Gość truskawka18 Napisano Sierpień 11, 2008 Mam chyba mały problem. Zagadal do mnie chlopak ktory od wrzesnia przepisuje sie do mojej klasy. Wywiazala sie dluzsza rozmowa, potem zaproponowal, ze mnie odwiedzi (mialam gips na nodze). Bylam strasznie, ale za to mile zaskoczona. Pierwsze spotkanie wszystko ok, drugie tez, na trzecim na pozegnanie pocalowalismy sie. I to byl pocalunek raczej z tych bardziej odwaznych. Potem rozmawialismy na gg, pisalismy smsy ale temat pocalunku i tego co znaczyl nie zostal poruszony. Przyszlo kolejne spotkanie. I powiem wam szczerze bylo cudnie. Zachowywalismy sie jak para, przytulalismy, calowalismy, ale kiedy spytalam co to wszystko dla niego znaczy powiedzial, ze nie wie, ze ma trudny charakter i potrzebuje czasu. Spytal mnie o to samo, ja tez nie odpowiedzialam nic bo balam sie ze sie wydurnie. On na to, ze jak bede gotowa to mu powiem. Tak, tyle, ze ja jestem gotowa a on tak jakby mnie unika:( czasem tylko napisze sms, czasem zagada na gg i tyle:( najbardziej meczy mnie kwestia, ze nie wyjasnimy sobie tego do wrzesnia a potem trzeba bedzie razem do klasy chodzic:( co robic? czekac na jego ruch czy samej cos zrobic? pooomocy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach