Wróciłam po pół roku... przygotuj się Skarbie

ludzie sie zmieniaja... ja zmienilam sie bardzo kupie plusa bo moja przyjaciółka ma:) napisze po piatku jak było, a płakac juz nigdy nie bede przez męzczyzne

Autorko, naprawde nie warto, uwierz mi....

no i fajnie. to ja tu czekam spokojnie na relacje :)

gdyby mnie bylo stac na tkie cos tez bym tak zrobila. ciekawa jestem czemu zaden facet sie tu niewypowiedzial? dla takiego chuja piekna kobieta bedzie wyzwaniem do tego jak go dobrze zna bedzie wiedziala jaki charakter ma zgrac. powodznia

o w morde :P

;)

Problem w tym, ze zabralas sie za zmienianie wyglada, a to Twoje wnetrze ucierpialo. Jesli ktos znowu Cie zrani, to co wtedy zrobisz, kolejne operacje?

Mam nadzieje, ze ona naprawde sobie odpusci.

ja chce dalszy ciag

Wielkie mi halo. Dziewczyna nie pytała o to czy ma to zrobić - chce i to zrobi i już. Może ma ochotę się zabawić. Ktoś bawił się jej uczuciami ona też ma do tego prawo. Nie napisała, że chce z nim być itp. Zamiast pisać głupie rady poszukaj sobie faceta bla bla to może lepiej w ogóle nie piszcie? Facet dla niej jak będzie się miał znaleźć to się znajdzie. Ja zrobiłabym to samo na jej miejscu. Czuje się fajnie, atrakcyjnie, to niech sobie humor teraz poprawi. Nikt nie ma prawa jej tego zabronić, ani wyzywać od pustych lal. I wątpię, żeby autorka topicu jadąc za granicę pomyślała sobie " pójdę pod skalpel, a jak wrócę to cię załatwię skurwysynu" Uważam, że rachunki trzeba wyrównywać. Ja najpierw pobawiłabym się w Alicję, a po 2-3 spotkaniach powiedziała, że to ja. Z tego co mówisz to on lubi takie lalunie więc opadnie mu buźka do parteru, a później będzie sobie pluć w twarz :) Czekam na relację. A ty się nie musisz tłumaczyć tutaj ludziom co on Ci zrobił bo będą uważać się za jakąś desperatkę ;)

Ja popieram!!!!! trzymam kciuki i poisz na bieżąco jak sie sprawy maja:) ..sama mam ochote na taka odmiane i słodką zemste:) pozdrawiam

Gdybys jeszcze charakter zmienila...byloby idealnie. Powodzenia

jeżeli Ci to pomoże to zniszcz go :O tylko uważaj przy tym na swoją psychikę, bo też możesz polec

i jak sie rozwinela sytuacja??

mnie tez to zaciekawilo

lepiej byś go zdołowała gdybyś powiedziała mu że jesteś tą którą w h...zrobił. i z usmiechem na twarzy powinnaś mu to powiedziec