problem z zajściem w drugą ciążę

KIKI- właśnie zobaczyłam że chłopaczka pod serduchem nosisz :D Gratuluje pareczki kochana :) i kliknij nam co u ciebie koniecznie :) A gdzie reszta kobitek co to za OBIJANIE:o:o

NO maaam ja też lenia mam. Małego nie mogę zaciągnąć do powolnego odrabiania zadań, jak dzisiaj nie ruszy to potem nie wyrobimy. A mówię mu rób powoli po dwa. To ten że mu się nie chce , teraz leży, jak tylko zobaczę że zaczyna brykać to muszę go do książek

Ja jestem. Ale mnie dzisiaj jakoś głowa boli i weny do pisania brak. Zresztą pogoda taka nijaka to spanie najlepszym lekarstwem na złe samopoczucie - szkoda tylko że to mało realne w pracy :-(

NUSKA- zaganiaj , go zaganiaj :) ja wiem jak to jest potem :o mój jak jeden dzień w szkole nie jest to zaległości ma jak by go z cały tydzień nie było :o lepiej po troszku a sukcesywnie :) Powiedz dawidowi że teraz to mały pikuś że jego kolega to ma o wiele więcej i robi :) to może podziała :) JULY- oj z tą pogodą :o Najlepiej rękę pod głowę i komarka przytnij albo na żądanie wolne i do domku pod kołdziorkę spać :D

NUSKA, JULY ale się czasowo zgrałyście hihihi:D

mAAm - kochana to nie koniec! śluz pojawia się przed owulką!! a nie po! działaj dzisiaj, i jutro i pojutrze, nie wymiguj się tu migrenami ;-) który masz dzień cyklu? kikikiki - sto lat sto lat! i gratuluję syneczka! july - a mi się kiedyś zdarzyło spać na lekcji i zajęciach na studiach. no ale w pracy to nie :-D i, kochana, miałaś częściej do nas pisać... nuska - trzymam mocno kciuki, żeby jednak sprawdził się ten drugi wariant. współczuję, że Dawidek znów chory. Mam nadzieję, że córeczka Ci się nie zarazi. U mnie też mam nadzieję że starszy od młodszego nie załapie :-o co do humorku to mam lepszy dzisiaj, bo malutkiemu się wyraźnie przesiliło. raz że w nocy troszkę spał a dwa że teraz śpi już z go0dzinę!!! pierwszy raz od 4 dni. wykończona byłam. zupełnie nie umiał spać. Mój brat z tatusiem byli wczoraj na onkologii, pojechali też dzisiaj na kolejne badania i się okazało, że najprawdopodobniej tatuś ma jeden kręg pęknięty w kręgosłupie i dlatego przestał chodzić. Dzisiaj te badanie ma to potwierdzić. Jeśli tak to będą robić wszystko, żeby tato jeszcze chodził. Wtedy czeka go operacja... kolejna.... a tato jest zdecydowany już. Od razu się zgodził na tą operację. Mówili od razu, że ten rak łamie kości. Strasznie się boję. TEgo, że operacja, że tu zoperują a gdzie indziej pęknie. Człowiek boi się cieszyć, robić sobie nadzieję.

mAAm na żądanie to nie ma co - wzięłam w poniedziałek bo...... miał być piękny dłuuugi weekend, wizyta rodziców, wspólny obiad a był - rota wirus całej naszej rodzinki. Zaczął antek - środa wieczór, czwartek, piątek, Zosia- piątek wieczór aż do poniedziałku, małż - piątek, sobota i na końcu wzięło mnie z niedzieli na poniedziałek więc w poniedziałek rano był telefon do pracy i lulu w łóżeczku ;-( W tak zwanym między czasie jeszcze dopadło w weekend moich rodziców więc po całości poleciało - jednym słowem - weekend miałam przesrany :-) Dopiero co wychodzimy na prostą! Zatem zamiast zrazików i tego typu podobnych był kleik, ryżyk, kurczaczek i marchewka - pyszności :) Ale nic to - słyszę ża dzieciaczki chorują - oj nie dobrze - ja już chce lato albo chcociaż wiosnę -a tu najgorsze przed nami!

july - uśmiałam się z przesranego weekendu :-D dobrze ujęte. \i dobrze, że już po. szkoda, że na grypę jelitową lub rotawirus nie można sie uodpornić choćby na jakiś czas...

KROPKA- jak tak mówisz to ja dzisiaj chłopa GWAŁCĘ hihihih:D ja dzisiaj mam 11 dc ( a cykle 24dniowe) ja lekki śluz widziałam w nocy około 23 z 9dc na 10dc , a wczoraj 10dc było go ful a dzisiaj juz nie bo przezroczysty nie jest i lekuńko sie ciagnie jest taki przezroczysty ale lekko białawy :o tez czuje lekko jajniki :O ale wydaje mi sie że już po jabłkach:o moja babcia jak miała udar to tak ja z łóżka na łózko w szpitalu przenosili z e3 kregi jej połamali :O może i tak twojego tate załatwili :O ZDRÓWKA MU ŻYCZE OGROM i super ż emały troszke ci odespać daje :D JULY- o raju ale was wzieło :o u młodego w szkole tez panuje tylko patrze czy go nie trafi ta cholera :O

naprawdę jestem pierwsza??!!!! w takim razie drugą kawkę stawiam (_)> zapraszam! mAAm - mam nadzieję, że się nie obijałaś wczoraj?? ;-) :-) ;-)

HEJ KOCHANE :D Jestem , jestem tylko od rana miałam mały młynek :O ale już go ogarnąć zdołałam :D kochane dzisiaj miałam taki porypany sen że szok :o śniło mi się że urodziłam syna przez CC wcześniej , a on jak mi go dali był sliczny ale wyglądał jak 2 letnie dziecko i tu niby się cieszyłam a z drugiej strony żałowałam że nie jest taki jak bobasek dziwne to do wyjasnienia jakies mieszane uczucia miałam , cała rodzina przychodziła i mówiła jaki on sliczny itd . mówię wam jeszcze tak porypanego snu to nie miałam :o KROPKA- melduję wykonanie zadania hihihi:D tylko wiary brak że może coś z tego być :o

KROPKA- a kochana kawkę chwytam chętnie > :D

HALOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO HALOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO BABYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY HALOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

No wiecie co KOBITY PISAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A ja znow na nocnych wojarzach z dala od domu;) kciuków za mnie nie trzymajcie bo ja juz od wczoraj krwawię:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(: Za mAAm trzymac a zaś;) Moj też wyjatkowo krotki 25 dni,raju co sie dzieje..? Moj chłop jutro jedzie do brata do Poznania,miałam z nim jechac ale sie wysmigałam. Tam 1,5 roczne i 6-mies dzieci są,wieczny wrzask, wracam stamtąd lekko oszołomiona,wiecie jak to jest, swoich dzieci się tak nie słyszy ale cudze chyba ze 100 razy bardziej;) Chata wolna więc,zrobię babską impre - zwalajcie sie kobity:):D Nuska- gon gon do lekcji bo potem sie nie pozbierasz;) Ale pierwsze dni daj mu pochorowac troszkę;) mAAm-mi sie wydale ze trafiliscie w 10,teraz będziemy trzymac poslady by sie udało:) A tabletek anty nie bierz od lutego! co za pomysł!! Po pierwsze,dzidzia nie bedzie miała żadnych szans, a po drugie to tak naprawde hmmm dla zdrowia to one delikatnie mówiąc obojętne nie są...szkoda zdrowia jak nie trzeba to nie bierz. kropka- buziaki dla dzieciaków i dla taty:) Dobrze ze mysli pozytywnie. Idę robic sobie wyro bo mnie cos plecy bolą ...starosc nie radosc:(

Kochane witam... ale miał tydzień wrrrrrrrrrrr brrrrrrrrrrrrrrrrrr Młyn w pracy, dzisiaj jeszcze ma być Prezes.... Stawiam kawkę i uciekam :)

WITAM KOCHANE U mnie bez zmian kochane :) wszystko po staremu no może z małym wyjątkiem :O bracholek mi awansował i do Paryżewa imigruje :( i to najpewniej już przed świętami więc wigilia mnie tydzień wcześniej jedna czeka ,a co za tym idzie dupa rośnie podwójnie :O A co do mnie to dzisiaj 15dc i 1dzień luteiny , więc wszystko jak co miesiąc .:) POLA- co do trafienia to nie , nie wydaje mi się :o wierz już tyle razy była dupa z tego że już na wet nie myślę że mogło by się udać :O Wierz jajniki czuje od 5 dnia cyklu dzisiaj ćmią troche boję się czy nie mam policystycznych jajników:o Ale za ciebie kochana poślady zaciskam z całych sił IZA- kawkę chwytam chętnie :D Klikaj jak Norbercik ?? KROPKA - jak tata , i jak wyniki ?? Mam nadzieję ze juz choć troszkę lepiej . JULY- czekam na opisik miałaś pisać częściej :p:D NUSKA- jak Dawidek lepiej już ?? EVIKA- co tam u ciebie jak dzieciaczki no i kiedy foteczki wkleisz?? MAGDALENKA KIKI KISA

Hej. Pola doszło.razem 10 szt. Dzięki straszne, oczywiście zwrócę potem. Teraz muszę iść działać bo mały się zapalił. Napisze więcej jak mała pójdzie spać.

Witajcie kochane! W ubiegłym tygodniu było mnie bardzo mało, bo miałam w pracy małe przemeblowanko i czasu brakowało. Teraz mam przepiękny pokój w pracy, napatrzeć si nie mogę:) Jest najpiękniejszy ze wszystkich pokoi w całym biurowcu:) U mnie jednak bardzo nieciekawie:( Ostatnio tyle słyszę wśród znajomych o pasożytach w organiźmie małych dzieci. Wszędzie dookoła każde dziecko ma jakiegoś pasożyta. Dlatego w sobotę dla świętego spokoju zaniosłam prywatnie na badanie kupkę małego. Odebrałam wynik i co? i zamarłam Mały ma glistę ludzką!!! Dacie wiarę? Byłam pewna, że wynik to tylko formalność i mnie uspokoi, tymczasem mało zawału nie dostałam!!!! Poleciałam pędem do szpitala na pogotowie i pogadałam z panią doktor, przepisałam małemu lek i naszej całej rodzinie! Przeraziłam się normalnie, mały nie ma styczności z żadnymi zwierzętami, jest zdrowy, nie je niedomytych owoców i warzyw. Zawsze dbamy o czystość,w domu, wszędzie, często myjemy ręce, nikt u nas nie pije wody nieprzegotowanej, no po prostu szok!!!!!!!!!! Skąd to dziadostwo się wzięło???????!!!!!!!!!! Bartuś jedynie w nocy zaczął nam gorzej spać, budzić się i to wszystko!!!!! Zwalałam na żeby a teraz to już po prostu zgłupiałam Rozmawiałam też ze znajomą aptekarką i powiedziała mi, abyśmy za dwa tygodnie powtórzyli badanie dla małego i zrobili to w innym laboratorium, ponieważ ją zastanawia taka rzecz, że każdy kto bada kał w tym laboratorium co my - ma glistę ludzką. Czy to możliwe,że wyniki są zafałszowane? Pola moze to do Ciebie pytanko. Jak myślisz, możliwa jest sytuacja, że w laboratorium mają zanieczyszczone jakieś preparaty i dlatego wyszedł taki wynik? Jak sądzisz? Bo dla mnie to się w głowie nie mieści. Całą noc dziś nie spałam, tak to wszystko przezywam. dziękuję wam, tak się zestresowałam tym badaniem, że podałam już małemu leki, tak na wszelki wypadek. Podałam lek o nazwie Pyrantelum. Sama jestem w szoku. Poszłam zrobić małemu to badanie ot tak dla świętego spokoju, bo tyle się słyszy ostatnio o tych pasożytach w tak młodych organizmach naszych dzieci. Szłam po wynik badania, ot tak na pewniaka, wiedziałam, że na 99% wszystko jest w porządku. A tu postawiłam wielkie oczy, bo wiedziałam, że coś już nie tak. Nazwa była napisana po łacinie. Wróciłam do domu, wklepałam w internet i zamarłam Kurczę sama nie wiem co o tym sądzić..... Ta aptekarka tak mi zasugerowała, że wszystkie wyniki ostatnio z tego laboratorium to właśnie z glistą ludzką. Za dwa tygodnie musimy powtórzyć wyniki, wtedy zaniosę dwie próbki tej samej kupy do dwóch różnych laboratoriów i zobaczymy jaki będzie wynik. Wczoraj to już wpadłam w taką panikę, że szok! Pozmieniałam w całym domu pościel, pogotowałam, również ręczniki, bieliznę osobistą, jeszcze czeka mnie prasowanie tak na wszelki wypadek. Ale czy to możliwe że taki pasożyt mieszkał sobie w organiźmie mego dziecka i nie dawał żadnych objawów????? To mi się w głowie nie mieści!!! Ale zestresowana jestem tak porządnie, że od przedwczoraj nie mogę nic jeść, ciąga mnie na wymioty, nic mi nie smakuje, nie mogę spać i sprzątam każdy zakamarek, parzę naczynia, sztućce i wszystko co wpadnie w moje ręce, piorę od wczoraj bez ustanku i wszędzie dopatruję się tych ohydnych jajeczek To chyba jakaś obsesja. :( Iza -spokojnego dnia życzę:) mAAm - gratulacje dla braciszka:) trzymam kciuki aby @ nie nadeszła w końcu! To byłby taki prezent świąteczny:) kropeczko - jakTwój tatuś sie czuje? jak dzieciaczki? nuska - jak to mały się zapalił??? Napisz więcej.

mAAm - foteczki wkleję, jedna jest na NK - ten wschód słońca z kormoranem w tle, a drugie kiedyś też już wam pokazywałam i przesyłałam link - zimowe ujęcie.

Jestem jestem i ja ;-) mAAm! U mnie kichająco i smarkająco....wzięło mnie wczoraj na sam wieczór i trzyma do dzisiaj. Zarzyłam już cosik na gardło, wypiłam theraflu i mam nadzieję że mi przejdzie zanim na dobre się rozwinie - szyja opatulona tylko ręcę dalej jak lody ;-( U nas weekend na spokojnie - w piątek na wieczór zaliczyliśmy z małżem ikeę bo brakowała nam jakiegoś wyrka do salonu.... a wiadomo jak to w ikea - jescze i to i to...i się jak zwykle uzbierało parę rzeczy. Zanim to spakowaliśmy, dojechaliśmy i rozpakowaliśmy to była 23-cia. A sobota i niedziela całą czwóreczką siedziliśmy w domku i cieszyliśmy się swoim towarzystwem. Lubię takie weekendy! Aż się dzisiaj wstawać nie chciało. No i tradycyjnie zaczynam już myślec o świętach...uwielbiam tą atmosferę! I zmykam teraz na kawkę....może to mnie rozgrzeje.

July - dużo zdrówka życzę:) może herbatki z cytrynką, miodzikiem lub maliny zdziałają cuda:)

No witam kochane :) JULY EVIKA już czytam co klikłyście :D

JULY- zdróweczka życzę kochana ogrom coś się ostatnio do ciebie te choroby przypięły :o Ja tez tak mam że jak do ikea jadę to wracam z ogromem nie do końca potrzebnych rzeczy :D teraz tez chyba w poniedziałek pojadę bo chcę sobie coś na bieżnik na stół kupić i serwetki i takie tam pierdołeczki pewnie kupa tego się zbierze:D jak znam siebię :D ja tez bardzo lubię takie dni jak nikt nam nie przeszkadza i sami możemy z młodym się wygłupiać lub w cos grac choc nasz młody to coraz starszy i różnie z tym bawieniem bywa ;) ale na rowerek jak najbardziej :D EVIKA- no to ja się nie dziwie że wygrałaś bo foteczki CUDNE!!!! Co do Badania Bartusia to aż mi ciary przeszły po plecach :o ale wierz ja bym chyba i jutro na wet zaniosła kał do badania gdzie indziej skoro tak Ci ta aptekarka powiedziała to bym nie czekała i nie faszerowała całe j rodziny lekami .Leć sprawdź a pewnie wszystko będzie ok i leki odstawisz:) No bo jak sama zaznaczyłaś skąd w tych czasach i przy takiej higienie by się wzieła :O Co do mnie to..Tak jak ja i POLA życzyły byśmy sobie takiego prezentu w postaci II kreseczk :) NAM bo obydwie byśmy chciały drugie dzieciątko a Wam bo prestały bysmy wam smucić co miesiąc hahaha:D

mAAM - ja zarówno Tobie jak i naszej Poli życzę tych dwóch kreseczek na święta:) mAAm - to lekarstwo od tego dziadostwa to pojedyńcza, jednorazowa dawka. Już wzięliśmy wszyscy na wszelki wypadek. Ale coś mi tu się nie podoba, bo żeby przy takim pasożycie było brak jakichkolwiek objawów? No i niby skąd to dziadostwo??? NO nic, za dwa tygodnie postanowiłam, że zaniosę do badania kał w dwa miejsca do dwóch róznych laboratoriów i wtedy się okaże, czy wyniki były zafałszowane, bo ja już sama nie wiem co o tym myśleć:(

EVIKA- ja bym nie czekała dwóch tyg. tylko juz bym zanosiła bo nie sadzę aby wziecie leku już dało jakiś rezultat.A ty bys była spokojniejsza a nie 2 tyg w nerwach chodziła ;) powiem ci że jak napisałas o tym to klikłam w g. i w sumie nbie ma żadnych jakiś wskazówek aby mogłoto dopaśc Barta choć pisali że najczęściej łapie dzieci miedzy 3-10 rokiem życia ale sama z tego co piszesz w domciu masz sterylnie hihi:) więc jedyne co to chyba by ci cos brudnego na spacerze złapał i do buzi dłonie wsadził a ty zwyczajnie bys tego nie zobaczyła ale to to akuracik mało prawdopodobne :)

Jestem, juz Was czytam Evika nie zapalił się dosłownie tylko te książeczki bardzo chciał oglądać he he. Napisałam wam watek na nk, jak macie ochotę poczytajcie. Relacja z mojego udanego weekendu.

Maam uśmiałam się czytając o tym gwałcie. Kropeczko jak tata? Evika ale straszne to co piszesz. Ja też zrobię moim badania. Mała to od tygodnia tez źle śpi, niby ząbkuje ale kto wie. Podejrzewam że tak samo bym zareagowała jak ty. Świadomość takiego paskudztwa , okropna. I jeszcze ani zwierząt nie macie. Fotki zaraz oglądnę. U mnie poprawy u dzieciaków nie widać. Ja już załamuje ręce. Mały kończy antybiotyk a dalej go dusi. Oklepuje go , syropy, w środę laryngolog. Do tego mała wczoraj 37.5 Teraz ona zaczyna kuchlać i katar. Ja chyba jutro tez pójde do lekarza bo może ja ich zarażam. Mnie od trzech tygodni boli gardło. Tzn rano jak się budzę to taki ból że językiem ruszyc nie mogę, potem przechodzi. July u ciebie przygotowania na całego, Dobrze że w świeta wejdziesz w radosnym nastroju. Ja na razie posprzątałam w szafkach. I jakoś mnie te święta nie cieszą. Muszę się zmobilizować i skupic na dzieciach i m , bo jeszcze im swieta zepsuje.

Evika gdzie te fotki ???

Cześć dziewczyny :) U mnie wsio oki :) Będziemy mieć syna :) Bartka :) Tylko sie zastanawiamy czy będzie Bartosz czy Bartłomiej :) Ruchy czuję juz tez super :) Od zeszłego wtorku jestem na L4 ponieważ mam problemy ze spojeniem łonowym które bardzo mi dokucza :) POZDRAWIAM :*