Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczałka

wyleczone hcv a zajście w ciąże

Polecane posty

Gość tabla
interferonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mialo
byc hpv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o żółtaczkę zakaźną typu C, żółtaczkę, którą w polskich szpitalach daje się pacjentom w gratisie do np. operacji, albo do porodu z cesarskim cięciem. Słynne sa przypadki, gdzie dochodziło do zakażeń grupowych przy np. pobieraniu krwi, dialiazach itd. Chodzi o hcv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leczy się Interferonem, skuteczność całkiem wysoka (jakieś 60% przy jednorazowej kuracji), ale dostanie się na kurację graniczy z cudem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypadki ostre- gdzie następuje manifestacja choroby i są silne objawy- leczy sie interferonem, zastrzyki pacjent wykonuje sobie sam w domu w dawkach 6mln - 3 razy w tygodniu. przez 5 miesięcy. czasem uszkadza to inne narządy przy okazji. Przy przebiegu choroby bezobjawowym- czyli stan przewlekły choroby- stosuje sie kombinacje interferony z rybawiryną . Ja akurat byłam leczona jako przypadek ostry, co najlepiej rokuje na "wyleczenie" 50% szans. Wirus znany od około 1994 roku, wiec jego działanie nie sa jeszcze dokładnie rozpoznane. Słowem nie wiadomo co pacjenta "wyleczonego" może spotkać interferon jest tym samym lekiem , którym leczy sie białaczke, z tym, że tu sa większe dawki- 30mln.j. i człowiek całkiem potrafi osłabnąć. przy hcv też lekko nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zaglądałam tam juz 2 lata... może faktycznie, ale sądziłam ,że moj przypadek nie jest tak odosobniony i znajdę tu kogos do pogadania on line

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuuuuuuuuuuuuuj
Laska, ledwie się wykurowałaś, masz osłabiony organizm, jak sama piszesz - nie wiadomo co będzie. Jak dla mnie - myślenie o dziecku jest niepoważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdf
Chyba zboczyłyście z tematu :P Pytanie było o zajście w ciąże po hcv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fuuuuuuuuuuujjjjj leczenie przeszłam w 2004 roku szybkie wnioski wyciagasz, tylko nie wiem na jakiej podstawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a jakie są objawy? ja niedawno miałam operację wyrostka (2 miesiące temu). zorientowałabym sie ze mnie zarazili? bo planuję ciążę własnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
objawy: w ostrym zakażeniu -podwyższona temperatura ciała, jasny kał (sygnał ,że wątroba przestaje sobie radzić z dostarczanymi do organizmu tłuszczami, czasem ciemny mocz, zażółcenie skóry (czasami) białek oczu ( czasami) związane z nadprodukcją bilirubiny w organiźmie, ogólne osłabienie, szybkie męczenie się, nadpotliwość, osłabienie koncentracji podwyższone transaminazy- aspat, alat ,( nawet do kilku tysięcy razy przekraczające normy) czasem silny świąd skóry- duża wrażliwość skóry na mechaniczne działanie np. podrapiesz sie po ręce i ślady - pręgi pozostaja kilkanaście minut. Ja takei objawy miałam. Dzięki temu mogłam reagować. Inni takiej szansy nie mają, bo nawet nie wiedza ,ze sa zakażeni. choroba może przebiegać bezobjawowo. Badanie kontrolne powinni zrobić wszyscy pacjenci po pobycie w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na prometeuszach znalazłam jedynie to: "matka przekazuje biernie przeciwciała w każdym przypadku. U dzieci niezakażonych ich zanik ma miejsce do 57% w okresie pierwszych 6 miesięcy życia, a do 97% w okresie pierwszego roku życia" może zajrzę tam na czat po 21-wszej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890la
No waśnie! Tu ważne sprawy są omawiane. Miałam kiedyś (dawno, kilka lat temu, jak byłam "piękna i młoda") robiony test na obecność żółtaczki (i hiva i czego tam jeszcze!) przy okazji oddawania krwi honorowo. Wszystko wyszło pięknie - wynik negatywny, ale kiedy to było? Od tej pory za równo ja, jak i małżonek, byliśmy w szpitalu, całkiem inwazyjnie było (mąż niestety transfuzje ratujące życie po pokaźnym wykrwawieniu się krwotokiem wewnętrznym, ja niestety łyżeczkowanie po poronieniu, a jeszcze wcześniej szycie rozbitej brody, ale wobec powyższych to chyba betka) więc u nas wszystko być może! Gdzie badać krew na żółtaczkę? Drogo to kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdorazowo - gdy pacjent jest przyjmowany do szpitala wykonuje mu sie morfologie i standardowo- badanie na obecność wirusa żółtaczki B. Na wirusa C- badanie wykonuje się na zlecenie lekarza. Na wirusa C nie ma szczepionki. Na B i A- tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ciocia
Moja ciocia tak miała, zaraz po wyleczeniu inerferonem zaszła w ciąże. Urodziła sie im zdrowa corcia, poród miała przez cc, była juz grubo po 30-tce, troche w szpitalu przelezała w ciązy, ale wszystko się dobrze skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ciocia
Moja ciocia tak miała, zaraz po wyleczeniu inerferonem zaszła w ciąże. Urodziła sie im zdrowa corcia, poród miała przez cc, była juz grubo po 30-tce, troche w szpitalu przelezała w ciązy, ale wszystko się dobrze skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sulek
Ja jestem po lec zeniu 8 lat - interferon i rybawiryna. Teraz jestem w 18 tygodniu ciąży, czuję się dobrze, choć trochę denerwuje mnie fakt, że żaden lekarz w Legnicy nie potrafi jasno odpowiedzieć czy HCV zagraża mojemu dziecku, i czy czasem poród naturalny nie stanowi zagrożenia dla malca. W 2009 r. badanie HCV Rna dało wynik miernej wiremii - wirus nie wykazuje cech namnażania, ale obawy pozostają. Najlepiej to źle nie myśleć, dbać o siebie, brać witaminy i robić wyniki wątrobowe - stres nie jest wskazany zwłaszcza gdy jest się nosicielem HCV. U mnie HCV spowodował 10% uszczerbku na zdrowiu, w 2001 roku stan zapalny wynosił 2, zwłóknienie 1; zaś w 2003 po terapii stan zapalny 0,1, zwłóknienie 0. Więc chyba nie jest żle, tym bardziej, że były to badania kliniczne leku, więc nie było mowy o penach, zaś zastrzyki robiłam sobie sama raz w tygodniu przez 12 m-cy, skończyłam studia magisterskie i miałam problemy w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam sama jestem chora na hcv i dostalam sie na leczenie nowymi lekami teraz wyleczenie jest w granicach nawet 99℅ o ile szybko sie zareaguje nie trzeba robic biopsji wystarczy fibroskan nialam go jest bezbolesny i bezpieczny ja lecze sie w katowicach piotrowicach mila obsluga i profesjonalne podejscie do pacjenta polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×