Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nati82

KŁÓTNIE. Wyciągacie pierwsi/pierwsze rękę na zgodę ?

Polecane posty

Gość nati82

otóż pół roku temu pokłóciłam się z przyjacielem przez gg (mamy tylko taki kontakt,bo on jest za granicą). Powód ? Ogólnie mówiąć naskoczyłam na niego za pewne zachowanie w stosunku do mnie. Wymiana zdań, uniósł sie honorem, kontakt sie urwał... Mam pierwsza "wyciągnąc rękę" ? Pomimo, iż mam poczucie tego,że zrobiłam wtedy dobrze tak na niego naskakując ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta78
mozesz spróbować, najwyżej to juz bedzie definitywny koniec znajomosci. O ile znam facetow to moze jeszcze dluugo sie nie odzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem mam racjęęęęęęęęęęęe
nigdy nie wyciągam pierwsza ręki...i dlatego stracilam wczoraj i przegrałam miłosc ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli on ma racje, ja spieprzylam, to normalne ze ja wyciagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judyta78
jezeli w gre wchodzi MIŁOŚĆ to moze warto sie poswiecic ??? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest cos takiego jak godnosc tez kiedys wyciagalam pierwsza reke, jak bylam mloda i glupia, nawet jak nei byla moja wina dopoki za ktoryms razem nie uslyszalam od tego faceta "wyciagasz pierwsza reke, bo czujesz sie winna, cwyli ty spieprzylas" od tej pory - NIGDY, jesli bylam ok trzeba sie szanowac :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nati82
tak ja spieprzylam bedac szczera i mowiac co mi nie odpowiada w naszych relacjach... nie jestem przesadnie honorowa, ale boje sie jego reakcji, czy bedzie chcial gadac itp ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nati82
po krótce to ,ze nasza znajomość sprowadził do parteru, kiedys czulam sie jego przyjaciolka a pozniej olewana kolezanka. Gdybym wiedziala, ze bedzie taki skutek, zamknelabym sie, szczerosc schowala w kieszen i cieszylabym sie kazda rozmowa nawet ta raz na pol roku, po prostu brakuje mi tych rozmow ;/ to on na moje pytanie czy to koniec znajomosci ? odpowiedzial "czas pokaze" goowno pokazal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nati82
odp zawarta jest w pierwszym zdaniu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nati82
nie chce sie rozpisywac, ale tak jak napomknelam ,ze w naszych relacjach nie odpowiadalo mi to jak mnie taktowal (w ostatni etapie znajomosci), czyli : nie moglam na niego liczyc, chetniej zagadywal jak to on mial problem, olewczy stosunek. Byc moze dla wielu ludzi to gowno i nie powod do klotnii, moze masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie o to chodzi chodzi o to we pierdolisz trzy po 3 za przeproszeniem a nie podajesz nic konkretnie tez by mnie to wkurwialo na jego miejscu to jest takie szukanie problemow na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem mam racjęęęęęęęęęęęęe
możliwe ze tzreba sie poswiecic dla miłosci...i ze trzeba wyciągnąc reke..ale jak w poprzednim zwiazku wyciagalam reke zawsze to sie przyzwyczaił patałach...a w tym ja nie wyciagnełam nidgy...bo nie chcialam popełnic tego samego błedu....a tym razem sama zyebałam i jak tu.......życ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nati82
Turquoise nie wiem jakie masz realcje z przyjaciolmi, ale jezeli kiedys mozna bylo z "kims krasc konie" i potafilo sie z nim rozmawiac godzinami, a teraz nawet nie ma czesci tego to mozna sie wkurzyc. Wiem,ze mieszka w innym kraju i ma nowych znajomych, wiec to juz nie to co bylo kiedys Dzieki wielki, przynajmniej wiem, ze nie mam cos sie osmieszac z tym wyciaganiem reki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie jestes za malo konkretna wiec ja ci nic nie radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nati82
trudno nie potrafie napisac konkretow typu "lał mnie po gebie", najwyzej wysle mu pokojowa kartke na urodziny :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×