od soboty do soboty?czy to jest normalne?

witam! juz pisalem tu o moich problemach ale teraz porusze inny temat...moje zycie kreci sie wokol soboty....bo w sobote jest zajebista dyskoteka...caly tydzien chodze przygnebiony zdolowany zeby odrzyc w sobote...czy wy tez tak macie?nie chce mi sie zyc dopiero w sobote czuje sie potrzebny ...tylko dyskoteka daje mi jakas radosc...najgorzej jest od niedzieli do srody...juz w czwartek jest lepiej bo blizej soboty...czy to jest normalne ze moje zycie 18 latka kreci sie wokol sobotniej imprezy?

Ja tez zyje od soboty do soboty... Bo w sobote w koncu moge sie wyspac, a tak to wstawanie dzien w dzien o 5 rano :O Ja nie mam "dyskoteki" dla ktorej warto by bylo zyc ;)

czy ja wiem... nie masz zadnego hobby ani nic... ? Ja np mam imprezy co 2 dzien wiec nie mam takich problemow :)

a ja zyje od niedzieli do piatku. weekend najlepszy

Taaa... ja na studiach tez mialam codziennie :P Ale studia sie kiedys koncza :O :(

ja od piatku do niedzieli a potem odliczam dni...

:D

ja jestem studentka mam 20 lat, i nie zyje imprezami :P znudziło mi sie, w koncu ile mozna ?

czy ten pan nademna moglby sie nie podszywac podemnie? w dupe se wsadz to ,jem zwloki' ...no mam hobby gram w pile mecze mam w niedziele no ale to nie zmienia faktu ze moje zycie kreci sie wokol weekendu...ciagle zyje aby o piatku aby do soboty... i tak caly czas to troche meczace...taka pogon za zabawa... kiedy to przejdzie?mam 18 lat

tez kiedys tak mialam, tak ok23 lat ci to minie. a co jesz na tych dyskotekach?:) :P

ja kidys na disco byłam kazdy piatek, sobota i niedziela takie maratony :) teraz juz mnie to znudzilo, uwierz kiedys i tobie sie znudzi jak dorosniesz, wole isc do kina czy poogladac z kims fimy w domu niz disco. a z jakiego jestes miasta tobede wiedziec gdzie chodzisz:) na te dicho

hehe :) nie wiem jak Ci pomoc naprawde... mam brata o rok straszego od Ciebie ale on tak jak i ja chodzi na imprezy prawie codziennie :) a jak nie ma imprezy to jezdzi do kumpli do Tarnowa :) ja mam 15 lat i jeszcze nie spotkałam się z czymś takim :P a tak poza tym imprezy nie sa najwazniejsze :)

co jesz?hmmmm moze o tym to bardziej na gadu moge nawinac... P.K.P...i wszytko jasne ale tu nie chodzi o to ogolnie wszystko mnie meczy szkola dom...aby do weekendu

są wakacje to sobie odpoczniesz :) a w wakacje nie chodzisz codziennie na imprezy ? :)

pociesze Cie w takim razie :) Ciesz sie tym co masz, bo w miare uplywu czasu bedzie coraz gorzej :O

Kamil, wiesz może jak dojechać z Krakowa do klubu Energy 2000?? wybieram się tam z kolezanka w piatek ;)