen jak wspominam tam ten okres.Czulam sie cudownie gdy wlasnie tak calkowicie moglam sie podpozadkowac,kary byly dosc czeste ale to niechodzilo o kary tylko o to wszystko co bylo wlasnie przed karami o to jak bardzo mi to odpowiadalo.Apropo kar u nas najczasniej niebylo bicia w posladki tylko raczej w te najczulsze niejsca.Zreszta to tez lubilam i co teraz zrobic.?Jak przekonac obecnego czy sie da?czy ktorejs z Was udalo sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusi taki
Dodalyscie mi otuchy dziewczeta swoimi wpisami :-) Dominuje w naturalny dla mnie sposob nad partnerka i nie sadze abym chcial miec "normalny" zwiazek. Rozstalem sie jakis czas temu z moja Sunia (5lat razem) i strasznie przezywam, ze juz takiej drugiej "wariatki" nigdy nie spotkam... Dzieki wam nadzieja jeszcze nie umarla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To troche śmieszne, że facet, który dominuje ma nick "milusi taki" a facet, który, jak sam powiedział, się podporządkowuje, "Domasson" :D A tak poza tym to ja też szukam takiego faceta :P Ale nie przez internet :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze facet powininen
rządzic w związku - taka jest naturalna kolej rzeczy... owszem szacunek dla kobiety tez musi byc ale jesli zrobi cos nie tak i kara (nie bezmyslne mordobicie tylko konkretna kara) musi byc , niekoniecznie musi to byc lanie pasem - moze byc np. kleczenie nago na podlodze lub jakis zakaz np. wychodzenia z pokoju lub spania na podlodze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujek Darkness
A ja miałem niejeden taki związek... Najdłuższy prawie 1.5 roczny. Związek w którym jestem teraz to przedziwna relacja... Jest w nim dużo bliskości, dużo gniewu, dyscypliny, brutalnego seksu i niesamowitego zrozumienia. Moja partnerka (nie nazywam jej suką, bo to zupełnie innego rodzaju relacja) jest osobą wyjątkowo inteligentną, niezależną i krnąbrną. To stwarza wielkie pole do popisu, jeśli chodzi o DD, które uwielbiamy oboje. (np. wyrzucanie za karę śmieci w samych tylko szpilkach) Na co dzień. W łóżku zamienia się w grzeczną, posłuszną sukę. Przyznam, że byłem tym mocno zaskoczony na początku znajomości (jest to typ kobiety, której faceci się boją, czyli mój ulubiony) Poza tym oboje lubimy kobiety... :) To stwarza dodatkowe możliwości zabawy (najfajniejszy jest układ z kobieta dominującą wobec kobiet i uległą wobec facetów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw susząca włosy
Wujek Darkness-nie wprowadzaj ludzi w błąd. Jak już to napisz, że łączysz DD z BDSM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujek Darkness
A wyobrażasz sobie droga koleżanko, żeby tego nie łączyć? Moim zdaniem DD jest częścią BDSM. Powiedzmy, że łagodniejszą formą 24/7. Z tym, że nie wszystkie kobiety lubią/rozumieją DD. Trzeba uważać, bo tylko cienka granica dzieli DD od zwykłej przemocy i nie należy ich mylić. Opierając się na własnych doświadczeniach wiem, jak trudno czasem powstrzymać agresję, a zestresowany Pan i kobieta z muchami w nosie to prosta droga w takie rejony, w jakie bym się nie chciał nigdy zapuszczać. Dość powiedzieć, że samokontrolę mam opanowaną :) Z drugiej strony znam przypadki kobiet, które wściekły (naprawdę wściekły, nie na niby) i brutalny facet wyjątkowo podnieca. Ale są to przypadki odosobnione i rzadko spotykane. Najlepiej, wzorując się na tradycjach BDSM, ustalić safe word (tu jest łatwiej, bo kobieta nie jest związana, zakneblowana czy też nie ma w inny sposób ograniczonej mobilności), oraz miejsca i czas, kiedy DD nie stosujemy (wizyta rodziców, miejsca publiczne itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można to łączyć, ale oczywiście, że potrafię sobie wyobrazić, żeby tego nie łączyć. DD w czystej formie nie ma zabarwienia seksualnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Najlepiej, wzorując się na tradycjach BDSM, ustalić safe word (tu jest łatwiej, bo kobieta nie jest związana, zakneblowana czy też nie ma w inny sposób ograniczonej mobilności), oraz miejsca i czas, kiedy DD nie stosujemy (wizyta rodziców, miejsca publiczne itp)" W DD nie ma słowa bezpieczeństwa. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujek Darkness
Jeśli Twoje DD nie ma zabarwienia seksualnego, to nie interesuje mnie takie DD. Safeword zawsze musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujek Darkness
Rozumiem Twoją argumentację @Perwersja (moja partnerka stosowała bardzo podobną), jednakże nie zgadzam się z nią: Po pierwsze: Od kiedy tego typu zachowania mają ścisłe definicje i granice? Według mnie każdy "wtajemniczony" i wielu "niewtajemniczonych" rozumie te terminy inaczej. Po drugie: Jeśli nie ma safeworda, to nie ma gwarancji, że partnerka może przerwać zabawę, więc nie jest to bezpieczne. To już nie jest Domestic Discipline - zabawa dla dorosłych w przekazanie kontroli, tylko Domestic Violence, które zgłasza się na Policji. Jak już pisałem wcześniej - jedno od drugiego oddziela wyjątkowo cienka granica. Bo co by było, gdyby ktoś taki jak ja, kogo podniecają płaczące, zmaltretowane kobiety, które proszą żebym przestał nie panował nad swoimi emocjami? Gdybym posunął się w takiej zabawie za daleko? Czym bym się różnił wtedy od zapijaczonego s...syna, który ma w zwyczaju tłuc żonę do nieprzytomności? Otóż byłbym od niego gorszy, bo to jest bezmózgie bydlę, a ja bym to robił z pełną świadomością dla własnej przyjemności. I dlatego zawsze, ale to zawsze uważnie nasłuchuję cichego i pełnego bólu... "stop"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona nie ma przerywać zabawy, bo to nie zabawa tylko wychowanie. Tym się różni BDSM od DD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetnieznadmorza
wujek chlopczyku milusinski co maja wspolnego twoje zabawy z DD ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tak to jest.
Rozstalem sie jakis czas temu z moja Sunia (5lat razem) Sadysta nigdy nie jest zdolny do długotrwałych związków, bo żadna kobieta nie chce na zawsze faceta z takimi skłonnościami, bo to niebezpieczne i dla niej i dla dzieci. Nigdy nie będziecie wiecznie szczęśliwi drodzy sadyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×