Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

NUSKA- wierz ja uważam tak przysłógę sąsiadowi można zrobić raz ale non sto :o to juz chyba przesada:o ponad to uważam że wierz same uwiązanie ciebie że psa bedziesz musiała jeszcze pilnowac no i pomysl jak by nie miał sasiadki to co byzrobił musiał by walic to u siebie na działce :) a takie płytay to...wierz zalezy jaka wielkosc te małe to maja około 1m na 1m a większe to i 1 m na 2 m i niech ci tego ze 100 sztuk zwali ?? a kazda ma około 20 cm szerokosci to az strach by dzieci koło tego chodziły :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczynki za słowa otuchy. na pewno wiecie, że chodzi o mojego tatusia. nie będę Wam opisywać szczegółów ale załatwialiśmy ostatnio tacie łóżko, materac, fotel inwalidzki itd. dzisiaj 3 osoby pojechały z tatusiem na onkologię bo mu jeszcze naświetlania chcą robić. Tatuś chce żyć, walczy, ta choroba go zżera. U rodziców sajgon, muszą wszystko poprzestawiać, poukładać sobie. Mój brat nie pracuje na razie, mama w szoku. Jedna lekarka narobiła tacie nadziei, że jeszcze będzie chodził (operacja na kręgosłupie), ale lekarze chirurdzy odmówili. Nie w tym stadium choroby i nie z tymi wynikami. tato może nie przeżyć operacji. Jeszcze przyjechało raz pogotowie, było dwóch lekarzy. Jeden taki normalny, ludzki a drugi zupełnie bez uczuć. Walił wprost do mojego taty, strasznie, ale to strasznie tatę podłamał. Tato się nie odzywał do nikogo potem przez 2 dni, jadł i spał. Nie umiem spać :-( To tak w skrócie. Wybaczcie, że nie odpiszę każdej z Was. Ściskam Was bardzo i jeszcze raz Wam dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Kropeczko - tak bardzo szkoda mi Twojej rodziny, to potworny ból, strach i rozpacz, te uczucia są z Wami na co dzień. Ciężko napisać - "trzymaj się", "nie martw się", "nie płacz', bo te słowa nic nie pomogą.... może nawet zirytują, zdenerwują.... Chcę Ci tylko napisać, ze wbrew wszystkiemu musisz być po prostu silna. Musisz znaleźć w sobie siłę, by żyć, by móc z uśmiechem zajmować się dziećmi. Musisz się tego nauczyć! Wiem, to prawie nierealne.... ale musisz, po prostu musisz! Ty, Twoja rodzina musicie być silni, nie mozecie się poddać. To naturalne, że jesteście załamani, zrozpaczeni... Ale musicie pomóc tej osobie, która teraz Was najbardziej potrzebuje! Jest Wam bardzo ciężko,trudno ale Twojemu tacie jest o wiele gorzej niż wam .... Więc dlatego musicie być silni, własnie dla niego, musicie przy nim, pokazać, że sobie radzicie, że Twój tatuś moze na Was liczyć, że nawet jak kilka dni nie odezwie się do Was, to ma do kogo wrócić, porozmawiać, gdy tylko na to się zdobędzie.... Musicie dać sobie radę. Wiem, może to łatwo pisać, ale nie ma innej rady. Wasza siła, oparcie, nadzieja i bezinteresowna pomoc jest teraz Twojemu tacie najbardziej potrzebna. Trzymaj się kochana cieplutko i pisz do nas, postaramy się pomóc, choćby dobrym słowem, radą... Przytulam Cię bardzo bardzo mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuska - według mnie nie ma co robić sąsiadowi przysługi za darmo, zawali Wam całe podwórko, masz małe dzieci, nawet na podwórko nie będziesz mogła spokojnie ich wypuścić, ciągle będzie strach, że może czyha jakieś niebezpieczeństwo związane z tą budową. No i jeszcze piesek... Według mnie powinnaś porozmawiać z mężem i pomyśleć o jakiejś sensownej kwocie za składowanie. Ja nie proponowałabym zbyt wygórowanej kwoty. Jeśli za bardzo nie zniszczy Wam ogródka (porozmawiaj z nim wczesniej o tym) , to może potraktuj to jako dodatkowy zarobek - pieniądze bardzo się przydadzą. Takie jest moje zdanie. A prąd? Na to również bym się nie zgodziła - i niech nie gada głupot bo takie urządzenia ciągną bardzo dużo prądu..... Magdalenka - witaj:)O to już u Ciebie prawie końcóweczka:) Zdrówka życzę:) July - witaj:) Mnie też chyba choroba bierze, gardło boli, glowa pęka i ledwo siedzę:( mAAm - teraz Twój synuś to już prawie kawaler, nie ma ci się dziwić że tak rośnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak siedzę i myślę. Jakim cudem ten mój przyszły sąsiad dostał w ogóle pozwolenie na budowę domu skoro przez jego działkę przechodzi jeden wariant BDI . Nie wiem ale moim zdaniem budowa powinna rozpocząć się od przyłącza prądu. Chyba że facet nie ma na tą budowę zgody??? Nie wiem co o tym myśleć układy i układziki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczko tak mi przykro z powodu tego co przezywacie... Evika dobrze ci napisała. Na pewno nie będzie łatwo. Trzymam w kciuki za poprawę zdrowia taty. I trzymaj sie kochana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NUSKA- ja tez uważam że z tą budowa to jakis szwindel moi rodzice nim się zaczeli budować to właśnie siłę musieli dociągnąć .więc dla mnie to podejrzane :o no chyba że jest na tyle inteligentny że sobie wykombinował że Was bezczelnie wykorzysta :O KROPKA- ja mam dokładnie takie samo zdanie jak EVICZKA i NUSKA więc nie będe tego samego pisać ...ale tule cię mocno ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadło wrrrrrrrrrrr:o POLA- a jak dizsiaj u ciebie odsypiasz czy w robocie siedzisz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i prawie po dniu.. głowa mnie boli, ciężko patrzec w monitor,szok. Mysle ze to po clo. kropka- tulę cię mocno. Wiem ze łatwo pisac -musisz byc silna- bo na pewno jest wam wszystkim bardzo ciężko. Wiesz,czasem jest tak ze ludzie ciężko chorzy dodatkowo cierpią widząc smutek i rozpacz swojej rodziny. Lamią się, gdyż są przekonani ze to własnie przez nich cala rodzina cierpi,czują się odpowiedzialni za sytuacje.To brzmi paradoksalnie,ale jest prawdą. Nie dość ze walczą ze swoją chorobą to jeszcze czują się wszystkiemu winni.. Wydaje mi się ze dobrze byłoby starac się nie pokazywac swego smutku tacie, rozmawiac z nim o czyms milym,odwracac uwagę od choroby by non stop o niej nie myślał. Kropka- wydaje mi się ze ten drugi w zespole to był ratownik a nie lekarz,albo było na odwrot. 2 lekarzy nigdy nie jezdzi w 1 karecie. Wiem z doswiadczenia ze ludzie często nie wiedzą kto jest kto,choc mamy duże napisy na ubraniu. Do sanitariusza mówią np panie doktorze;) A i często mi sie zdarza ze ratownik czy pielęgniarka są opryskliwi do pacjenta ,wtedy ja tez się nie szczypię i przy wszystkich ostro jadę po ratowniku czy pielęgniarce. Tu pracują naprawdę różni ludzie... Kropka-pisz do nas jak najczęściej,sama widzisz ze wszystkie chcą byc z tobą:) nuśka- ogromnie się cieszę ze te rzeczy malemu sie podobają.:) Są fajne , bardzo wszystko kolorowe ,wesołe, solidnie wykonane więc co ma sie nie podobac;) Nie musisz mi tego odsyłac,bez sensu. Koszty przesyłek przekroczą w koncu koszt tych rzeczy,zatrzymaj to;) No i trzymam kciuki bys znalazła cierpliwosc i czas by z Dawidem się bawic bo jak widzisz mama musi byc zaangażowana do pomocy:) A z prądem to przegięcie. Sami sie budujemy,czekalismy chyba z miesiąc na prąd budowlany ale bez tego nie ruszylismy. Tyłkow nie chce im sie ruszyc i liczą ze ktos naiwny się znajdzie? Na budowie musi byc prąd budowlany.To co oni chcą zrobic to łamanie prawa,nie daj sie wmanewrowac. Nie dosc ze zapłacisz pozniej rachunek,to jeszcze może karę jak ktos sie przyczepi,albo spalą wam instalację w domu. A te płyty,to uwazam ze tez porażka. Gdzie indziej,z innej strony nie mogą ich złożyc?? mAAm bardzo dobrze gada. Zniszczą ci ogród,o dzieci będziesz sie bac,psa musisz pilnowac.A "tylko" tydzien bardzo latwo zmienia sie w miesiąc,bo....Chyba ze chcesz zarobic na tym, podzwon,dowiedz sie ile bierze sie za przechowanie materiałów budowlanych na swojej ziemi. Pieniądze ci się przydadzą. Wtedy będziesz wiedziala przynajmniej po co sie zgodziłas;) Nie wahaj się z podaniem im kwoty,sąsiad czy nie, jawnie chce cię wykorzystac ,nie daj sie,niech korzysc będzie obopulna:) magdalena:) 33 tydzien,to juz tuż tuż.Fajnie,gratulacje:) nie przemęczaj sie, porządki zostaw na ostatni tydzien kiedy spokojnie można będzie rodzic:)👄 July:) ja mam 2 koty.Bartek je kocha,w ogóle wszyscy je kochamy. To zwykle dachowce, chowają sie razem juz ponad rok, nie odstępują się na krok,kiedy jeden znika z pola widzenia drugiego,zaraz się poszukują. A jak nas nie ma dłużej np na weekend wyjezdzamy to spokojnie zostają w domu i cieszą się swoim towarzystwem. Dają nam dużo radosci. To dobry pomysl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm- jestem w pracy do 19. Trochę,tzn 2 godziny pospałam ( głowa mi pęka od rana) ,trochę popracowałam,ale generalnie dyżur bardzo spokojny, odpukac;) mAAm- moj mlody tez teraz rosnie na potęgę,buty ma 38 (na mnie dobre),spodnie na 152 muszę juz kupywac. Szok jakis, rękawy z dnia na dzien krotsze;);)Sięga mi juz do brody:):P:O Ja nie chcę! chcę by ciągle był moim małym syneczkiem!!;) nuśka- mikołajki w klasie muszą byc!! to dla dzieci radość:) Daj tyle ile możesz,powiedz ze nie masz więcej i tyle. Myslę ze nikt sie nie obrazi. Dzieci naprawdę nie potrzebują dużo by się cieszyc. Wystarczy drobiazg. Jesli inni rodzice mogą dac więcej to czemu nie? W koncu to dla dzieciaków:)Nuska- nie rób rozruby w szkole, tylko spokojnie, sila spokoju i argumentów, pamiętaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm-nasz warsztat pewnie dzis juz ruszy,bo posucha od jakis 2 tygodni. Bo najpierw pms ze bez kija nie podchodz, potem @ kilka dni,brrrr a teraz łeb jak sklep..I jak tu życ normalnie?? Ja dzis chłopa wygrzmocę na maxa - nastroj markotny i jęczący minie i będzie ok a i on jakis taki nabuzowany juz chodzi;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POLA - hahahah :D hihihihih:D to ja zaciskam poślady by z tego grzmocenia coś się wykluło ;) Bo ile można czekac na kolejne II KRECHY topikowe :) Ja też ponoć cięta jak osa chodzę tyle że u mnie to na @ teraz :D bo dzisiaj 16dc i 2 dzień luteiny :OAle wszystko dookoła mnie wnerwia :o i z byle czego jape drę na wszystkich i wszystko :o a jajniki dalej czuję choć sporadycznie :o muszę przyznać że trochę mnie to martwi bo ból na @ to jeszcze chyba za wcześnie no chyba że ten cykl jakiś krótszy będzie :OWierz ja oczywiście wszystkie możliwe choroby już mam hihihi:) No ale ty kochana dzisiaj DZIAŁAJ, DZIAŁAJ,DZIAŁAJ niech iskry lecą a z pod wyrka się tli :) tylko chałupy nie spalcie :) Co do młodego to taki bum ma że 2 cm jest miejszy odemnie a noge ma jak ja 36cm na temat rękawów tez coś właśnie wiem :D Ale wierz móh kardypelek zawsze był bo i na wyrosniete dzieciaki trafiła a i ja mała 152 w kapeluszu mąz tez niski jak na faceta bo ma 172 więc i on olbrzym nie bedzie ale modlę się by choć do 170 dobił :) bo wiadomo jak dziewczyna niska to pikus ale chłop:O jak na razie to mąz się wygadał że mu włosy wyrosły na przyrodzeniu hihih:) no i bez psiknięcia pod pachami nie ma wyjjscia z domu taki młodzięczy intensywny pot mają teraz wszystkie chłopaki w klasie u niego że jak czuje jak po wf do domu wraca to aż strach sobie wyobrazić jak śmierdzi w męskiej szatni :O No ale taka kolej rzeczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane kawkę stawiam :) Norbert złapał katar od mnie - nie przespana noc :( ale męczył się biedaczek... Pola u mnie iskry było widać :P Dzisiaj mam andrzejki u Paulinki- kiecka kupiona - wprawdzie mój mąz uważa że nie na 2 klasę ale naprawdę fajna jak na imprezę :P Nuśka co do składek to u nas w klasie mamy rodzinę od której nie bierzemy pieniędzy bo naprawde mają trudną sytuację a mikołaj musi być :D w tym roku komunia i składek będzie dużo a w naszym regionie też bieda i bezrobocie :( dlatego nie szalejemy ...do 10 zł można kupić coś fajnego, w tamtym roku dziewczyny dostały szkatułke na biżuterię i koralę - ładne :) a chłopcy autka puzzle- i po czekoladzie i zmieściłyśmy się w 10 zł :) Evika :) Kropka :) kochana jeżeli możemy pomóc to wiesz że jesteśmy... July- jakoś nie moge przekonać się do kotów, ale ludzie dzielą się na psiary i kociary :D Maam jak z paleniem u Twojego szczęscia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja z kawką już siedzę. Ciężka noc i za mną - nie wiem co sie stało zosi... strasznie płakała przez sen, cał y czas tlko mama i mama - w końcu stanęło na tym że spałam z nią w łóżku antka bo nie dawałam już rady co chwilkę do niej wstawać. Jak ja wybudziłam ze snu i pytałam co się stało to mówiła że chce pić...dałam jej wody a ta do mnie że ona chce mleka - i tak od 20-tej do 6-ej rano piła 4 razy mleko. Pierwszy raz jej się coś takiego zdarzyło - kurcze przecież to nie możliwe żeby była aż taka głodna :-( No i jeszcze antek - małż zadzwonił do mnie jak dojeżdżałam do pracy że antoś obudził się z płaczem że on nie chce do przedszkola tylko do babci - no i tak też się stało. Kurcze, dorosły ma dosyć tej pogody, ma deprechę a co ma powiedzieć taki mały człowieczek, który jak wychodzi do przedszkola to jeszcze jest ciemno i jak z niego wychodzi to już jest ciemno :-( Ja chce już lata i słońca! Dla moich dzieci!! Pola my do tej pory mieliśmy dwa kociaki, tylko starsza nam zachorowała i nie było innej opcji - uśpiliśmy ją w zeszłym roku w dzień dziecka :-( pamiętam jak siedziałam w samochodzie (nie dałam rady iść do przychodzi) i jak mój małż ją tam zaniósł, poczekał z nią do samego końca a potem jak wyszedł ze łzami w oczach. Była super, bardzo kominikatywna i mąrda - no i wierna jak pies. I teraz właśnie dojerzeliśmy do tego żeby znowu przygarnąć jakiegoś drugiego - bo nasz rysiek się nudzi - on jest towarzyski i taki wieczny kociak - mimo że ma już jakieś 6-7 lat - nie wiemy dokładnie. No i też szukamy dachowca - bo one mają zdecydowanie mniej szczęścia w życiu niż te wszystkie rasowe! Kropeczko ja już nic więcej mądrego nie napiszę - dziewczyny wszystko ładnie ujęły - pamiętaj tylko że zawsze możesz na nas liczyć! A my myślimy o Tobie! Magdalenko napisz co by Cię ineteresowało z ciuszków i na jaki rozmiar - fakt faktem że już część sprzedałam ale coś tam jeszcze zostało. No i na kiedy masz termin bo gdzieś mi umknęło :-( Iza ja właśnie też czekam kiedy moje ode mnie coś złapią - faszeruję się jak mogę żeby zwalczyć infekcję w zarodku ale z marnym skutkiem :-( Nuska byłaś u lekarza?! mAAm, Pola - do roboty baby - wszak to najlepszy prezent pod choinkę :-) Eviczko jak tam dzieciaczki? Jak mój Zięciunio się czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, pola - ten nieprzyjemny typ podejmował wszelkie decyzje, przeglądał taty dokumenty, wyniki itd. więc podejrzewam, że to on był lekarzem. Ale nie ma co roztrząsać już tego. Wczoraj się okazało, że tatuś ma już przerzuty do płuc.. A naświetlania mu robią na kręgosłupie, żeby zmniejszyć ucisk i żeby już go tak nie bolało bardzo.. Dziękuję Ci za to co piszesz i powiem Ci szczerze że sama ostatnio zastanawiałam się nad psychologiem bo nie mam pojęcia o czym z tatą porozmawiać a o czym lepiej nie. I czy to że będę ukrywać swoje prawdziwe emocje tato nie odbierze jako zakłamanie. Mam dużo wątpliwości. Wszyscy płaczemy po kątach a przy tacie staramy się trzymać. Do tego wszystkiego malutki ma ewidentny nawrót choroby (zapalenie górnych dróg oddechowych) a starszy ma ospę. Pewnie starszy wyjdzie z ospy a młodszy załapie. Nawet za bardzo do taty nie mam jak pojechać,cokolwiek załatwić, pomóc mamie czy bratu. I do tego mnie boli gardło, boję się że nawet jakbym pojechała to tatę zarażę. Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reszta dziewczyn 🌼 dziękuję Wam abrdzo, czytam wszystko co piszecie. iza - współczuję, że Norbert znów podłapał choróbsko. Jak widzisz u nas też chorobowo.. july - może dzieci łapie jakieś choróbsko? u nas zawsze tak to się zaczyna: niespaniem. ale oby u Was obyło się bez chorób.. nuska - pola Ci dobrze napisała. My też jak mieliśmy budowę mieliśmy własny prąd, a materiały składowaliśmy na własnym podwórku. Jak dla mnie to normalnie bezczelny ten facet, szok. mAAm - ojej, jak te dzieci szybko rosną. Ja tak zawsze Was czytam i mniej więcej wiem co mnie czeka. Że to czy tamto normalne jest itd. pola - mam nadzieję że iskry leciały :-) mAAm, pola - Oj, z całego serca życzę Wam dziewczynki niespodzianki na Święta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Prawie teraz od rana wróciłam od lekarza. Częstuje kawką. Ja wczoraj byłam o swojego , płuca ok bo robiłam wcześniej RTG , mówię mu o tym gardle , bólach głowy dostałam skierowanie do laryngologa. Do tego skierowanie na badanie przeciw pasożytą. Dzisiaj miał wizytę małego u laryngologa. Przy okazji i ja załatwiłam ale zeszło nam ponad dwie godz. Mały miał powtórne badanie ucha i znowu źle. Lekarka stwierdziła ze do póki nie wyjaśnię z alergologiem to bez sensu wprowadzanie jakiegoś leczenia bo za trzy tygodnie będzie to samo. Mam dzwonić do takiej kliniki dziecięcej do bielska i tam omówić się tez na termin wizyty.Tam sprawdza czy to ten migdał czy nie. Ja znowu mam chore zatoki , mam antybiotyk , za dwa tygodnie kontrola i badanie słuchu. Mała spać nam nie daje w ciągu dnia kochana i super, kładziemy spać i po godzinie płacz i nie idzie jej uspokoić. Idą te tylne ząbki kupiłam dzisiaj żel i zobaczymy. Już mi tyłem te choróbstwa wychodzą. Jeszcze dzisiaj ta wywiadówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️HEJ KOCHANE❤️ Ale dzisiaj zimnica w wawce wrrrrrrrrrrrr:O IZA- mężuś dzielny :D fajek nie kopci dalej :D napady jedzenia tez mu przeszły i zły nastrój tez :D więc SUPER dumna z niego jestem :D I zdrówka dla Norberta ❤️ czy te przeziembienia się odczepia od niego :( A co do kiecki Paulinki to wierz pamietam jak mama mi jakąś kupowała to tata mówił że to jak dla dorosłego a nie dla dziecka hihihi:D więc chyba ojcowie tak mają ;) JULY- w wawce ponoć znów rota panuje :( więc może cos sie zaczyna dzieciaczką :(A co do pogody to ja też lata pragne :) bo teraz za oknem mam śnieg z deszczem wrrrr:o KROPKA- jak pisałaś o tym lekarzu to normalnie miałam przed oczami tego ( pisałam wam jak rok temu moja babcia chorowac zaczeła) który spojrzał na babcie ( a było z nia jeszcze ok bo to sam początek ) i z tekstem do mojej mamy cyt. no wie pani jedni maja taka świeczke a drudzy taką świeczkę i dla tej pani świeczka już gaśnie normalnie jak bym tam ja była to chyba bym mu w pysk dała :( Pola miała rację pisząc że nie wszyscy się nadają do tego zawodu :( Co do taty to nie dziwię się ze wam ciężko :( bo każdej z nas w takiej sytuacji by tez tak było . Może by tata nie myślła tak o chorobie czy bólu zawieś tacie rysunek synka który namaluje specjalnie dla niego , albo zrób zdjęcie dzieciaczki jak trzymają kartkę np. KOCHAMY CIĘ DZIADKU i opraw w ramkę i powieś tacie tak by ją zawsze widział pokarz mu ze ma dla kogo żyć i by walczył ....może to coś pomoże :) I zdrówka życzę ogrom tacie i małemu ❤️❤️ POLA- oj iskry i niebo u mnie rozjaśniały :p:) więc poślady zaciskam :D MOCNO,MOCNO,MOCNO :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D NUSKA- a widzisz chorowitku :p dobrze że do lekarza poleciałaś :) co do alergi to może mały ma na grzyby pleśniowe bo moj syn ma kolege w klasię który własnie zawsze od października łapie katar kaszel i zapalenie ucha i ma na zarodniki plesniowe i grzyby plesniowe zawsze jak jest wilgotno i chwilke cieplej się robi to gotowe :( teraz ma taki jakis jak inhalator i 2 razy dziennie mu psika . Wiem że jak w mieszkaniu pleśń to na niego też źle :O więc faktycznie jak tylko młody bedzie zdrowy to 3 tyg leków brac nie może nawet witaminy C i w tedy do alergologa leć bo faktycznie po co go faszerować lekami .A co do sąsiada to sama widzisz i moi rodzice i Pola i Kropka wszsytkie prad budowlany miałysmy a tu to ewidentny szwindel tego dziada :( a z Mężem rozmawiałaś ?? MAGDALENKA- ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane kawkę goracą stawiam :) Pierwszy śnieg u nas... Kochane wczorajsze andrzejki super :D Paulinka wyglądała ślicznie - powiem skromnie :P i tańczyła z Oskarem i Kubą - więc zieciów mam :) Jak była zadowolona bo Oskar już ją w klasie poprosił zeby z nim poszła na dyskotekę :P Zaczyna się ... Maam gratulacje dla męża i pilnuj go teraz kochana .... Pola na budowie byłaś ? Nuśka jak dzisiaj zdrówko ? July ... kot drugi wzięty ? Kropka - Maam ma rację podrzuć tacie rysunki swoich pociech napewno się ucieszy :) Evika wybierałyśmy wczoraj fotograga na komunię i z przykrością stwierdział ze niektórzy wolą 10 zł zapłacić mniej i mieć kiepskie zdjęciua na szczęscie wynegocjowałm dobrą cenę u profesjonalnego fotografa i szwagra namówiłam zeby nam nakręcił komunię w przyzwoitej cenie i się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezdem :-) popijam kawkie i czytam wieści dziwnej treści z internetu ;) Kot jeszcze nie wzięty gdzyż chcemy go zabrać jakoś w piątek żeby spędzić z nim weekend a nie porzucać go na pastwę Ryśka na całe dnie. Niech sie chłopak albo babeczka przyzwyczai do nowego lokum i otoczenia na spokojnie. A poza tym dzisiaj musiałam odśnieżać szyby w aucie - jednym słowem zima mnie zaskoczyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja jestem:) U nas również sniegu napadało, no i mnie również zima dziś rano zaskoczyła. Nie chciało mi się wczoraj wstawiać autka do garażu i dziś rano patrzę przez okno, a samochód cały w śniegu, a moje szczotki do odśnieżania leżą spokojnie sobie w garażu...... Musiałam z domu wziąść szczotkę i odśnieżyć samochód, bo inaczej się nie dało. Byłam wczoraj z Bartusiem u lekarza. Dostaliśmy skierowanie na ponowne badanie kału. Bartuś oczywiście zaczepiał wszystkie pielęgniarki i każdego, kogo tylko spotkał na swojej drodze. W naszej przychodni jest piekne akwarium z rybkami i Bartuś zawsze je podziwia. Tym razem poszedł do pielęgniarki i pytał jej czy te rybki gryzą i czy one szczekają:) Pielęgniarki nie mogły się nadziwić, że Bartuś taki mały a taka z niego gaduła. Odpowiedziały mu, że rybki nie szczekają, a potem mały zaszedł do pokoju doktora i mówi mu, że rybki nie szczekają.... Lekarz popatrzył na nas z uśmiechem i pewnie zastanawiał się co za głupoty wciskami dzieciakowi..... Iza - super, że andrzejki się udały:) A Paulinka to już panienka:) Nawet chłopaki już się oglądają:) Super:) Masz rację, ludzie wolą zapłacić mniej kasy za zdjecia, niż zapłacić nieznacznie drożej a mieć profesjonalne fotografie. kropeczko - co u Ciebie? mAAm ma rację, ramka dla taty to świetny pomysł:) mAAm - ja również składam gratulacje dla Twego mężusia i oby wytrwał najgorszy czas:) Wcale Ci się nie dziwę, że jesteś z niego dumna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika fajne z tymi rybkami :D Norbert tak ładnie nie mówi ale wczoraj wziął mnie za rekę i zaprowadizł do łazienki i ciągnię swoją wannienkę - żeby go wykąpać , pokazuje kran -jest przekochany i uwielbia się kąpać :D A dyrektor mi wczoraj powiedział ze ja tylko patrzę żeby pójść do domu- dureń jeden, nie ma normalnego domu to się nie spiesz... na szczęscie to z uśmiechem powiedział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą budową poszłam do faceta i mówię , ze jak chce składować to niech zaproponuje konkretna uczciwą cenę , że dla nas to tez obciążenie zamykać bramę i pilnować psa. Skończyło się tak ze cos zwoził ale schował na swojej działce w krzakach za Błaszakiem. No teraz to wygląda ze za darmo miałam mu udostępnić chyba. Z prądem jak się dowiadywałam , to rzeczywiście jakiś przekręt bo facet bez problemu powinien mieć go już na swojej działce. Chyba że facet nie ma jeszcze formalności załatwionych i energetyka nie może , nie wiem kochane . Wczoraj po nocy i śniegu ławice zalewali.. Szteter , dwie gruchy , droga zablokowana . Ja mam bynajmniej spokój. Całe szczęście że nie mamy wody miejskiej bo tez chcieli. Pola tak to prawda mama musi być zaangażowana w te ćwiczenia. Ja się cieszę że go to bardzo cieszy i ma zapał. Z tymi trudniejszymi musimy jeszcze poczekać tabliczka mnożenia np. Ale pozostałe rewelacja. Ja nawet nie wiedziałam że takie cos istnieje. Dla mnie super nauka czasu , i te obrazki przeczytaj albo czy znajduje się w wyrazie np. s. I to ze go cieszy czy się udało czy nie Dzięki kochana. Pola mały wie że trzeba to szanować bo mamy zwrócić. To jest droga rzecz, a może jeszcze będzie Tobie , bądź Twoim znajomym przydatne? Co do wywiadówki , to wywiadówka trochu wyborcza była. Tzn u nas jest druga tura wyborów na burmistrza i nauczycielka czytała list od dyrektora w którym zachwalano obecnego. Nie ma wyjazdu do aqua parku jada do teatru lalek. Tam potem ma być mikołaj. Paczki po 10 zl. Do tego dzień wcześniej dyrektor od siebie daje paczki dla wszystkich uczniów. I powiem wam u nas miało być po 14 zł. Tyły ze po 10 , ale wszystko jeszcze zależało od drugiej klasy , ale oni spokojnie na 100 ustalili. I Pola mówisz ze posucha u Was.Działaj i wymęcz go ;) Ja to tak myślę u nas na początku to prawie codziennie czasem po dwa razy , A teraz .tez posucha i to jaka;) Maam no normalnie masz dorastającego chłopaka. Mój mały na razie nie ma takich skoków wzrostowych powolutku z 116 na 122/128, Ale pewnie tez mnie to czeka. On kiedyś tez niby dorastał , wziął ojcu maszynkę i zgolił sobie część brwi. Iza dużo zdrówka dla Norberta. A co do paczek to po cichu licze ze dostane paczkę mikołajowa dla dzieciaków z pracy . Będę miał pod choinkę. U nas tez mała biała pierzynka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×