Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

KlaudiaP. - to naturalne że nie masz ochoty na zbliżenia. Często tak się dzieje w pierwszych miesiącach ciąży a czasem też i przez całą ciążę. Nie zmuszaj się na siłę. Porozmawiaj z mężem, on powinien to zrozumieć i zaakceptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest! Evika :) bede pamietac tylko delikatne imprezki :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika ma racje Klaudia. POza tym nie zawsze wsakzane jest wspołzycie na poczatku ciązy róznie jest. Rozmawiałąs z lekarzem juz? ja np. nie mogłam na poczatku a i teraz musimy byc ostarozni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika77-dzieki za rade ale on ma ciezki charakter tlumaczylam jemu ze to przejdzie samo i bedzie ok ale dociera to do niego jak do slupa obraża sie, kocham go bardzo!!!! on mowi ze jak chcialam zajsc w ciaze to codziennie sie kochalismy a teraz nic kisa-lekarz mi nic nie mowil,na poczatku lutego ide na wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to na poprawę humorku ;) Twoje ubrania: Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu , trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam znam :) ale tez gdzies zapisałam w ulubionych elementach i czasem sobie czytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki Ja wczoraj juz nic nie klikałam bo wieczor do d**y miałam chyba ten 19.01 uwzioł sie na mnie wrrrrrrrrwyobrascie sobie ze d**a z mojej rocznicy tak nam fajnie wypadała akuracik w piątek i knajpeczkę rezereoealismy ( dobrze że jeszcze zaliczki nie wpłacilismy) a tu jak na złosc slubnemu wypadły targi w wrocławiu i jakiś bankiet derektorow tak się wk**wiłam ze sie poryczałam jak głupia śubnemu się dostało ja w nerwach wydudniłam 2 piwa i nic mnie nie ruszyły i wkońcu po długiej rozmowie stanełao że jedziemy razem do wrocławia i że imprezę zrobimy tydzień później ale i tak wk**wiona jestem że nie wiem wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr jeszcze dzisiaj chce mi się ryczeć dobrze że goscie powiedzieli ze nie ma sprawy z przełozeniem o tydziń bo bym chyba i slubnego i prezesa pocwiartowała na miljony kawałków i dopiero by wiedzieli do czego wk**wiona żona jest zdolna wrrrrrrrrrrrr oki ale już nie zanudzam musiałam to komuś wywalić z siebie bo w serducho kuło KISA- cieszę się że juz jestes zdrowa :) a katarek szybciorkiem minie :)👄 EVIKA- o tak kochana zostan w domku :) mezus niech ci wszystko zkreci na kamerce i w domku razem z córcią będziecie ogladać :) cieszę się że wkoncu antybiotyk zaczoł działać :) i że czujesz się lepiej dbaj o siebie dalej kochana👄 IZA- no to ja miałam wczoraj dzień do dupy :( choć godzenie było nawet przyjemne hihiiih:)👄 POLA- kochana jaka @ ???????przeciesz w tym miesiacu juz nie dostaniesz :D....bo ten mikolaj dynda ...:D ja do @ mam mam jeszcze 14 dni :o i zobaczymy co będzie ale jakoś się nie nastawiam jakoś tak zero optymizmu u mnie :o 👄 KLAUDIA P- normalnie zrób wykład męzowi albo zaciagnij go do gina i niech gin mu powie czy mozecie czy nie :) a tak wogle to jak ty nie mozesz to ....zbreźna bedę hihihi:) ... zrób mu dobrze i już hihih:) żartowałam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam nie denerwuj się kochana ...impreza się uda...czasem tak bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm kochana nie denerwuj się, nic na to nie poradzisz, jak to mówią: \"siła wyższa\". Widzisz ja co roku w firmie około 31 maja mam jubileusz służbowy i wielką imprezę zwaną \"spotkaniem dealerów\". Do firmy na cały weekend zjeżdżają się dealerzy i inne ważne osoby. Dla mojej rodzinki oznacza to tyle, że praktycznie już dwa tygodnie wcześniej prawie nocuję w firmie jest tyle przygotowań itp. A sama impreza zazwyczaj wypada 31 maja. Czyli niestety...... w urodziny mojej córeczki. Także dziecko moje pamięta ze swoich urodzin tylko tyle że jej mamy co roku prawie nigdy nie tego dnia w domu :) Często urodzinki przekładam po prostu na inny termin :( To smutne ale co ja mogę biedna zrobić :( Chcę pracować, lubię swoją pracę. Także kochana główka do góry a imprezkę zrobisz za tydzień i też będzie super zobaczysz. Nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam ten uśmiech powyżej to pomyłka, miało być :( :( :( mAAm kochana nie denerwuj się, nic na to nie poradzisz, jak to mówią: \"siła wyższa\". Widzisz ja co roku w firmie około 31 maja mam jubileusz służbowy i wielką imprezę zwaną \"spotkaniem dealerów\". Do firmy na cały weekend zjeżdżają się dealerzy i inne ważne osoby. Dla mojej rodzinki oznacza to tyle, że praktycznie już dwa tygodnie wcześniej prawie nocuję w firmie jest tyle przygotowań itp. A sama impreza zazwyczaj wypada 31 maja. Czyli niestety...... w urodziny mojej córeczki. Także dziecko moje pamięta ze swoich urodzin tylko tyle że jej mamy co roku prawie nigdy nie tego dnia w domu :( :( :( :( Często urodzinki przekładam po prostu na inny termin :( :( :( To smutne ale co ja mogę biedna zrobić :( :( :( Chcę pracować, lubię swoją pracę. Także kochana główka do góry a imprezkę zrobisz za tydzień i też będzie super zobaczysz. Nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jestem;) Zapmniałam pogratulowć Ci Eviko stopniowego powrotu do zdrowia:) Bierz dalej antybiotyk by były bite 7 dni,by zaraza nie wróciła,wspomagaj się naturalnymi środkami. :):) Wiecie,ja miałam teraz 5 dyżurów z ludzmi kaszlącymi, gorączkującymi, rzygającymi , sr....jącymi;) i nic mi nie jest ani nic do domu nie przytargałam:) Jestem chyba odporna już na wszystko co możliwe;) i moja rodzika też:)\' Klaudia:) zgadzam się z mAAm, ulżyj facetowi to się uspokoi:);) Poza tym myslę ze rzeczywiście jesli kochaliscie sie codziennie bys zaszła a teraz kiedy juz zaszłas ochota Ci odeszła to mężus może poczuc się nawet wykorzystany,samotny, niechciany,odtrącony...Wbrew pozorom \"oni\" są też wrażliwi i delikatni chociaz często tego nie okazują. Może on po prostu potrzebuje nieco twego zaintereowania, uczucia ..Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm- we Wrocławiu też będzie fajnie,to ładne miasto:) będziecie się super bawić:) a imprezka nie zając nie ucieknie:)nie denerwuj się:):) przynajmniej zmienicie na chwilę otoczenie,wyjdzie to wam tylko na zdrowie:):) moja @ za tydzieno .rany mAAm znow to samo....,mam nadzieję ze bedziemy obie swiętować ...choc się staram nie myslec to moje mysli są coraz bardziej natarczywe,wrrrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po_la dziękuję kochana za rady. Mam wrażenie że te moje gardło jest teraz jakieś takie podrażnione, suche, takie nieprzyjemne. Co chwila muszę coś pić bo inaczej mam wrażenie że znowu zaczyna mnie mocniej boleć. To dziwne bo nigdy w życiu tak nie miałam. Ja też mam nadzieję że ani Ty Po_la ani mAAm nie dostaniecie @ przez najbliższy rok! Ale bym się cieszyła :) Od razu bym wyzdrowiała w jednej sekundzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie kobietki aż wstyd mi się przyznać ale mam codziennie tak ogromną ochotę na pomarańcze że aż trudno to opisać. Codziennie od jakiś 2-3 tygodni muszę zjeść 4 - 5 pomarańczy dziennie - tak bardzo mi się chce i nie mogę się powstrzymać. Jakaś dziwna zachcianka czy co? Ostatnio zjadam je tonami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moge Ci podac ręke :D Tez jem tonami pamoarancze. I dziwne bo mandarynki nie ale pomarancze fuuuuul. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to rzeczywiscie musiała byc mega angina,mam nadzieję,że nosisz czapkę i szalik?:;) , często pomaga nawilżanie pokoju szczególnie na noc by powietrze nie było zbyt suche,a może inhalacje z gorącego rumianku lub dodatkiem jakiegos olejku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez uwielbiam cytrusy !!!!!:) super mnie nawadnają i uwielbiam ich kwasny smak:) mniam mniam:) lecę troche posprzątac bo mnie chłop z domu wypędzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ się dzisiaj napracowałm :) czas do domku :) Muszę dzisiaj małej nakręcić włosy na papiloty...ależ jestem spiąca ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kisa - ufff jak mi ulżyło. Ja też mandarynek nie chcę ale pomarańcze to normalnie tonami. Jak dobrze że nie jestem sama :) Po-La moja kochana oczywiście że noszę i szalik i czapkę i rękawiczki i nawet rano jak wychodzę do pracy to wsiadam do cieplutkiego nagrzanego samochodziku, bo mój mężuś wychodzi wcześniej z domu i mi nagrzewa autko, żeby było mi cieplutko :) Dbam o siebie jak mogę :) Po_la spróbuję z tą inhalacją kochana, może będzie lepiej. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza33 - nie przemęczaj się! Jeśli chcesz spać to połóż się kochana i prześpij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza moja spała tak z niedzieli na poniedziałek . Pierwszy raz troche nie wygodnie jej było, ale cóz sie nie robi dla urody ! To w koncu tez mała kobietka.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale masz cudownego mężusia Evika:) Moj też jest dla mnie cudowny:) Jesteśmy ogien(on) i woda(ja) ale nie wyobrażam sobie życia bez niego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny Znalazłam wasz topik i tak się zastanawiałam czy napisać o sobie, może coś poradzicie. Mam w tej chwili 13 m-czne dziecko , synka o którego staraliśmy sie z mężem 2 lata w tym 1.5 roku leczenia. U mnie jeden jajowód nie drożny, brak miesiączki bez duphastonu, cykle bezowulacyjne ech...... udało mi sie zajść w ciążę po braniu clostylbegytu i duphastonu. Przestałam karmić synka piersią 1 grudnia i jeszcze nie dostałam m-czki . CHcielibyśmy z mężem drugie dziecko , ale widze już po braku okresu że historia sie powtarza:( nie wiem czy mi starczy sil na walkę o drugie dziecię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ DZIEWCZYNY :) Ja dzisiaj byłam u chrzesnicy i tak sie wybawiłam , wygawozyłam że ho ho bo mała ma 6 miesiecy i dupinke do góry juz dzwiga :) Przesyłam wszytskim buziolki i po czytam co pisałyscie 👄 MUSZTUKA- witaj w naszym gronie zapraszamy serdecznie :D ja uwazam że nie powinnaś sie przejmowac czasem jedni dostaja szybciej @ a ini później ale dla pewnosci odwiec gina to będziesz spokojna :) MASZ SLICZNEGO SYNKA GRATULUJĘ :) i pisz do nas czesto :)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×