Konkurs na Największa ciote kafeterii

Zróbmy to na zasadzie psychoterapii...podobno dobrze człowiekowi działa wypowiedzenie swoich problemów na głos...lub ich napisanie Więc będe pierwsza uczestniczką: Jestem szara. Zupełnie przeciętna. Ani brzydka ani ładna, z olbrzymim, mało jędrnym dupskiem, szerokimi biodrami i dużymi udami, za to z minimalną silną wolą, jeśli taka w ogóle u mnie istnieje. Nie mam żadnych talentów, kompletne dno; nie potrafie rysować, śpiewać, tańczyć, grać na instrumentach, gotować, nie jeden dobra w zadnym ze sportów, nawet pieprzonnego guzika nie potrafie przyszyć. Nie mam prawdziwych znajowym, nie mówiąc już o przyjaciółach; nie mam chłopaka, ani nigdy nie byłam naprawde zakochana, przynajmniej z wzajemnością. Nienawidze sie uczyć. Aż boje sie co napisze w swoim CV...\"lubie robić zakupy, pić tanie wino i szampana dla dzieci, znam jeden jezyk idealnie, a jest nim polski, popełniam błedy ortograficzne, mało kto mnie lubi bo mysla ze jestem nijaka\"....dalej o sobie nie pisze bo to sie robi juz powoli żałosne:O Dobra teraz Wasza kolej... PS: pasuje do schematu kafeteriusza: totalny przegraniec życia, który za 2 dni skończy 19 lat, a wszystko co w życiu osiągnął jest zbyt małe i zbyt nieistotne zeby chocby o tym wspominac...

wygralas walkowerem

wuluzuj masz dopiero 19 lat !!!!!!! załomac sie bedziwesz mogła po 40tce ;-) LOL

JAREK!

Oczywiscie suka musztarda

dopiero 19 lat?? ja myśle że aż 19...przergrańcem/ciotą jest sie przez całe życie, albo w ogóle sie nie jest...Inne osoby w moim wieku albo nawet młodsze, mają już to wszystko o czym ja moge sobie tylko pomarzyc

masz 19 lat......:) ja mam 39 i jak miałam 19 tez tak była a teraz jest jeszcze gorzej :) czeka cię 20 marnych lat :D :P faktycznie przegrałas zycie, ty jeszcze tego nie wiesz, jeszcze masz nadzieję że cos się zmieni :) ale zaufaj mi - nie zmieni sie nic, jesli już to na gorzej

nie odkladaj tego, co mozesz zrobic teraz. mosty, itp...

Ja miałabym tego sporo :D Z wyglądu: niska, z brzuszkiem, "orginalna" z urody, okularnica, brzydkie zęby :P Z charakteru: fobia społeczna, jestem uparta, upierdliwa do bólu. Nie lubię ludzi, przez co ludzie nie lubią mnie (bo to czują). I jestem dwa lata starsza:P Ja przegrałam z kretesem.

MRK nie jest zły, podobnie jak komiczne Lepiej wyliczyć wszystkich tych, co śmiecą na co drugim topicu typu: "cześć Luśka/Myrevin/inna "znana twarz kafeterii" jak twoje hemoroidy?"

ale i tak wygram ja, największa ciota w tym kraju. ważę pięćdziesiąt kilo, a mimo to mam oponę na brzuchu, gdzie nie wyjdę, muszę go wciągać, jestem chujowo niska, lat mam osiemnaście, a wyglądam na dziesięć. faceta nigdy nie miałam, jestem dziewicą i zostanę nią chyba na wieki, w stu procentach jestem pewna, że nie zdam przyszłorocznej matury i zostanę z niczym, marzę o wojsku, o wojnie, żeby mnie jakaś bomba zajebała. nic nie potrafię, zrobienie jajecznicy przerasta moje możliwości, kiedy odkurzam to omijam cały brud i dostaję opierdol, że nic nie potrafię zrobić. nienawidzę ludzi, ludzie nienawidzą mnie, jestem wyalienowana, wiecznie siedzę w domu, nie piję alkoholu i dlatego "nie jestem fajna". ciągnie mnie do mundurowych, więc wiecznie oglądam się za policjantami/żołnierzami, czym tylko pogarszam swój debilizm. jestem żałosna, dno i metr mułu. jaka jest nagroda?

najwieksza ciota jest idealista z marsa z erotycznego

ludzi w młodym wieku jeszcze nie czytałam jest wiele samotników takich co nie mieli sympatii ale to nie powód żeby tak zle o sobie mowić myslec pisać z takim nastawieniem to faktycznie jest męczarnia bo nawet jeśli się jest samamu to wcale nie musi się byc nieszczęśliwym. Urok zycia mozna dostrzec w przyrodzie .Zacznijcie sie czymkolwiek intereswoać to juz lepsze niż takie karykaturalne patrzenie na siebie

beznadziejne to jest te wasze uzalanie sie nad soba. Zamiast tak pisac zmiencie cos w swoim zyciu to tyle na ten temat

no w pewnym wieku chciałoby się od życia czegoś więcej niż możliwości kontemplacji przyrody :D a zainteresowania rozwija się od małego, to nie jest tak że dzisiaj wymyślam sobie pasję :)

WIECIE CO MAM 20 LAT I PRAWIE SZYSTKIE CECHY JAKIE TU WYPISALISCIE A JEDNAK NIE UWAZAM SIE ZA CIOTE. ZE MAM KSZYWE ZEBY NIE JESTEM DOBRY W SPORCIE LUB NIE MAM ZADNYCH ZDOLNOSCI TO OZNACZA ZE JESTEM CIOTA??????? BZDURA TOTALNA

Widzę całe mnóstwo cech wspólnych ale i tak Was niestety biję... Mam wielki nochal, maleńkie oczka, wary obciągary, pieprzyki na ryju i ciele, krótkie i grube nogi, tłuszczyk, nie mam żadnych talentów, ciągle śpię albo wypisuję jakieś głupoty w internecie, przestałam czytać książki bo i tak nie rozwijały mnie intelektualnie, popijam sobie czasem, nie mam pojęcia jak zdam maturę, a co dopiero studia, nikt mnie nie lubi bo jestem odpychająca z wyglądu i charakteru, jestem nudna, jestem wpadką po co więcej pisać, chyba was przebiłam :(

A ja jestem super :-P

to powiec dlaczego jestes super...spróbuje tez byc taka:P

ja tez jestem zajebista; chociaz wg kafeterian mam nos jak kartofel i jestem szmata buahaha :D ale mam zajebiste zycie ;)