Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość morenka 25

bóle porodowe.. jakie sa???

Polecane posty

Gość morenka 25

jak wygladały u was bole porodowe.. chodzi mi o te pierwsze czyli zaczynajace sie co ok 20min.. czy sa bolesne czy to tylko uczucie napinania sie brzucha??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze bóle są nie bolesne i dają się odczuć jak stawianie (napinanie )brzucha późnie jak są coraz częściej to się nasilają bardziej bolą niestety dopóki nie zmienią sięw bóle parte bo to już końcówka porodu.Życzę szybkiego porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenka 25
no własnie mam nadzieje ze ich nie przeocze.. bo ja mam miec cc i musze zgłosić sie jak tylko cos sie zacznie.. dziekuje za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figielka sowa
Nie obawiaj się, każda kobieta, nawet nieuświadomiona, potrafi rozpoznać ten szczególny moment. Przypominam o kobiecej intuicji, która wyjątkowo, wysoko ponad przeciętną, rozwija się już od dziewiątego miesiąca ciąży. Pewnie po to, by rodząca mogła dobrze pokierować sobą w trakcie narodzin dziecka, jeśli rzecz jasna, zechce jej posłuchać. Bądź pewna, nie przeoczysz nawet nieśmiałych objawów, sygnalizujących rozpoczęcie akcji porodowej. W typowych skurczach porodowych nie odczuwa się ruchów dziecka, dlatego tak ważne jest dostarczanie maleństwu tlenu, by zapobiec niedotlenieniu. Podczas skurczów napinają się powłoki brzuszne, brzuch twardnieje, ciąży. Po pewnym czasie mijają i wszystko się uspokaja. Możesz odczuwać częstsze parcie na pęcherz moczowy na skutek ucisku części przodującej i mocno teraz obniżonej macicy. Za to oddech będzie już swobodniejszy, gdyż zmniejszył się ucisk na przeponę. Między jednym a drugim skurczem, spokojnie oddychaj. Spróbuj! Dostarczysz maleństwu tlenu, dodasz mu sił do pokonywania toru przeszkód. Rozluźnisz mięśnie, uspokoisz trochę. Dziecko przepycha się do wyjścia robiąc dwa kroki do przodu, jeden do tyłu, przy chwilowym braku tlenu. Cała akcja postępuje trudniej i dłużej trwa, jeśli mama niewiele dziecku pomaga. A pomoc ta polega głównie na spychaniu dziecka w dół przy pomocy oddechów, pomagając sobie przeponą niczym tłokiem, dostarczaniu tlenu oraz stosując proste, fizjologiczne pozycje, czyli wertykalne – z góry w dół. Skurcze porodowe są regularne. Początkowo występują mniej więcej co dziesięć minut i trwają około minuty. Czas mierzymy od początku jednego skurczu do początku drugiego. Skurcze co 10 minut oznaczają więc minutowy skurcz i dziewięć minut przerwy. Stopniowo skurcze stają się coraz częstsze, a przerwy między nimi coraz krótsze. Jeśli pojawiają się co 5–10 minut, czas jechać do szpitala. Ale bez paniki. Zachowaj spokój, weź prysznic, zjedz ostatni posiłek. Jeśli poczujesz ochotę, a wody płodowe nie odchodzą, możesz nawet pokochać się z mężem. Męskie nasienie to doskonały katalizator akcji porodowej. Wiedz też, że nie każdy następny skurcz musi być bardziej bolesny i dłuższy. Skurcze rozwierające macicę nasilają się przy zmianie pozycji, przypominają tępy, ciągły ból, który rozpoczyna się w okolicy krzyżowej , a następnie rozprzestrzenia się na całe podbrzusze. Czasem jednocześnie odchodzą wody płodowe. Pęcherz płodowy pęka albo przed wystąpieniem skurczów porodowych albo dopiero w trakcie akcji porodowej, czasem już dobrze zaawansowanej. I to i to jest normalne. Ważne jest natomiast, jakie są wody płodowe. Jeśli są czyste, jasne, to jest to tylko sygnał, żeby jednak udać się do szpitala, gdyż może to grozić wypadnięciem części drobnej płodu, np. pępowiny. Nie należy jednak się spieszyć i panikować. Chodzi tu o zachowanie ostrożności i czujności. Natomiast gdy wody płodowe są zielone, znaczy to, że dziecko oddało już pierwszy stolec, tzw. smółkę. Może to grozić niedotlenieniem płodu. Wtedy należy się pospieszyć, ale także nie panikować. Już do legendy przeszedł pewien mąż, który wezwał taksówkę, wsiadł i pojechał, tyle że beż żony. Wody płodowe mogą się sączyć niczym z niedokręconego kranu, bądź nawet trysnąć. Nagle może wylać się nawet 1 płynu owodniowego. Przerażająco to brzmi, ale to tylko różne sposoby wydobywania się wód. Dziecko ma ich jeszcze wystarczająco dużo. Nie obawiaj się też, że taka wstydliwa zapewne dla Ciebie sytuacja może przytrafić Ci się na ulicy. Wcześniej poczujesz parcie na pęcherz moczowy. Będziesz myślała, że chcesz oddać mocz i wtedy zorientujesz się, że to wody, a nie mocz. Tak więc: prawidłowe, regularne skurcze macicy, wyciek płynu owodniowego lub jedno i drugie. Tego na pewno nie przeoczysz. Resztę podpowie Ci Twoja kobieca intuicja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli liczyć od
EEEEEEE tam figielka, nie gadaj, mi zdarzyło się przeoczyć :p I to pomimo literatury fachowej, którą połykałam przez cały okres ciąży. Może wynika to z mojej odporności na ból. Tak samo mam z bólem głowy; zastanawiam się czy już mnie boli, czy jeszcze ćmi :p Mimo tego nie odważyłabym się rodzić bez znieczulenia. Tak czy inaczej, lekarz kazał mi wyruszyć do szpitala przy skurczach co 20-10 min., a ja się zorientowałam, że to chyba już, jak miałam co 2 min. A i tak spędziłam w szpitalu jeszcze parę godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
Mnie akurat nic się nie stawiało ani nie napinało, tylko mnie krzyż bolał jak cholercia :D DOpiero potem rozciągnęło się na cały brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to było coś
przypominające bóle podczas okresu, którego nie miałam od 9 miesięcy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie bolał krzyz
Bole były nieregularne, własciwie bolało caly czas dlatego nie byłam pewna ze to juz poród, dopiero jak zobaczyłam śluz z krwią w lazience to wtedy szybko, jak sie zjawiłam na porodowce to miałam juz pełne rozwarcie porod trwał 15 min mało braklo bym nie zdazyła wiec róznie bywa, zaznaczam ze to byl 2 poród a pierwszy tradycyjnie bóle przez kilka h, dlatego sie nie zorientowałam od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkladka
Nie mialas w ogole boli partych?? A jak Cie bolal krzyz?Ostro czy klucie czulas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie juz ciagle poli podbrzusze i krzyz :( a moze to juz to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
Jesli ból się nasila i zmiana pozycji nie pomaga, to może to...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka234
ja chce zeby sie juz aczeło.. ale zastanawiam sie jak to bedzie, wyczekuje kazdego sygnały od organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanusia-87
a ja mam tak od kilku dni brzuch sie napina cisnie w dol krzyz mnie boli a glowke to prawie w pachwinach czuje e niepotrafie nog nawet zlaczyc ale jakies szczegolne skurcze albo bol to nic tKIEGO..... CZY TO MOZE BYC TO??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama23mamamama
u mnie bol byl jak na okres poczatkowo co 5min nie zbyt bolesne skurcze z czasem coraz bardziej bolalo i brzuch sie napinal strasznie gdyby nie to,ze wczesniej odeszly mi wody nie kapnela bym sie,ze rodze bo takie napinanie brzucha mialam juz od dluzszego czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomorekkkkkk
a ja nie wiem czy to juz czy nie mam kilka dni juz bole,ale w nocy było o wiele gorzej bolało,ze spac nie pomglam przysypialam miedzy skurczami a trwaja roznie od 3-30min,dzis w dzien tez roznie od 5-20 i coraz bardziej boli i teraz raz co 7 raz co 6 raz co 10 i tak na przemian i nie wiem czy jechac czy nie,abym nie potrzebnie nie została w szpitalu i jak to jes musi w równych odstepach to byc ze np co 10min przez godz poznie 5 min itd czy moze tak skakac jak u mnie ze raz co 10min,raz co 7 ,pozniej 9,5 i tak roznie i to caly czas nic nie cichnie po kapieli ani nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie takie same jak
silne bóle miesiączkowe w 2 dniu na przykład :) Nie da rady ich przeoczyć, bo od 9 miesięcy ich nie miałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie takie same jak
muchomorek - jak cię tak boli, że spać nie mogłaś, to dzwoń po karetkę, bo normalne to nie jest. Niech cię zawiozą do szpitala i sprawdzą co się dzieje. Nie ma na co czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomorekkkkkk
no bóle jak na okres tylko troche silniejsze,ale skacza jak chca nie ma typowo regularnych tylko raz tak raz siak to może jednak pojade zobaczyc co jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie takie same jak
właśnie tak zrób, u mnie prawie do samego porodu były bardzo nieregularne. Nie ma na co czekać, bo w końcu nie zdąrzysz dojechać. Spakuj co potrzeba i jedź. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem jak ja to rozpoznam. Brzuch napina mi się często. Co wieczór mam bóle jak na @, ale raczej stały tępy ból. Raz jak mi się napiął brzuch to miałam rozpierający ból w brzuchu i plecach, aż mnie zgięło w pół. Następnego dnia tak samo, aż biegunki dostałam. No nic więcej się nie działo. Więc ja już naprawdę czuję się zdezorientowana :( Jestem w 38 tc (37t+3d).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
up podnosze od rana boli mnie jak przy okresie i kregoslup w okolicy ledzwiowej nie wiem czy to to mialam wczoraj ktg i wyszlo wszystko super odeslal mnie lekarz do domu,jutro mam wizyte u gina i w czw znowu ktg ale te bole mnie niepokoja jestem sama w domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak się zaczynają. Co ile je masz? Są regularne? Czasami akcja rozkręca się kilka dni. Jak będą co 8-10min. jedź do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wlasnie nie wiem jak to policzyc :O to jest caly czas jak dla mnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie nie wiem jak to policzyc mnie chyba boli caly czas nie tak ze boli pauza i bol tylko non stop jak przy okresie nie wiem ja sie na tym nie nzam :O:( moje 1sze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie to nie są chyba skurcze, ja miałam tego typu bóle od 36tc, praktycznie bolało cały czas lekko jak na @, ale skurcze były inne tzn. ból podobny, ale brzuch twardniał i były przerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się z niczym tego pomylić... Ja przed porodem wiele szukałam różnych forów , które by o tym mówiły. I jak ktoś pisał że będę wiedzieć że to już , martwilam się ze jednak nie rozpoznam. A jednak tego nie da się pomylić ;) Są to skurcze jak okresowe (silniejsze i się nasilają w czasie ) z tym że często pierw poprzedzone odejściem wód . U mnie tak było, potem skurcze . Życzę szybkiego bezbolesnego rozwiązania i nie ma czym się martwić . Trzeba pamiętać że każdy skurcz to krok do tego by nasze maleństwo było z Nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elo344
Witam, mam tez pytanie czy bóle pogodowe zaczynają sie kłóciem podbrzusza tak strasznie rozciagajace sie na brzuch ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A twardnieje ci brzuch? Mogą to być skurcze przepowiadające. W którym tyg jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam nieregularne skurcze co 15-25 min, non stop ,juz na piec dni przed. Gdy zaczely sie te wlasciwe od razu co 3 min i byly bolesne, pojawila sie krew. Prysznic,do szpitala, skurcze co dwie min , myslalam ze nie dojde na oddzial, po badaniu - rozwarcie na trzy palce. To juz wiedzialam ze troche to potrwa.Dobrze ze baterie w tel mialam pelna , to przynajmniej czas umililam sobie graniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×